Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość htrhrth

Mamy nie biorą wolnego czyli jak mnie ta reklama wkurza

Polecane posty

Gość gość
Chodzi o stereotyp. Matka wolnego wziac nie moze bo tatus nie zajmie sie dzieckiem? :O Co byscie powiedzialy na reklame cudownego srodka do czyszczenia piekarnikow, ukazujaca rodzinke skladajaca sie z mamy, taty i dzieci. Mama robi dzieciom sniadanie, dzieci przy stole cos wylewaja, matka z niemowleciem na biodrze miota sie w kuchni, gdzie pan tatus pije kawe i czyta gazete. Kiedy halas w pomieszczeniu staje sie zbyt wielki, zza gazety ow tatko wyciaga srodek do czyszczenia wszelkich powierzchni :P i wrecza mamusce. Mamka zadowolna a zza kadru glos obwieszczajacy, ze dzieki srodkowi XYZ, mamuska bedzie miala w koncu wiecej czasu... na lepienie pierogow (bo nie posiada cudownej maszyny lepiacej 20 pierogow na minute, jak nasza kafeterianka). No i od razu temat na nastepna reklame :D I co? Stereotyp. Matka uwijajaca sie wokol dzieci, sprzatanie nalezace do niej itd. W wiekszosci waszych domow tak jest a reklama by pewnie ubodla :D I jak rozumiem, autorce oten stereotyp chodzi. Fajna reklama umie bazowac na grze slow na przyklad - reklamy Zubra :D przeurocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajna reklama była z adamczykiem jak on sieci za stołem ogarniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona89
A mnie irytuje ten program ,,Tata sam w domu" czy coś takiego. Wychodzi na to, że kobieta jest stworzona do zajmwoania się domem a jak szanowny tatuś zostanie z dzieckiem w domu to trzeba aż o tym program zrobić jaki to on nie jest zaj***y bo w domu z dziećmi został....Jak dla mnie dno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie smiesza kobiety, ktore dziecko maja w przedszkolu, same ida do pracy. Wracaja do domu razem z mezem. Dziecko wiecznie u dziadkow. Pomoc z kazdej strony. Wszystkie ladnie, pieknie. No ale na facebooku trzeba wiecznie wrzucac obrazki i posty jak to powsiecilo sie zycie i jest sie teraz mama 24h na dobe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dwójkę dzieci rok po roku, jak starszy miał nieco ponad 1,5 roku a młodszy kilka miesięcy a mąż wyjechał na delegacje ja zachorowałam, miałam gorączkę, katar, kaszel, głowa mnie bolała, i nic nie mogłam wziąć bo karmiłam piersią. i musiałam zapierdalać przy dzieciach. wziełam w końcu dużą dawkę nurofenu dla moich dzieci i trochę pomogło. ale co to kogo obchodziło, że ja jestem chora, masz zapierdalać i koniec, zero odpoczynku, czasami czułam się jak jakiś więzień w obozie pracy typu Auschwitz, ale przynajmniej jak się dowartościowałam przez te kilka lat trudu. teraz moja poczucie wartości jest naprawdę duże i mam do siebie szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo lubię tę reklamę i nie moge wyjśc z podziwu jak to zrobili, ze nagrali takei zachowanie malej bo chyba nie myslicie że mała tak zareagowała na wejście mamy do pokoju hahaha jestem ciekawa jaka sytuacja naprawdę spowodowała taką reakcję dziewcyznki , jest boska, a ta różdżka wypadająca jej z dłoni to mistrzostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przecież to Alicja z krainy czarów była, i stąd różdżka do czarowania :) Świetna reklama, rozbawia mnie do łez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a matki te rozsierdzone co tak strasznie się "poświęcają" i tak traktują swoje macierzyństwo, może po prost nie powinny dzieci mieć? Przecież przymusu nie ma Dla takiej to nawet opieka nad pieskiem byłaby traumą nie do przeskoczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie ta reklama rozbawiłą i meza tez ........może autorko masz trochę racji ,ale wiadomo ze reklamy należy ogladac z przymrużeniem oka a trudno powiedzieć ze ta reklama kłamie bo tak naprawdę jest pewno ,ze bedac chorym można się połozyc ,ale na pewno nie cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna z nielicznych reklam która jest fajna i śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona ona1
