Dwoje dzieci od jednego ojca i choroba jednego dziecka.

Jak to jest 5 lata temu urodziłam mu córeczkę - żyła tylko kilka godzin - miała chore serce, a urodziła się za wcześniej. On miał wtedy 20 lat, ja 22. Miesiąc temu został tatą. Ma synka. Chłopiec urodził się dużo, zdrowy jak to możliwe ? Przecież nasza córeczka była chora, a jego drugie dziecko jest zdrowiutkie.

A nie lepiej zapytać lekarza?

tak bywa, po prostu. to mogła być wada nie dziedziczona,

żartujesz sobie? dlaczego to niemozliwe ze ma zdrowe dziecko? normalne przeciez, dlaczego choroba waszej córeczki miałaby miec wpływ na jego kolejne dzieci?

Wtedy powinniśmy mieć szansę na zdrowe dziecko był młodszy.

Po pierwsze to nie umialabym mieć drugiego dziecka. A po drugie skoro pierwsze dziecko było chore to coś jest nie tak.

Ten tapik juz byl. Wymysl cos lepszego.

A od kiedy to wady serca są wadami genetycznymi żeby kolejne dzieci je miały? Az tak bardzo chciałabys żeby syn był chory?

Aha i to widocznie z Tobą jest coś nie tak

Nie. Chciałabym żeby moja córka była ze mną.

To pomysl logicznie. Pierwsze dziecko, z tobą, chore, drugie z inną zdrowe. Wiec nie obwiniaj go

Przecież to oczywiste, że nie każe dziecko musi odziedziczyć wadliwe geny :o poza tym może choroba wynikała z połączenia genów Twoich i jego...poczytaj sobie jesli naprawdę chcesz wiedzieć, a nie tylko zazdrościć zdrowia innym dzieciom

Czasem jest tak,ze corki sa chore lub z wadami,a synowie nie i to z tej samej matki i ojca.Sa takie przypadki i odwrotnie.Na pewno urodzisz jeszcze zdrowe dziecko.

Nie wierzę, że ktoś może być aż tak głupi. Pierwsze dziecko mojej koleżanki urodziło się z wadą serca i niestety maleńka zmarła po 2 dniach. Kolejne 2 córki urodziły się zdrowe. wada serca może być wadą rozwojową, uszkodzeniem płodu w okresie, kiedy się rozwija. Takie wady nie są dziedziczne.

ale to drugie dziecko ma z tobą czy z inną?

Ja urodzilam sie zdrowa, moj brat zdrowy, nastepne dziecko - siostra zmarla w kilka godzin po porodzie-wada serca, moja kolejna siostra zdrowa, wiec aurotko nie wiem czemu tak cie to dziwi...

To w sumie zależy w dużej mierze od genów i wad genetycznych w rodzinie. Mój dziadek ma chore serce i wszyscy wujkowie- ale kobiety już nie. Mamy nawet do niego taki przyrząd "holter" jak na https://kredos.pl do pomiaru wszystkich niezbędnych parametrów i pracy serca. Musi być cały czas pod kontrolą. Czasami tak bywa :-(

U mnie tez tak jest ale nie rozumiem Twojego pidejscia nie obwiniaj go ze ma zdrowe dziecko a Wasze zmarlo...moj maz jest po rozwodzie ma 2 dzieci z inna kobieta chlopca i dziewczynke i obydwoje zdrowi ze mna ma syna i jest chory ma wade genetyczna serca z mojej winy,moi dwaj bracia zmarli w wieku niemowlecym kupe lat temu nie bylo takich badan wiecej nie wiedzieli dlaczego po badaniach mojego synka wiadomi ze to jest to samo tylko medycyna poszla na przod i moj synek czeka ns przeszczep serca.