Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić, jeśli nie chodzę na randki?

Polecane posty

Gość gość

W zasadzie ostatnie zaproszenie na randkę (spotkanie - kino) miałam 1,5 miesiąca temu, ale facet był zupełne nie w moim typie. Nie wyszło. Tak to rzadko jakieś mam, kiedyś bywały częściej. Niespecjalnie ma mnie kto zapraszać też.. nie znam wielu ludzi, a urodę mam trochę nietypową, ale generalne bez jakiegoś szału, na ulicy mnie czasem komentują, ale nikt normalny nie zaprasza na spotkania (nawet nie wiem, czy tego bym chciała). Parę razy sama podejmowałam inicjatywę, ale zawsze kończyło się to fiaskiem (raz wiem, że też się podobałam chłopakowi, ale trochę inne drogi życiowe i charaktery - ja byłam wówczas jeszcze spokojna, nieimprezowa zupełnie - też z takich przyczyn, że rodzice mnie nigdzie za cholerę nie puszczali - on zupełnie odwrotnie). Nie jestem zdesperowana, ale na randki bym pochodziła, why not. Szkoda mi jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby nie było, nie chcę tzn masówek i chodzić na dużo randevu tylko po to, żeby.. to robić. Ale wychodzi się trochę z wprawy po czasie, jakoś nawet lekko dziczeje, a potem trzeba wracać do "formy", tj mówię tutaj o zachowywanu się sam na sam z facetem, ew. flircie etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie lubie randek, ale tez mnie szczegolnie nikt nie zaprasza, wiec nie musze chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, z niektórymi się lubi, z niektórymi mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopakzwawy
Ile masz latek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopakzwawy
Jestem w Twoim wieku. Masz może ciemne oczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopakzwawy
Troszkę szkoda. A uroczy uśmiech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. I tak jestem z dala od Wawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopakzwawy
Ok, trzymam kciuki za to żeby ktoś inny Cię zaprosił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hin infernal, a czemu nie mozesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja NIE SZUKAM nikogo tutaj. Nie rozumiecie? miałam parę znajomości internetowych i tylko jedna skończyła się przyjaźnią. Reszta? Faceci liczyli na szybki seks, ale widzieli, jaka jestem, więc się zniechęcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam się na niczym , nie lubię dużo mówić w zasadzie mogłabym całą randkę trzymać ciepłego penisa w buzi szczególnie , że teraz zima, ale chłopcy się boją bo mam kolczyk ostry w języku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
beznadziejny podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haze
Ty byłaś na randce 1,5 miesiąca temu, a ja 1,5 roku temu. Masakra, koszmarnie się z tym poczułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokoj z randkami najlepiej w samotnosci zyc do smierci :P MEzczyzni to *****cze, zaliczacze panienek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestes wybredna co do wygladu to daj sobie spokoj z mezczyznami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy jest wybredny co do wyglądu, no nie oszukujmy się. Pod takim względem, że MI ma się ktoś spodobać, a jak wiadomo, gusta są różne. Mało urodziwi albo przeciętni mi się najczęściej podobali i co... Najważniejszy i tak jest charakter, ja MUSZĘ być z facetem, który ma podobny do mnie system wartości i światopogląd. Ale oczywiście suche fakty to jedno, musi też po prostu zaiskrzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszość kobiet oczekuje modeli z wygladu! niestety ale to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego, że 1,5 miesąca temu, skoro wcześniej przez 2 lata na żadnej nie byłam? w tym sęk..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba facetów chciałeś powiedzieć.. raz w życiu mi się serio przystojny spodobał, ale z charakteru też mi nie podpasował. Tak to podobają mi się zupelnie normalni. To właśnie chłopy lecą na wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haze
Ale bzdura z tymi modelami. Mnie się na przykład podobają rudzi faceci z niebieskimi oczami. W życiu się z takim nie umawiałam, bo żadnego nie znam, ale in general to mój ulubiony typ faceta. Mój ostatni facet miał 10 kilo nadwagi, wiecznie nosił brodę jak drwal i łysiał. Sorry, ale koło modela to on nawet nie stał. A jakoś z nim byłam. Ale prawda jest taka, że nie da się żyć z kimś, kto jest totalnie różny, bo to męczarnia, nie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo wybredna jesteś wymagasz czegoś co jest nie osiągalne stąd nie wychodzi na randkach. Wiadomo jakby kazdy chciał modela/modelke z idealnym cialem swiat stałby sie nudny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haze
Autorko, widzę, że nie tylko ja mam taki problem. 2,5 roku temu rozstałam się z facetem, od tego czasu byłam na dwóch randkach. A przed tamtym związkiem byłam sama 4 lata i nie pamiętam, żebym była chociaż na jednej. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę wymagać, trzeba szanować samego siebie i nie wiązać się z osobą, z którą nie nadajesz na jednej fali. I oczywiście, że moje wymagania nie są z kosmosu, znam ludzi podobnych do siebie, jest ich naprawdę niewiele, ale są. Acz akurat nie mamy się ku sobie (jeżeli chodzi o dwóch przyjaciół), tak bywa. Co ty się tak do mnie doczepiłeś, masz jakiś kompleks? A poza tym mi nie chodzi o sam związek, bo nie jestem zdesperowana, tylko o samo chodzenie na randki, póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że wiele osób uważa, że należy brać pierwszą lepszą zwierzynę, ale ja nie z tych typów. Dziwi mnie trochę społeczeństwo, że wiąże się tak, a potem narzeka, że pogadać o czym nie ma, że to i tamto etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×