mnie też wk...wiaja te reklamy i jeszcze jest jedna jakiegoś czegoś tam na grypę: Mama jest chora. O nie! mama nie może być chora i idą na jakiś tam mecz syna, bo mama wzięła ten cudowny lek! Następna reklama, to taka gdzie synek postanowił wymyślić jakis cudowny środek do czyszczenia "dla wszystkich mam" - takie tam padają słowa! nosz k...wa! kiedy się skończy takie postrzeganie baby jako robota oddanego dzieciom i sprzątaczko-kuchty skończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zniesmaczona89 dziś - tak, tak kurde tak! to samo sobie pomyślałam jak widziałam pierwsze zapowiedzi tego programu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego to jest reklama? Znajdę ją w sieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie ta reklama bawi :) no i mówi prawdę. Ostatnio choroba rozłożyła mnie mocniej, ledwo żyłam, na szczęście trafiło na weekend i mąż był w domu wiec mogłam wylezec chorobsko przynajmniej jeden dzień, pięcioletnią córkę tez rozlozylo wiec tez musiała leżeć, a mąż nam herbatki donosił :-) ale w sumie to taka wyjątkowa sytuacja była bo wcześniej owszem zdarzały mi się przeziebienia, ale nic w sumie szczególnego. Normalnie chodziłam i wszystko robiłam, a teraz złapalo mnie w ciąży, nic mocniejszego nie mogłam zażyć i mnie rozlozylo na amen. Dobrze, że mąż był w domu i pomógł mi. Ale zazwyczaj ogarniam wszystko sama wiec reklama jest trafiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem autorkę tematu ,bo mi się też przekaz tej reklamy nie podoba. dodatkowo jak widzę reklamy "leków" na grypę cudownie stawiających na nogi to mnie szlag trafia. rano dopada cię grypa bierzesz jakiś pseudo lek i wieczorem idziesz na randkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wianka
W reklamie chodzi o to by kupić lek. Firma farmaceutyczna wciska nam, że po zażyciu tego cudownego i nowoczesnego preparatu możemy w 100% opiekować się dziećmi, pójść lepić bałwana, na lodowisko, pojeździć na nartach itp. Prawda jest taka, że leki te łagodzą objawy choroby, która rozwija się i trwa zazwyczaj tydzień lub dłużej. W tym czasie jesteśmy osłabieni bo nasz system odpornościowy walczy z infekcja. Należy odpoczywać, wysypiać się i nie latać po galerii handlowej i nie zarażać innych. Czasem trzeba iść do pracy z katarem i po to są te leki, żeby blokować odruch kaszlu i kichania. Matka przeważnie ma przerąbane jak jest chora ale dziecko nie musi codziennie iść na lodowisko, może czasem pooglądać bajki w Tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jest to bzdura bo jako matka dziewczynki właśnie w wieku Alicji, wiem że dziecko potrafi zrozumieć że mama jest chora, potrafi zająć się sobą a i nawet pomóc: coś podać, pogłaskać, przykryć. x Autorko, gdyby to była prawa, to faceci nie wymagaliby, aby ich przeziębione kobiety koło nich chodziły, tylko sami zrobiliby w domu co trzeba. Niestety, ale tak jest. Sa tak nauczeni z domu, bo matka koło nich zapieprzała mając sama 40 stopni gorączki. Facet myśli, że baba to robot. Twoja sytuacja jest inna. Dziecko widziało, że słaniasz się na nogach. Gdybyś miała tylko przeziębienie, to byś koło tego dziecka chodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi sie ta reklama bardzo podoba...przypadek z zycia wziety, a corcia cudowna;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:48 Niby ironia a w rzeczywistości przekombinowana i przydługa odpowiedź na jeden prosty komentarz która świadczy o przesadnym rozemocjonowaniu i zaangażowaniu autorki. A wystarczyło jednym zdaniem odpisać to by może ktoś uwierzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tobie sie trafiło dziecko które zrozumiało twoją chorobę ale nie wszyscy mają takie dziecko, a już szczególnie się twoja rada nie sprawdzi jak ktoś ma małe dziecko lub niemowlaka dlatego reklama nie jest w**********a lecz prawdziwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trafiło