Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja sobie to wkręcam ?

Polecane posty

Gość gość
bierz sie za niego, lekarz dobra partia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jak tam? Chociaż... 5 lat i jeszcze nigdzie Cie nie zaprosil? Troszkę dziwne:) mój akurat, zrobil to po paru wizytach, ale ciekawa jestem, jak się rozwinie Wasza sytuacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie żonaty i dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkrecasz sobie.Żaden facet ne czekałby 5 lat żeby umówić się z kobietą! Sorry,ale miałaś 29 l. jak zaczął, to co kolejne 5 lat i będziesz miała prawie 40.Nie, to niemożliwe.Jakby coś chciał to by zadziałał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest wszystko takie proste, bo ja jestem mężatką a on ma rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakby chciał to by coś zadziałał.To trochę za długo jak na rozpędzanie się. Może od innych pacjentek też nie bierze. Pewnie wpisuje Cię na nfz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wie, że jestem w udanym związku :) Startowałbyś na jego miejscu ? Chyba nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ? W prywatnym gabinecie też mnie na nfz wpisuje ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ma umowę z nfzetem to czemu nie? na pewno nie jest na tym stratny,nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś w udanym związku to co to tak przeżywasz? Przejdź obok tego obojętnie, zmien lekarza jeśli Ci coś przeszkadza w jego zachowaniu a nie ciągniesz jak makaron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeżywam, a zastanawiam się ;-) Dlatego zpytałam o opinię innych, jak w tytule :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogoń go i tyle. Co Ty jaj nie masz? Jesteś w szcęśliwym związku więc tego nie psuj.Widocznie Ci zależy na tej adoracji skoro nie daje Ci spokoju. Jak mnie jakiś facet podrywa to zlewam to i idę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaj nie mam, tylko jajniki :D A tak serio, to jest super specjalistą a ta jego (czy też moja wyimaginowana)adoracja mi przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie wiem. Za mało danych podałaś do analizy żeby to ocenić. Przytulił Cię kiedykolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie raz to zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakiej sytuacji? Tak po przyjacielsku, czy jak mężczyzna kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje się, że po przyjacielsku, ale patrzy przy tym jak facet na kobietę i komplementuje, komplementuje ... a ja obracam wszystko w żart, bo co mogę innego zrobić w tej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się wtedy czujesz? Nie wydaje Ci się to dziwne, że Twój ginekolog Cię przytula??? Wg Ciebie to normalne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuźwa no właśnie nie wydaje mi się to normalne stąd moje pytanie. Bo pomyślałam kurcze może sobie wmawiam, wyolbrzymiam ale to nie jest normalne raczej. Czuje się skrępowana, nie wiem jak się zachować więc wszystko obracam w żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, może ktoś jeszcze napisze, ale mi to się wydaje za dużo jak na opiekę medyczną. No chyba, że on taki po prostu jest i tak lubi poprzytulać pacjentki. I co jeszcze robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zawsze, ale to dosłownie zawsze do mojej dyspozycji. Za nic nie płacę, nie stoję w kolejce nigdy, jestem przyjmowana poza kolejnością itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, ale inne też tak może traktować. Jak zna Cię 5 lat to jednak już sporo czasu by się zaprzyjaźnić. A skraca jeszcze jakoś dystans, poza tym przytuleniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn ? Co masz na myśli pisząc czy skraca dystans ? Wg mojego odczucia, bardziej już się nie da skrócić :D Często odnoszę wrażenie, że nie chce mnie wypuścić tylko gada , opowiada zupełnie jak nie lekarz do pacjentki. Ja już dawno z ręką na klamce a on siedzi na biurku i opowiada o rodzinie, o mieszkaniu co ma zrobić itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, inaczej bada, głaszcze po głowie i nie tylko :P Takie coś się wyczuwa, np. dotyka TAM bez rękawiczek. Zastanów się czy tak było. A może tylko gaduła z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez rękawiczek TAM nie dotyka mnie nigdy, ale przytula, w czoło pocałował raz gdy robił mi zabieg a bardzo bolało, no własnie wyczuwam takie inne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten pocałunek w czoło to jednak przesada.Koleś ewidentnie leci na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kolejny
No, dziwne to wszystko, masz rację. Ale czy chodzi o podryw, to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile on w ogóle ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×