Rytuały przed stosunkiem płciowym. największe idiotyzmy

przed każdym seksem muszę iść do łazienki i się umyć. ani razu nie przydarzył mi się spontaniczny seks. mój partner dziwi się temu i wkurza na mnie, że jestem taką czyściochą. moim zdaniem jednak to normalne i każda kobieta powinna się odświeżyć przed seksem. a wy co o tym myślicie?

a ja, kąpiąc się codziennie, nie myślę o "odświeżaniu się" przed seksem.

Tez tak mam. Lubie byc taka wypachniona itd chyba normalne ze sikam i wycieram sie papierem ale orzeciez to nie wystarcza bo jak ma mi facet zrobic minetke-taka z sikow cipcie lizac? Tak samo wymagam czystego k****a przed lodem a w zasadzie przed kazdym seksem sie tak piescimy.

mocz przeciez działa dezynfekująco więc w czym problem ? :)

jest to wk/u/r/wiające a jeszcze bardziej mycie po stosunku:-O Tak zachowują się prostytutki:-O

ja przed seksem opróżniam peniska ze spermy jak to tak

ja sie myje 2 razy dziennie więc przed seksem specjalnie tego nie robię, po siku i tak sie zawsze wycieram chusteczkami do chigieny intymnej więc jestem czysta

dlaczego prostytutka? po prostu chcę być czysta. nie wyobrażam sobie, że facet mnie liże w miejscu, które nie jest do końca czyste.

a po seksie też nie mam tak ,że muszę się umyć, jak już się myłam wieczorem to potem jak jest seks ide normalnie spać i rano się dopiero myję. Dbam higienę ,ale nie popadajmy w paranoję

Tylko te co od nich j***e się muszą myć przed seksem :o Jak ktoś się myje codziennie to przecież nie ma takiej potrzeby

"idiotyzmy"? dobrze się czujesz? przestrzeganie higieny nazywasz idiotyzmem? :O idiotyzmem to jest wymaganie od partnera aby lizał/brał do ust nasz nie umyty/śmierdzący narząd intymny

Nie wiem jak można się nie myć po seksie. Obrzydlistwo. A z rana musi ci niesamowicie jeb/ać z c**y, a facetowi śmierdzieć k***s.

Też tak mam, zwłaszcza, że lubię pieszczoty ustami.

przestrzegać higieny trzeba zawsze a nie tylko przed seksem :o jak ci śmierdzi z p***y to ją myj częściej :D

już nie chciałam tego tak pisać, ale gość dziś dobrze to podsumował...

uwielbiam lizać penisa pokrytego w moczy i psite pachnącą rybką :D

Nie wiem jak można się nie myć po seksie. Obrzydlistwo. A z rana musi ci niesamowicie j**/ać z c**y, a facetowi śmierdzieć k***s. x No, jak myjesz się tylko po seksie, to zapewne nieźle ci.. cały dzień :P

kochane moje, ja przestrzegam higieny i myję się dwa razy dziennie, ale przed każdym seksem myję się dodatkowo. po prostu uważam, że po kilku godzinach pracy, chodzenia etc. człowiek nie jest już tak czysty i sterylny jak na początku dnia.

wcale mi nie śmierdzi, ani partnerowi też :P biore pryznic 2 razy dziennie więc nie uważam żeby byla potrzeba jeszcze przed i po seksie :P a nie raz jeszcze mialam spontaniczny seks gdzies w plenerze no i co miałam zaraz biec pod prysznic?

Nie wiem jak można się nie myć po seksie. Obrzydlistwo. A z rana musi ci niesamowicie j**/ać z c**y, a facetowi śmierdzieć k***s. x Cóż za subtelny kwiatuszek :D Jaki delikatny język.. Wyszoruj paszczę po każdej takiej wypowiedzi :P

gość dziś już nie chciałam tego tak pisać, ale gość dziś dobrze to podsumował... x jak ktoś codziennie bierze prysznic to wystarczy - poseksie nie j/e/b/i/e z c.i.pk.i tylko ladnie pachnie, często wtedy robie minete i nakręcam się do następnego roochania, spać ide nad ranem chyba ze dziewczyna to as:-O

wiecie, że wagina ma system utrzymujący odpowiednie pH i czystość? Nie? No nieważne...

"wiecie, że wagina ma system utrzymujący odpowiednie pH i czystość? Nie? No nieważne..." x to w takim razie może w ogóle się nie myj? :)

nie chodzi o to, żeby się w ogóle nie myć...ale myjąc się co chwilę nabawisz się grzybicy i dopiero będziesz śmierdzieć...

mycie się przed i po stosunku to nie "mycie się co chwilę"

Jak uzywam zeli podczas seksu i prezerwatyw-to wybaczcie wole zachowywac sie jak dziw:ka i isc sie umyc z tego po wszystkim

Nie no zdecydowanie mam tak samo i nie uwazam tego za jakis rytual. Co z tego za bralam prysznic rano? Watpie czy sama chcialabym sie tam polizac po kilku godzinach pracy, zakupow czy chociazby po sikaniu. Mezowi tez nie wezme do ust jak sie nie umyje.

tu autorka: dziwię się, że tyle kobiet najechało na ten temat. czy naprawdę to jest takie dziwne, że człowiek nie tylko chce utrzymać czystość, ale przede wszystkim nie narażać partnera na jakieś nieprzyjemne doznania? ja to robię też przez szacunek dla drugiej osoby.

" MYJCIE SIĘ DZIEWCZYNY , bo nie znacie dnia ani godziny " :D :D

Ja akurat się z tobą zgadzam. Do prymitywa autora postu: "przestrzegać higieny trzeba zawsze a nie tylko przed seksem pechowiec.gif jak ci śmierdzi z p***y to ją myj częściej " Mowa jest o DODATKOWYM umyciu się przed a nie wyłącznym, analfabeto.