Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

śmiać mi się chce z tych babek co uciekają z pracy na macierzyński

Polecane posty

Gość gość

bo myślą że odpoczną albo że będzie "fajniej" niż w pracy a potem jęczą że w garach i pieluchach 24h a w pracy było tak fajnie :D i najczęściej nie mają już gdzie wracać po macierzyńskim bo od pierwszego dnia na l4 i siedzą i jęcza jak to mają cięzko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze nikt ich nie szanuje tylko każdy uważa za nieroby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiej sie dokladnie do dnia w ktorym zostaniesz z niemowleciem i niemoznoscia zabrania go do pracy i jednoczesnie pojscia na l4 smiej sie ile wlezie zus to bankrut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już po macierzyńskim ;) pracowałam cała ciąże i miałam gdzie wracać bo w pracy wyrobiłam sobie porządny grunt, smiesza mnie te które "ucieają" z pracy w macierzyństwo bo myśla że "odpoczną" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak uciekłam i się śmiejcie bo ja wam powiem tak. Gdybym nie zaszła to w tej pracy i tak czekała mnie psychiczna gehenna. Na dodatek ryzyko zwolnienia było duże. Zaszłam w ciąże i owszem nie odpoczywam, nie mam czasu dla siebie ale psychicznie tak! Odpoczywam! Bo w tej pracy nabawiłam się mega nerwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie jak ktoś ma fajna prace która lubi to nie chce iść na macierz ale jak ktoś pracuje w fabryce na produkcji w usługach i handlu na najniższym stanowisku to juz sprawa wyglada inaczej Z 2 strony jaka by ta robota nie była to nie ma czegoś takiego jak bycie przedsiębiorcza matka i jednocześnie idealne opiekowanie sie noworodkiem Zawsze cos bedzie zaniedbane A małe dziecko wymaga 100 proc uwagi i ja osob nie wyobrażam sobie 3 mies dziecka oddac do żłobka bo mam ambicje wrócić do pracy. Nie ma takiej możliwości. Wogole takie niemowlęta strasznie tęsknią za mama jej ciepłem i jaka by nie była to jest potrzebna i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co mam pracować jak za to samo leżę w domu :-) chodzę z psem na spacery, zaprowadzam dziecko do szkoły. A po macierzyńskim nawet nie zamierzam wracać do pracy :-) zmieniam branże. Nigdy nie mialam problemu ze znalezieniem pracy dzieki doświadczeniu :-) i jestem zaradna. Przy pierwszym dziecku tak samo mialam do pracy nie wrocilam i w mig znalazlam kolejna do ktorej poszlam wypoczeta. Nie oszukujmy sie mniej roboty przy dziecku jak w robocie szczególnie fizycznej :-) A tak spacery, basen, kontakty ze znajomymi. W końcu na cos idą moje podatki. Jeszcze tyle lat prasowania przede mną ....wiec 3 lata bez pracy to moze z tego powodu nikt się nie powiesi. Dziecko skończy 6 miesięcy i pojde do innej na pol etatu jak przy pierwszym :-) ważne aby byc szczęśliwym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowalam do 25tc w prywatnej firmie, poszlam na zwolnienie bo atmosfera byla coraz gorsza. Obrywalam za kazda bzdure jakbym nie wiadomo co przeskrobala. Pracowalam w tej firmie kupe lat ( urodzilam po 30-stce)a dzis nie mam po co wracac bo dziewczyna ,ktora przyjeli na zastepstwo pracuje za duzo mniejsze pieniadze. Takze nie zawsze jest tak ze kobieta pozbywa sie pracy bo idzie na wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uciekłam, bo wiedziałam, że idą zwolnienia, teraz tyle umów śmieciowych, wiedziałam że mi nie przedłużą i dziecko albo teraz albo nie wiem kiedy. Teraz synek ma 2,5 roku ja tak jak myślałam-miałam dostać wtedy drugą umowę na rok dostałam.... umowę na zastępstwo! na szczęście mi się zazębiło i musieli cofnąć tamtą i dać mi do dnia porodu. Potem zasiłek macierzyński. Nie stałam nigdy ciągle przy garach! Mam męża, który uważa, że on zarabia i to jego