sie dziecko ,które rozumie ? Kobiety a to nie jest tak ,ze jak sie wychowa to tak sie ma ?Maz pracuje ?To niech wezmie wolne .Proste ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tym tofifi to faktycznie miałam dziwne odczucia patrząc na to. Ja patrząc na to poczułam jakiś chaos i zmęczenie. Zastanawiałam się dlaczego i stwierdziłam że odebrałam to tak że ta kobieta nie ma swojej pasji bo nie ma na to czasu, gdyż oprócz tego że pracuje to po pracy musi jeszcze sprzątać cały dom, prać, prasować i przygotowywać posiłki dla tej całej rodzinki. Daj Bóg że chociaż oni mają te pasje i nie zawracają jej głowy w konieczności wykonywania tych czynności. Ale zdziwiłam się że tej kobiecie tak się chce jeszcze uśmiechać i być szczęśliwą. A jeszcze jak zje te wysoce odżywcze tofifi to z pewnością nabierze tylko więcej zdrowia i energii do tego całego prowadzenia domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychowanie ma swoją wartość ale bez przesada że jak kto wychowa to tak ma wy przeceniacie jego siłę kształtowania człowieka. Jak dziecko jest krnąbrne, absorbujące i mega *****iwe i żadne kary nie skutkują to idea wychowania zdaje się nie odnosić żadnego skutku. A już totalnym dowodem na to jak kobieta ma dwoje dzieci które tak samo traktuje wychowuje, stara się wpoić poszanowanie do pracy i jedno dziecko jest aniołem a drugie niczym diabeł wcielony i pasożyt. Ile tu już było takich topików kiedy kobiety bezradnie rozkładały ręce. Wychowanie owszem no ale to nie jest plastyka którą można lepić człowieka jak sie chce niczym z plasteliny. Dużo zależy też od samego dziecka, z jaką ono rodzi się osobowością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ogólnie reklamy utwierdzają stereotypy. Niestety. Nie ma na to rady za bardzo. Dlaczego łazienkę zawsze szoruje kobieta? A w biznesie szefem prawie zawsze jest facet? Nie ma logicznej przyczyny a tak właśnie jest w reklamach niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam tę reklamę. I faktycznie można się wyłączyć na chwilę i scedować wszystko na męża, ale przy dziecku i tak zawsze zostaje coś do zrobienia. Jak nie miałam dziecka (2l) to chorowanie miało swój urok ;) Nie szłam do pracy i leżałam w łóżku przed tv, teraz jak zostałabym w domu to czuje się w obowiązku zająć dzieckiem a nie posyłać syna do babci więc lepiej już chorować w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie o tej reklamie. W kuchni na stole sterta brudnych naczyń i uwaga facet stoi nad tymi garami i rozkminia jak ciężko będzie usunąć ten tłuszcz. Przychodzi uśmiechnięta kobieta i jednym biodrem popycha ten stół który wjeżdża do zmywarki i z uśmiechem mówi że teraz to żaden problem bo te tabletki do zmywarki to wszystko załatwią. Czyli co że facet widzi że p********e ale dla baby to zawsze będzie takie nic ? A może to my się już doszukujemy złego w tych reklamach nawet tam gdzie go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnimi laty właśnie obserwuję co innego, że właśnie reklamy od kilku lat próbują przełamywać stereotypy. Coraz więcej jest reklam takich że to facet doktoryzuje się nad myciem naczyń czy praniem, czy zajęty jest opieką nad chorym dzieckiem tylko że my te reklamy ignorujemy, ale ja je widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natomiast powiem wam ze to nie reklamy kształtują wzorce tylko to co sie widzi w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mamuska bedzie miala w koncu wiecej czasu... na lepienie pierogow (bo nie posiada cudownej maszyny lepiacej 20 pierogow na minute, jak nasza kafeterianka). No i od razu temat na nastepna reklame " To może czas najwyższy zareklamować taką maszynę. U mnie w pracy są takie pierożkarki. I produkują nawet dużo więcej niż 20 pierogów na minutę. A swoją drogą to dziwię się że nie produkują takich maszyn w wersji mini dla użytku domowego a może zna ktoś to chętnie kupię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×