Dlaczego łysawi brzuchacze po 30stce myślą, że nadal są młodzi?

Kiedy im już nie staje i zipią nawet przy wejściu na schody? :P

tacy faceci skonczyli studia dopiero 10 lat temu, pamietaja imprezy studenckie jak by to bylo wczoraj tacy ludze maja swiadomosc swojej wartosci, bo sa menedzerami, zarabiaja kilka tysiecy netto tacy mezczyzni sa bardziej atrakcyjni dla ladnych studentek niz ich rowiesnicy oczywiscie mowimy tu o studentkach ktore chca zyc na poziomie, miec super ciuchy, spac w drogich hotelach.... a nie o tych co chodza w glanach na koncerty metalowe i pija tanie wina

bo mają powodzenie! Ja jestem przed 30, jestem szczupły i nie mam powodzenia dlatego czuje się staro :(

dlatego ze kolo takich obracaja sie modelki pieknie wydepilowane i pachnace a nie takie niedbaluszki zapociale .

Tez mnie zastanawia co kobiety widza w spaslakach po 30.

oni myślą, że są atrakcyjni, bo patrzą na trzydziestoparoletnie kobiety, które myślą, że są studentkami, a tu zaczyna się era cellulitu

mam 33 lata, wygladam w miare ok nie łysieje (w rodzinie siwieja a nie łysieją) i jak miałbym życzenie zeby byc wiecznie młodym to własnie w takim wieku. studia skonczone, wysoka pozycja zawodowa, mieszkasz sam , zarabiasz sporo, nie wygladasz jak dziecko, jezdzisz dobrym autem, wszystko zawdzięczasz sobie, ni mam kredytów pozyczek itp. kobiety 18-25 lat kleja sie jak zaczarowane. a jak byłem studentem.... zerowaa pozycja społeczna, 10 pln w kieszeni, w knajpach na sucho, laski nigdize nei zaprosisz bo za co ?

gosciniec no i spooko, korzystaj z zycia,*****aj studenciary jedna za druga :D

moze ktos powiedziec hmmm 33 to jednak za duzo bo np takiej swierzej ciasnej 16 -17 latki juz raczej nie zakrecisz, wiadomo za stary . Tak, ale takie 16 czy 17 to tylko na *****nko sie nadaja bo do towarzystwa ich nie zabierzesz , wstydu narobia . zaraz beda p******ic ja biberze czy newsach z pudelka. wiem bo przerabiałem . zaliczyc , przysponsorowac i kop w D.

"oczywiscie mowimy tu o studentkach ktore chca zyc na poziomie, miec super ciuchy, spac w drogich hotelach.... a nie o tych co chodza w glanach na koncerty metalowe i pija tanie wina" Ta druga opcja życia jest ciekawsza, chociaż niekoniecznie w glanach.