Gdzie idziecie na sylwestra?

? :)

Nigdzie, siedzę sama w domu.

DO pracy. Mialam wolna Wigilie wiec pracuje w Sylwestra. Skoncze krotko przed polnoca wiec pewnie wyjde przed dom i popatrze na fajerwerki Extraaa juhuuuu

na kafe jak co roku :-)

Ja będę siedzieć na Kafe :) .

Pewnie nigdzie. Zaproszenia od znajomych nie dostałam, więc zapewne będę siedzieć w domu i oglądać Władcę Pierścienic.

Możliwe że nigdzie i będę na kafe

Ja idę do kolegi. Będzie kilku znajomych. :) W tamtym roku spędzałem Sylwestra w domu bo byłem chory :(

nigdzie, będę w domu sama. wroce zpracy, posprzątam,zjem kolacje,poczytam ksiązkę i pojde spac

nigdzie jak zwykle..

W domu, na luzie, żadnych planów.

Idziemy z mężem na "bal" do domu weselnego w naszym mieście. Mam nadzieje, że będzie ok.

Ja zeszłego sylwestra spędziłam sama, bo akurat tego dnia zmarł ojciec mojego chłopaka, tego spędzę sama, bo z chłopakiem się niedawno rozstałam, a następego mam nadzieję nie dożyję.

Sylwestra bede spedzac ze swoim partnerem. W tym roku zostajemy w domu ;)

Na kafeterii. W tamtym roku z chłopakiem u mnie w domu ale bylo do d**y i musiałam go odwieźć do domu o 2. Byłam zaspana i nie powinnam prowadzić a po drodze miałam rajd między pudełkami od fajerwerek. A w dupu z tym!

Ide na koncert w rynku z mezem siostra i szwagrem. Mielismy isc do clubu ale mam dosc sredniej corocznej zabawy z banda nachlanych idiotow. Zamierzam ubrac wygodne cieple buty, szalik, czape, rekawiczki, ogladnac fajerwerki, wypic we 4 szampana i wrocic grzecznie do domu na mala domowke w sprawdzonym gronie

My też przed 12 chyba pójdziemy na rynek :)

z koleżanką na dość przyjemną zabawę, chociaż wolałabym jednak zostać w domu

Władcę Pierścienic :D :D :D .. i Króla Skaposzczetów :P

A ja jeszcze nie wiem. Zależy co wymyśli mój chłopak. Chociaż pewnie będzie wolał spędzić ze znajomymi a nie ze mną... I żebym ich przypadkiem nie poznała bo to będzie znaczyło coś poważniejszego.

Gościu powyżej, a jak długo jesteście razem?

Ja w domu a potem na rynek popatrzeć na farejwerki

nigdzie popatrzymy w tv, potem przez okno na fajerwerki, szampan, coś się zje i palulu nie lubię hałasu i tłumów, więc wszelkie imprezy zbiorowe mnie nie bawią

Ja w domu z kobietą

pół roku. Jak zapytałam co robimy na sylwestra to powiedział że pomyślimy jak jego siostra przyjedzie (mieszka za granicą i przyjechała na święta).

Ewa 43 ty już jak stara babcia działeczka hałas nie mile widziany pełno śmierdzących kotów koło siebie. Starość nie radość.

up

Do gościa godz.20,43 Przyuważ że koty nie śmierdzą, pewnie ty cuchniesz na odległość! Mam kotka i zawsze pachnący, czyściutki. Dlaczego zawsze znajdzie jakaś wywłoka która potrafi drugiemu człowiekowi "dokopać"?!

do restauracji ze znajomymi i moim facetem:)

up