czy mozliwe, ze moge schudnac?

Więc tak, mam motywacje, żeby wziąć sie za siebie, figurę mam ok, tylko ta oponka na brzuchu.. Myślę, ze po świętach całkiem zmienię nawyki. Po pierwsze : zrezygnuje ze słodzonych napojów, bede pis tylko wodę mineralna (może być gazowana?:(), zielona herbatę bez cukru z cytryna i naturalny sok jabłkowy. Poza tym zanim całkiem zrezygnuje ze słodyczy bede sięgać po jeden slodycz tygodniowo, abym wytrwala. Będę starała sie jeść mniej i zdrowiej. Poza tym zacznę ćwiczyć, jednak mam sporo nauki, trening ten wiec nie może jakoś długo trwać, tylko w piątki i soboty bede ćwiczyć pol godziny lub godzinę dziennie, w zwykle dni w zależności od czasu, czasem sobie odpuszczę jeśli bd dużo nauki. Czy uda mi sie tak schudnąć i pozbyć oponki? I w jakim czasie?

wszystko stopniowo,a uda się. czytalam o jakiejś diecie z kaszy, tu na forum, podobno zupelnie zmienia kubki smakowe tj doprowadza je do pierwotnego smaku,a więc znikają wszelkie nałogi. ja na diecie księzycowej schudłam 8 kg w 2 miesiące (bez cwiczen) poczytaj o niej :)z cwiczeniami lepszy efekt pewnie, warto tez cwiczyc moze na silownie sie zapisz.jak juz wykupisz karnet to bedziesz musiala chodzic bez wymowek:p

zmiana nawykow zywieniowych na zycie a nie na chwile i na "po swietach" ;p ja schudlam z rozmiaru 40/42 do 32/34 takim sposobem i juz drugi rok utrzymuje wage;)