Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

błagam pomózcie nie wiem co mam zrobić

Polecane posty

Gość gość
no cóż, pewnie dostałabyś coś na uspokojenie jeśli już nie możesz usiedzieć na miejscu, to może idź na pogotowie, może trafisz na przyzwoitego lekarza mój kolega ostatnio, gdy miał atak nerwobóli, był na pogotowiu, bo myślał, że padnie, w ogóle nie miał pojęcia, co się z nim dzieje i trafił na sympatycznego lekarza, który pogadał z nim, jak z człowiekiem, coś doradził, wytłumaczył, pożartował może tak zrób i idź przynajmniej coś z tego będzie, bo tak, to będziesz gonić w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co możesz zrobić? Nie jedz glutenu i niczego co od pszenicy pochodzi czyli jest dosładzane min. syropem glukozowo fruktozowym. Najlepiej trzymaj się z dala od przetwarzanej żywności, tych wszystkich azotanów w serkach jogurtach Nie mówię że na zawsze, ale teraz żeby wspomóc leczenie i przekonać się że objawy ustąpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten od uspokajania
pytanie o wiek było do kogo? bo bez nicków się gubimy :D ja mam 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego po 40
A to ty masz te lęki i boli cię? Bo po 40 można sobie przegląd zrobić na NFZ różne badania. Znajoma po 30 robiła przegląd a w nim kolonoskopia gastroskopia i wiele, wiele innych a z wyglądu zdrowa piękna kobieta wysportowana nigdy nie chorowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jesteś za młoda na takie choroby. Na pewno twoje ciało z środku nie wytrzymuje obciążenia. Napisz mi co jadasz, swój jadłospis a powiem ci co Ci dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że obecnie szpitale mają najwięcej mamony z badań. Badaj to badaj tamto badaj sramto i owamto. Kwestia księgowości i systemu płatności. Dodam, że jako takie badania jeszcze nikogo z niczego nie wyleczyły.Ale oczywiście możesz sobie zrobić tomografie, p**dografie cyckografie osiemnaście rentgenów, które jak wiadomo same w sobie działaja leczniczo prawie jak radioaktywność. niestety jak już zarobą na badaniach to dostaniesz termin ewentualnej operacji za 3 lata żebyś przypadkiem nie dożyła i nie naraziła szpitala na koszty. Obecnie w szpitalach prowadzi się więcej badań niż na uniwersytetach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te lęki, to ja już mam opanowane, stara historia chodzi mi tylko o to, abyś wzięła pod uwagę, że psychika potrafi człowieka zamęczyć trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doradzałbym również natychmiastową serię szczepień. Njlepiej 30 od razu. kto wie? może to łebola albo inna egzotyczna choroba z laboratoriów wojskowych USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem to na pewno jest choroba filipińska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno wyszła szczepionka na chorobę filipińską jako alternatywa dla alkomatów montowanych na stałe w samochodach!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam czasu na czytanie wszystkich komentarzy, więc może sie powtórzę. Może to być neuralgia miedzyżebrowa. Cos takiego miałam ostatnio. Lekarz przepisał silny lek przeciwzapalny i przeciwbólowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:24 A żałuj. Nie ma tego dużo a można się dowiedzieć ciekawych rzeczy;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mi ta neuralgia przeszła po przejściu na dietę bez glutenu. Spoko. Przy okazji uaktywniły mi się bakterie których nosicielem jestem, jak zresztą 80% społeczeństwa! Bo jak boli to organizm komunikuje ze trzeba zadziałać bo jeszcze nie jest za późno. Wtedy trzeba się zbadać b wiedzieć na co leczyć ale też trzeba pomóc swemu ciału, żeby nie miało przekichane bardziej niż na co dzień! Wypi/erd/ol gluten idź do lekarza do labolatorium i będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Neurologiczne choroby to jest już w ogóle abstrakcja Wiadomo jakim odpowiednikiem nerwów są te podzespoły ze sprzętu elektronicznego? Jak wrzucimy telefon do wody to zwarcie prawda? Potem już nigdy nie będzie ten sam. Człowiek jak się zdrowo prowadzi też nic