Co w czasie świąt z bliskimi, którzy odeszli

Dziś jadąc do domu na święta usłyszałam konwersację małżeństwa, którzy towarzyszyli mi w podróży i w zasadzie się nad tym zastanowiłam chyba po raz pierwszy w życiu. Zaczęło się od tego, że w święta spędzamy czas z bliskimi ale tylko tymi, którzy żyją, a Ci którzy nie żyją, choć mają swoje święto nieco wcześniej to pozostają sami. Ich groby niszczeją, światełka gasną, z roku na rok zmieniają się nie do poznania, a my sami nieczęsto się nimi zajmujemy poza 1szym listopada. No i tak po powrocie do domu postanowiłam sprawdzić co ludzie robią w takich przypadkach - na przyklad wtedy, gdy nie mogą dbać o te groby. No i jak się okazuje coraz wiećej osób korzysta z usług profesjonalistów i specjalnych firm, które przez cały rok dbają nie tylko o groby ale i o przestrzeń wokół nich. A Wy? co o tym sądzicie?

Ja w wigilie odkopuję dziadka i babcie przywoże do domu i sadzam za stołem .

gdzie odeszli?

sam za kasę sprzątam groby rodzin znajomych, które mi to zaproponują ;)

wogole te firmy to dobry pomysł. Gdyby nie one to wiele pomników zarosloby mchem :)

To i tak dobrze ze ktos sie opiekuje i ktos za to placi,moje info sa zupelnie inne, z moich zrodel wiem ze moi znajomi wogole nie maja grobu, grob jest na ogolnej lace,nie wiadomo gdzie,podobno takie zyczenie bylo , wiec nie trzeba kwiatow ani nic bo nie ma grobu,taka ostatnia moda,tak slyszalam gdy chcialam babcie odwiedzic.a od opiekunek domowych slyszalam ze w angli czesto opiekunki sprzataly wazony w ktorych byly popioly zmarlych w domu, tak bez grobow ,takie domowe mauzoleum,wiec groby i ta cala feta jest tylko w polsce na taka skale.

różnie bywa niestety, nawet u mnie w miejscowości jest masa grobów na cmentarzu o które nie ma kto dbać. A jeśli o święta chodzi, to wigilię zawsze świętujemy tradycyjnie, z symbolicznym dodatkowym nakryciem przy stole. A wcześniej zamawia sie nowe wiązanki pogrzebowe - http://www.exitus.com.pl/uslugi/pracownia-kwiatowa i zapala nowe znicze, które zanosimy w Boże Narodzenie na cmentarz - co roku tak u nas jest.

a po co o umarlakach w ogóle myśleć? zabobony i tyle. w Święta to się kupuje i konsumuje. a nie o truposzczakach myśli. po co jeszcze tyle cennego terenu w miastach się marnuje na cmentarze? gdzie ekolodzy ? czemu nie protestują?

Ja staram się z rodziną regularnie odwiedzać groby, ale w tym roku na święta wyjechaliśmy do rodziny za granicę. W takim wypadku znajomi nam polecili http://pogrzeby-vektor.pl/ którzy za nas zajęli się zadbaniem o groby naszych bliskich.

ja regularnie chodze na groby bliskich. Mam ten komfort ze cmentarz nie jest daleko i nie robi sie z tego 'wycieczki'. Zazwyczaj wience i kwiaty kupuje w http://pogrzeby-trojmiasto.pl/wience/ bo maja bardzo ladne kompozycje

W mojej rodzinie akurat prawie przy każdym większym święcie staramy się zapalać znicze, tym bardziej, że w zeszłym roku zmarła nam babcia, gdzie przy pochówku skorzystaliśmy z usług zakładu www.przymierze.olsztyn.pl/ . Dużo zależy od podejścia samych ludzi do dbania o groby.

zapalac znicze przez firmy? uhm to chyba dla swojego "czystego" sumienia

Rzeczywiście o osobach zmarłych trzeba pamiętać, nie wyobrażam sobie innego wyjścia. Ja chowałam z Anubisem we Wrocławiu w marcu ojca, który zmarł po dość długiej chorobie. Mimo, że go nie ma, to na pewno będę o nim myślała. Nie rozumiem mody na jakieś wirtualne znicze i inne gnioty. Wolę po prostu się pomodlić i pójść na grób

po co polacy/katole robia te cyrki na cmentarzach dla zdechlych osob?raz zdechlo nie wroci

W Warszawie usługi pogrzebowe w rozsądnych cenach można znaleźć na http://pogrzeby-gralewski.pl Nie zdzierają z człowieka.

Warto dbać o groby szczególnie jeśli są to osoby nam bliskie, pamięć o innych to ważna rzecz. Ja znalazłem firmę na https://funer.com.pl/