praca a ja w tym czasie zajmuje się dzieckiem i to moja praca, obowiązkami domowymi i przy dziecku dzielimy się po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpoczęłam na macierzyńskim, przynajmniej psychicznie, po 10 latach pracy miałam do tego prawo. Syn skończył rok i wróciłam do pracy. Co w tym śmiesznego widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To strasznie smutne autorko, że od bycia z dzieckiem wolisz odpoczynek w pracy. Współczuję temu maleństwu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy tylko praca, praca a gdzie w tym wszystkim jest dziecko, karmienie piersią, bliskość matki. Rok z dzieckiem zaowocuje na przyszłość. Autorko żałosna jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym zaowocuje? będzie bardziej grzeczne? posłuszne? śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie bezplodna albo bez faceta i musi zapieprzac. Jedymy odpoczynek to urlop 2 tygodnie. I ta zazdrość ze siedzicie w domu. Sorry usmazenie schabowego z ziemniakami to problem? Stac przy garach? Mi zajmuje pół godziny i obiaf gotowy. A tak spacery z z brzuszkiem, sok z koleżanką. Pracowalam. Skladki na cos idą. I tak Państwo nas okrada. Wiec jak posiedzę sobie 2 lata w domu to chyba nic w tym złego. A o innych sie nie martwię. Gdyby chociaż pracodawca o nas sie martwil każdego i dal podwyżkę i docenial robotę to by bylo dobrze. Wiec dajcie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaszlam w ciaze z drugim dzieckiem gdy tylko przedluzona zostala umowa o prace. Pracowalam za granica, szef hitlerowiec okropny, ciagle mi docinal, ze my polacy to zlodzieje. Odrazu rzuciam zwolnieniem :D i siedzialam sobie w domu, mialam czas dla starszego synke, skonczyl sie ten koszmar i ublizanie :/ . Juz tam nie wroce, zostaje 2 lata w domu, podchowam malucha i potem bede szukac normalnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka tez byla taka zaradna, zmieniala prace jak rekawiczki. Ale przyszla kryska na matyska. Od 3 lat bezrobotna. Tez mam dziecko ale nigdy nie chcialabym zyc jak poprzednie pokolenia... kotlet schabowy i obiad gotowy... Zenada... z tych nudow juz bys cos wymyslila przynajmniej ciekawego na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok kolejna zazdrosnica? :-) schab byl jako przykład. A ile ci gotowanie zajmuje? W czym masz problem? Ja nie czuje się smutna z powodu ugotowania czegoś. Czu to schabowy czy cos innego co wymaga więcej czasu. Nie czuję sie smutna bo.posprzatam. tak jak pracowalam tak jak i siedzę w domu to robie to samo, sprzatam , gotuje, maz pomaga. A praca zadna nie daje gwarancji. Widocznie Twoja koleżanka ma pretekst ze znaleźć nie moze bo woli w domu siedzieć. Ja mieszkam w Warszawie i nigdy problemu z pracą nie mialam. Jak i nigdy za 6 zl nie pracowalam. A branże fizyczne jak tu maja niektóre panie. I tez wole spędzić czas z maluszkiem jak w pracy tyrac :-) pozdrawiam cie gorąco zlosnico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 16 latach pracy poszłam na L4 na półmetku ciąży. Załapałam się na roczny macierzyński i po roku wróciłam do pracy. Prawdę mówiąc wynudziłam się na zwolnieniu, bo ze mnie typ pracusia. Z drugiej strony miałam takie prawo i nie uważam, że coś nadużyłam. Tak czy siak odpoczęłam, nastroiłam się do nowej roli i przygotowałam. I przezimowałam;) Lubię swoją pracę, żeby nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zazdrosnica bo sama jestem na macierzynskim, ale zamiast tluc kotlety dorabiam sobie w domu. Kolezanka fizycznie pracowac nie zamierza i nigdy nie pracowala. ja tez nie mam pracy fizycznej, moze mam wiecej ambicji bo po kilku miesiacach siedzenia na macierzynskim wolalabym pracowac. Tylko dziecka mi zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×