mu nie jest Tyle że teraz, stale nam czegoś w paliwie jakim jest jedzenie, brakuje. A to za mało wit.B a to brak magnezu- a do czego to prowadzi jak nie do chorób układu nerwowego? A to nie wszystko, bo żeby organizm mógł to należycie przyswajać trzeba spełniać inne normy-zupełnie sprzeczne z normami EU :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i obowiązkowo psychiatra, a jak się wstydzisz nazwy (bo niektórzy twierdzą , ze do psychiatry tylko czubki...) to od rodzinnego skierowanie/bądź pryw i psycholog! bo się dziewczyno zamęczysz i żle skończysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nietolerancja glutenu nie jest problemem psychologicznym ani modą, chociaż obserwuje się, że cierpi na nią coraz więcej osób. Wiąże się ona z tym, że zboża, które znajdują się w naszej diecie, znacząco różnią się od tych, które jedli nasi przodkowie. Aż do XIX w.pszenica była niemal zawsze mieszana z innymi zbożami, a także z grochem i orzechami. To, co nazywano chlebem, nie było wtedy miękkim i puszystym pieczywem, które wysycha w kilka godzin i pleśnieje po kilku dniach. Chleb był czarną zbitą masą zawierającą pokruszone ziarna i można go było przechowywać tygodniami, a nawet miesiącami, chociaż pod koniec tego okresu trzeba go było maczać w zupie, aby nie połamać sobie zębów. Biały chleb, który obecnie jemy najczęściej, był rzadkością. To jednak nie wszystko: same zboża, tak jak i wszystko dokoła, zmieniły się znacząco w ciągu ostatnich lat. Winę za to ponosimy my sami… Współcześni piekarze widzą, że ich klienci (czyli ja i Ty) wolą bardziej puszyste i chrupiące chleby, rogaliki i bułeczki; krótko mówiąc – pieczywo, które wygląda apetycznie. Ciasto rośnie tym lepiej, im więcej glutenu jest w mące. Piekarze poszukują więc mąki bogatej w gluten, dzięki której mogą piec „piękne” chleby; młynarze natomiast wywierają nacisk na rolników, każąc im wybierać zboża bogate w gluten oraz tworzyć hybrydy w celu zwiększenia zawartości glutenu! W rezultacie większość uprawianych obecnie zbóż zawiera „supergluten”. Jednakże nikt nie zwraca uwagi na fakt, że nasze ciało nie lubi glutenu. Jedna osoba na sto (czyli około 600 000 osób we Francji, a w Polsce około 380 0002) w ogóle nie toleruje glutenu. Takie osoby chorują na celiakię. Niestety 90–95% z nich nie jest świadomych swojej choroby. Po zaobserwowaniu objawów wspomnianych wcześniej chorób (artrozy, osteoporozy, depresji, dermatoz itp.) próbują one leczyć każdą z nich z osobna, nie widząc niestety ich wspólnej przyczyny. Szkoda, ale oto dobra nowina: 95% osób cierpiących na celiakię może całkowicie pozbyć się objawów choroby, stosując odpowiednią dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj też o tym że pszenica oprócz glutenu znieczula i uzależnia Porównywano jej działanie do opium! Taka hybryda to niezła działka, trzeba to odstawić by się pozbyć nerwicy, depresji, cukrzycy i wielu wielu innych chorób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt z was nie ma racji ale wszyscy zasługujecie na ten sam los bez wyjątku i niech tak zostanie mnie nigdy tu nie było a wy jesteście tylko złym snem szkoda że tak późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, miałam podobne objawy co Ty, a mianowicie kłucie i pieczenie w odcinku piersiowym, ból między łopatkami i też zaczynałam fiksować i wmawiać sobie najgorsze... okazało się, że przyczyną jest żołądek... Dostałam leki na refluks i jakiś na uspokojenie i wszystko pięknie się wyciszyło. Im bardziej się denerwowałam z powodu objawów tym się bardziej nasilały... błędne koło normalnie... Gdzie ja nie byłam z tymi moimi bólami, i u kardiologa i gastrologa, każdy mówił że zdrowa jestem i nie ma prawa mnie nic boleć, dopiero zwykły lekarz rodzinny zasugerował taką diagnozę. Sam powiedział że umiejscowienie moich bóli jest dość nietypowe jeśli chodzi o spawy żołądkowe ale zdarzają się takie przypadki jak ja, zgagi nie miałam ani innych objawów żołądkowych więc zanim ktoś wpadł na diagnozę to ja też już tylko czarny scenariusz miałam w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×