Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lucy8

mamy udany seks mimo to on nie chce ze mna byc

Polecane posty

Gość lucy8

Spotykamy sie od dluzszego czasu / rok / jest nam bardzo dobrze w seksie ale on nie chce nic wiecej. Boli mnie, ze po momentach intymnych - on dominuje np. Uwielbia kiedy lize mu o***t,seks oralny i analny. Staram sie byc idealna dla niego - on potem znika i nie odzywa sie. zabronione do niego dzwonic, zawsze spotykamy sie kiedy jemu pasuje. Dlaczego on mnie tak traktuje? Jestem atrakcyja 31 latka, on wiek 34 lata - po rozwodzie. Staram sie byc mila dla niego, nigdy nie powiedzialam zlego slowa. Wie ze mnie rani ale mimo to przychodzi tylko na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuć dupka. Widocznie pasujesz mu tylko do seksu. Nie pozwól się wykorzystywać. Szanuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebuje cię by sobie ulżyć czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W cip/ce licznika nie masz.Po co sobie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy8
Jak przekonac go zeby ze mna byl i mieszkal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już drugi temat zakładasz psychopatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks to nie Wszystko.Liczy się otwartosć na partnera i nie izolowanie go.Ja mam meża nawet przy badaniu cipki u ginekologa wspierał porody.Bierze udział w całym życiu związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy8
Chce posluchac opinii, jestem pewna, ze jest wiecej kobiet z podobnymi problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy8
Myslalam, ze namietny seks jest podstawa udanego zwiazku - przede wszystkim dla faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah :D widzisz jak stereotypy na was dzialaja... :P:) podstawa fajnego zwiazku to miec z/a/j/e/b/i/s/t/a dziewczyne na wielu plaszczyznach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwodnik. I wszystko mi to mowi. On nie chce miec nikogo na stale. Pewno rozpamietuje przeszlosc jeszcze i ma poplatane w zyciu osobistym. Po co na niego chcesz na sile naciskac? Wlasnie, SZANUJ SIE. Baw sie tym wszystkim tak jak on. Po co sie zadreczac myslami ? Wrzuc na luz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy8
Bo jestem w nim zakochana :) chcialabym moc spedzac z nim wiecej czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmusisz go mojs droga do niczego. Sam daje ci do zrozumienia ze chce sie tylko seksic ! Jak mowilam nie angazuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj sobie innego.Wtedy może wzbudzisz w nim zazdrość.In sie nie angażuje bo wie ze jesteś na każde jego zawołanie.Znajdź normalnego faceta a nie takiego od czasu do czasu.Gdy zadzwoni to powiedz NIE MOZEMY SIE JUZ SPOTYKAC BO MAM KOGOS.NIE CHCIALES POWAŻNEGO ZWIAZKU WIEC UKLADAM SOBIE ZYCIE Z INNYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znów ty?na uczuciowym juz ci tlumaczylem,ze jesteś tylko do zaspokajania jego zachcianek. Spuszcza z krzyża kiedy chce,jak chce i to mu wystarczy. Nie Kocha cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tej slodkosci jaka ty mu dajesz to kazdego by zemdlilo jesli wiesz o czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej trochę godności kobietom. Jeśli chcesz czegoś więcej,to po co podsuwasz mu wszystko na tacy?on jest w świetnej sytuacji. Może się wyzyc i trzasnac drzwiami. Jesteś tak głupia,ze AZ żal mi ciebie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hilario
Lucy8 jak coś to jestem wolny... skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to seks był podstawą, to faceci żeniliby się z prostytutkami, a faceci nie chcą mieć żon które robią dla nich wszystko, bo taka kobieta jest nudna i przewidywalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy8
Ale mi to sprawia duza przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dawaj mu d/u/p/y i nie marudz,ze cie nie szanuje, Masz mentalność podnóżka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy8
I nie potrafie mu sie oprzec, on to wykorzystuje. Nie przeszkadza mi to ale chcialabym z nim byc i mieszkac razem. Jak go przekonac, zeby ze mna zamieszkal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to nie prowokacja i ta sama założyła drugi dziś temat to ma coś z deklem i to poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak z nim zamieszkasz, to on szybko ci się znudzi tak jak poprzedni faceci, ty wolisz mieć to czego mieć nie możesz i to cię kręci. Pobieraj za seks opłaty, to przynajmniej coś zarobisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przekonac go do zamieszkania z toba,to jak cie przekonać,ze on cie nie chce i ma w d/u/p/i/e ...obie sprawy beznadziejne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic przeciwko wspomnianym przez Ciebie drobnym perwersjom, jak lizanie facetowi dupki, czy innym, ALE, w dwóch przypadkach to się sprawdza: 1. stały związek na wyłączność, powodowany miłością i chęcią bycia ze sobą na stałe. Otwartość, intymność itp 2. jakieś jednorazowe puszczalstwo, zwykla chuć między dwojgiem ludzi, najlepiej obcych. To, co Ty masz, coś pomiedzy, jak widać nie wypala. Jesteś dla niego zwykłym ****adełkiem.... Daj sobie z nim spokoj (a może zrozumie wtedy, co stracil?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy8
Wiem, ze tak jest. Tylko rzecz w tym, ze nie potrafie dlugo wytrzymac w swym postanowieniu - ze np. Go oleje, probowalam wiele razy, grozilam mu, ze juz mnie nie zobaczy. On milczal tydzien,dwa po czym wymiekalam i przepraszalam go. On wie, ze ma mnie w garsci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy8
I dlatego sie nie stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety coś z Toba nie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×