Nabrałam pożyczek na święta i już się boję z czego je spłace...

wzielam pozyczki w kredito, vivus, wonda i ekspreskasa... w sylwestra mija termin splaty a ja nie mam z czego oddac :(

dlaczego myslisz, ze to prowo ? wzięlam w wonga 500zł, w vivusie 800zł, w kredito 500 zł i w ekspreskasa 200zł myslalam, ze bede miala prace ALE NIE MAM, pracuje dorywczo i laska w agencji pracy powiedziala, ze praca bedzie dopiero od stycznia czyli pensje dostane w polowie lutego a to i tak nie starczy na splate kredytow + ogromnych odsetek od nich :( bylam glupia ze to brałam nie wiem co teraz zrobie :(

zbyt przerysowałaś autorko, nie ma takich głupich ludzi, co by brali kredyty an taaaaakie odsetki tak jakby były rozdawane za darmo

odpowie mi ktos normalny ? kto z was bral pozyczke w ktorejs z tych firm ? czy warto do nich pisac lub zadzwonic z prosbą o wstrzymanie windykacji na jakis czas? wiem ze moge przedluzc czas splaty, ale nie mam nic na koncie