Nie wiedziałam że są jeszcze kobiety o takiej mentalności

Patrzcie jakie odpowiedzi dostałam w jednym temacie, w którym napisałam, że mężczyźni mają ciekawsze hobby od kobiet: "Kobieta nie ma takiej mozliwosci aby poswiecic sie swojemu hobby bo musi w domu siedziec a facet moze wiecej i sam decydowac gdzie chce pujsc. a kobieta jest skazana na dom i dzieci i temu jest jej. trudniej. a mezczyzna wychodzi gdzie chce i ma przyjacioł jest mu łatwiej. Autorka tez kiedys to zrozumie " " jak pisze w Bibli kobieta jest stwozona dla mezczyzny a nie mezczyzna dla kobiety. wiec tu widac dlaczego kobiece przyjazinie sa słabsze niz meskie bo kobieta jest przyjaciołka dla faceta rodzi dzieci dla niego gotuje. A oni sobie z kolegami na piwko chodza i swoim hobby sie zajmuja " Kto takie coś wypisuje, to prowokacja? To jakas starsza kobieta z zabitej dechami wsi, że ma taką mentalność? Mi jest jej żal, naprawde :(

Raczej kobieta która nie ma pomysłu na siebie to pisze.

spie***laj sratanistko

Tobie jest jej żal, ja mam ją w d***e. która z nas jest kobietą z tych cytatów?

też tak uważam. nowoczesna kobieta to ma tatuaże , pracuje w hucie lub na kopalni, jeżdzi czołgiem, jest wyzwolona , nie tkwi w tych hetero-zboczonych związkach , no tylko czasami jeszcze niestety rodzi dzieci. ale już wysocy komisarze unijni i organizacje feministyczne pracują nad tym by to facet dzieci rodził by było i w tej materii równouprawnienie

siema kasiaszatanistka :)

Ona uważa, że prawem natury i powinnościa kobiety jest siedzieć w domu i usługiwać facetowi, nie mieć przyjaciół, podczas gdy facet chodzi z kolegami na piwko i nie pomaga w niczym. Smutne.

kobieta musi mieć długie włosy, żeby facetowi stopy wycierać

ciebie tez to czeka :P bedziesz siedziala w domu z dziecmi a twoj facet bedzie chodzil z kumplami na piwo :P

"też tak uważam. nowoczesna kobieta to ma tatuaże , pracuje w hucie lub na kopalni, jeżdzi czołgiem, jest wyzwolona , nie tkwi w tych hetero-zboczonych związkach , no tylko czasami jeszcze niestety rodzi dzieci. ale już wysocy komisarze unijni i organizacje feministyczne pracują nad tym by to facet dzieci rodził by było i w tej materii równouprawnienie " ale głupi jesteś człowieku, wyjeżdżasz z jakąs durną ironią nie wiadomo po co, jakbym głosiła jakieś skrajne femistyczne tezy pieprznij sie w leb, bucu.

no tak, dyskusja ogólna to siedlisko trolli i mentalnej gimbazy, tu o tym nie podyskutuję

Ja mogę byc stworzona nawet dla mężczyzny, wszystko mi jedno. uważam, ze gorzej się dzieje, gdy to on nie pojmuje odpowiedzialności, która ztego wyniak, bo jesli tak, to wtdy nie ma konfliktu, on jest dla niej, ona dla niego i jest raj. i tyle gorzej, jak ci kumple lub pracata stają sie ważniejsi ale to działa wobie strony, dla kobiet tez czasem są ważniejsze sprawy, mamusia, koleżanki, tez kariera, feministyczna duma, najczęściej dzieci i tyle z rodziny i swiętego związku tu sie zaczyna kallulacja, e związek po to jest, by płodzić i inne zimne, wyrachowane, instytucyjne bzdury

Jesli miałabym męża, dla którego picie piwka z kumplami byloby wazniejsze od rodziny, i oczekiwałby ode mnie że byłabym jego służącą, nie otrzymując nic w zamian, to zastanawialabym sie nad zrezygnowaniem z jego usług. Są alimenty, jakaś pomoc socjalna dla samotnych matek, nie ma problemu, ale domyślam się, że jak kobieta nigdy nie pracowala, nie jest samodzielna finansowo i całe życie była kurą domową to boi sie zostać sama, i pewnie może nawet sobie ubzdurać, że to w czym tkwi to jakaś powinnośc kobiety zapisana w Biblii.

U mnie w tym pop********ym domu w ktorym mieszkam z 3 osobami, tez jest taka kura domowa, mine ma k***a ciagle niezadowolona lazi w*****a mnie, zero szczescia na tej mordzie i ciagle ja w kuchni widze jak gotuje obiadki swojemu facetowi ktory potrafi sie sam naj***c i zasnac, a jednak mimo tego poszla do pracy

p*****lnij jej cynicfm z dynki az zdechnie.

Mizantropia to mądra taka i widać uczona po szkołach różnych musi. taki geniusz w spódnicy ba! w porywach Eugeniusz w spódnicy

Myslę, że prowokacja...albo ktoś ma bardzo przesrane życie.

A ja nigdy nigdy nigdy nie będę miała męża i sie z tego cieszę :-D

"A ja nigdy nigdy nigdy nie będę miała męża i sie z tego cieszę " W ogóle nie chcesz miec żadnego faceta, czy mówisz tylko o formalnym związku? :)

A tobie kasia jakis facet penetrowal primpe? :)

nie nie chcę mieć żadnego faceta nigdy. nie jestem hetero. faceci mnie obrzydzają. dziwię się jak możesz mnie o to pytać -dziwiąc się , że nigdy nie chce mieć faceta. też jesteś zacofana , myśląca stereotypami. chyba jeszcze do Europy nie pasujesz

"nie nie chcę mieć żadnego faceta nigdy. nie jestem hetero. faceci mnie obrzydzają. dziwię się jak możesz mnie o to pytać -dziwiąc się , że nigdy nie chce mieć faceta. też jesteś zacofana , myśląca stereotypami. chyba jeszcze do Europy nie pasujesz " znowu, ty bucu od dennej ironii? :( Nudny jesteś i mało błyskotliwy, nie wiem czemu tu sie w ogóle wpieprzasz z unia europejską i podobnymi bzdurami.

A tobie kasia jakis facet penetrowal kiedys primpe?

MizantropiaOdraza1994 dziś Jesli miałabym męża, dla którego picie piwka z kumplami byloby wazniejsze od rodziny, i oczekiwałby ode mnie że byłabym jego służącą, nie otrzymując nic w zamian, to zastanawialabym sie nad zrezygnowaniem z jego usług. Są alimenty, jakaś pomoc socjalna dla samotnych matek, nie ma problemu, ale domyślam się, że jak kobieta nigdy nie pracowala, nie jest samodzielna finansowo i całe życie była kurą domową to boi sie zostać sama, i pewnie może nawet sobie ubzdurać, że to w czym tkwi to jakaś powinnośc kobiety zapisana w Biblii. x X X Po raz pierwszy zgadzam się z Toba, niestety. Ty zlodziejko mp3 :)

"W ogóle nie chcesz miec żadnego faceta, czy mówisz tylko o formalnym związku?" Chce zostać w związku obecnym na zawsze raczej :-)

Mam takie pytanie do autorki tematu: Masz może konto na Zapytaj.onet.pl? Tak pytam z ciekawości :-D