Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odtrącnie , odrzucenie jak się zachować

Polecane posty

Gość gość

wobec osoby która dała nam do zrozumienia że nic z tego? Udawać że nic się nie stało czy budować dystans? Nie wiem jak sobie z tym poradzę choć prędzej czy później spotkamy się.... Jak Wy byście się zachowali w takiej sytuacji lub jak się zachowujecie. A może tylko teraz czuję że coś się stało, czuję że mogę zapaść się pod ziemie ze wstydu a za jakiś czas wszystko wróci do normalności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem pyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
się wobec osoby która nas odtrąciła, nie chciała z nami związku mimo iż na początku wszystko wskazywało na to że mamy się ku sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało byś :jak się zachować wobec osoby.......Ucięło mi kawałek tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baba czy chlop uciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buduj dystans jednoczesnie pokazujac co ta druga osoba stracila, sama bedzie zalowala swojej decyzji ale juz na to za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz niepkolei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaliśmy się pół roku a TO stało się przed świętami. Od tamtej pory nie widzieliśmy się ale po Nowym Roku będziemy musieli spojrzeć sobie w oczy. Totalnie nie wiem jak się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahaha jaki dystans? Jak kogoś mam w dopiee i dając komuś kosza widzę że ta osoba odstawia gierki z tym żeby zachować dystans albo celowo unika mnie to na śmiech bierze człowieka. Po prostu zachowuj się normalnie jak wcześniej niepowodzenia bierz na klatę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd jest wyjątkowo paskudny, ale trzeba to jakoś przełknąć, wszystko zależy też od osoby, która nie była zainteresowana niektórzy potrafią zachować się przyzwoicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chodzi o to że ciężko jest zachowywać sie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z godnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Akurat ja zachowuję dystans albo zrywam relacje. Więc nie mam nic do szukania u takiej osoby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowaaaaa

polecam po prostu zerwać kontakt z Twojej strony...- nie żeby wzbudzać jakieś emocje u obiektu uczuć bo ten ktoś i tak leje na Ciebie skoro dał Ci kosza...tylko dla swojego własnego zdrowia psychicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość66

Dostałem kiedyś kosza od dziewczyny,w ktòrej byłem zakochany.Dostałem też pòźniej  kilka koszów od dziewczyn,które chciałem poderwać, ale nie darzyłem ich uczuciem. Najgorszy był ten pierwszy kosz. Zapewne z tego powodu,że kochałem. Kosz w takim przypadku to wręcz apokalipsa. Pozostałe kosze przyjąłem na klatę,otrzepałem się i poszedłem dalej. Ten pierwszy jednak bardzo przeżyłem. Nieodwzajemniona i odrzucona miłość zamieniła się w nienawiść. Urażona duma dała znać o sobie. Na szczęście szybko mi przeszło- po ok.2 miesiącach. Nie,nie prześladowałem jej. Zerwałem wszelkie kontakty.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość74
14 minut temu, Gość Gość66 napisał:

Dostałem kiedyś kosza od dziewczyny,w ktòrej byłem zakochany.Dostałem też pòźniej  kilka koszów od dziewczyn,które chciałem poderwać, ale nie darzyłem ich uczuciem. Najgorszy był ten pierwszy kosz. Zapewne z tego powodu,że kochałem. Kosz w takim przypadku to wręcz apokalipsa. Pozostałe kosze przyjąłem na klatę,otrzepałem się i poszedłem dalej. Ten pierwszy jednak bardzo przeżyłem. Nieodwzajemniona i odrzucona miłość zamieniła się w nienawiść. Urażona duma dała znać o sobie. Na szczęście szybko mi przeszło- po ok.2 miesiącach. Nie,nie prześladowałem jej. Zerwałem wszelkie kontakty.

 

Z tym się zgadzam ale nie w 100%. Też kiedyś dostałem kosza od dziewczyny w której byłem bardzo zakochany. To był najgorszy kosz w moim życiu i bardzo go przeżyłem ale nieodwzajemniona miłość nie zamieniła się w nienawiść. Każdy ma prawo powiedzieć nie i każdy ma prawo do własnych decyzji. Problem miałem ja a nie ona. U mnie trwało to nie 2 miesiące a prawie 2 lata zanim potrafiłem w miarę poradzić sobie z tym uczuciem. Nie tyle że mi przeszło, ale że byłem w stanie znowu cieszyć się życiem i chociażby szukać innej dziewczyny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość66
15 minut temu, Gość Gość74 napisał:

Z tym się zgadzam ale nie w 100%. Też kiedyś dostałem kosza od dziewczyny w której byłem bardzo zakochany. To był najgorszy kosz w moim życiu i bardzo go przeżyłem ale nieodwzajemniona miłość nie zamieniła się w nienawiść. Każdy ma prawo powiedzieć nie i każdy ma prawo do własnych decyzji. Problem miałem ja a nie ona. U mnie trwało to nie 2 miesiące a prawie 2 lata zanim potrafiłem w miarę poradzić sobie z tym uczuciem. Nie tyle że mi przeszło, ale że byłem w stanie znowu cieszyć się życiem i chociażby szukać innej dziewczyny. 

Dziękuję za interesujący komentarz.Wyjaśniam,że po tym jak przeszła mi złość i przestałem czuć do niej nienawiść , nasze kontakty odżyły.To jednak  były już tylko kontakty koleżeńskie.Niczego do niej już wtedy nie czułem. Poznawałem wtedy inne dziewczyny. Podziwiam ciebie za to,że aż przez  dwa lata nie byłeś w stanie myśleć o innych dziewczynach.To bardzi dużo czasu. To zarwane dwa lata młodości. W moim przypadku ten stan trwał tylko  ok.dwa miesiące. W tym paskudnym okresie nie byłem w stanie sobie wyobrazić, że będę kiedykolwiek z inną dziewczyną.To było chore Dostałem kosza,a nie wyobrażaĺem sobie życia z inną niż tą ktòra dała mi kosza. No comments.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość74
Dnia 22.12.2019 o 22:40, Gość Gość66 napisał:

Dziękuję za interesujący komentarz.Wyjaśniam,że po tym jak przeszła mi złość i przestałem czuć do niej nienawiść , nasze kontakty odżyły.To jednak  były już tylko kontakty koleżeńskie.Niczego do niej już wtedy nie czułem. Poznawałem wtedy inne dziewczyny. Podziwiam ciebie za to,że aż przez  dwa lata nie byłeś w stanie myśleć o innych dziewczynach.To bardzi dużo czasu. To zarwane dwa lata młodości. W moim przypadku ten stan trwał tylko  ok.dwa miesiące. W tym paskudnym okresie nie byłem w stanie sobie wyobrazić, że będę kiedykolwiek z inną dziewczyną.To było chore Dostałem kosza,a nie wyobrażaĺem sobie życia z inną niż tą ktòra dała mi kosza. No comments.

To trwało tak długo bo widywałem ją prawie codziennie i czasami nawet rozmawialiśmy. Pewnie ten kosz byłby o wiele mniej bolesny gdybym mógł wtedy uciec i zmienić życie, ale w pewnym wieku nie można jeszcze tego zrobić. To było najgorsze.

Jak się zachować? Unikać tej drugiej osoby, spojrzeń, rozmawiać jak najmniej i jak najwięcej czasu spędzać z przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×