Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Menu mam karmiących

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie---co jedzą mamy karmiące ? Jak wyeliminowałam potrawy/produkty zakazane--nie mam pomysłu na obiad...Ilez mozna jesc rosół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podam ci kilka przepisów które ja stosowałam przy kp jak synek był mały. Tez miałam dość restrykcyjną dietę bo miał kolki i skazę białkową. baszcze czerwony, buraczki gotowane, na wywarze z rosołku z cytryną i gotowanym jabłkiem, pieczone mięso (schab, karczek, szynka z małą ilością przypraw, do tego kasza/ziemniaki i gotowana marchewka rosół z lanymi kluskami (samo zółtko do ciasta) gotowane pulpety (z zółtkiem i kaszą manna, sol pieprz) z warzywami jak na rosół zasypane kuskusem taki krupniczek z mięsem pulpety gotoowane i do tego kasze/ryz/ziemniaki gotowana marchew z pietruszką i natką niestety ja na takiej diecie byłam prawie 7 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Produkty zakazane to produkty które dziecko mogą uczulać bądź powodować różne dolegliwości, głównie żołądkowe, plus oczywiście wszelkie używki i większość leków. Jeśli wyeliminowałaś wszystko co MOŻE powodować jakiekolwiek negatywne skutki bez żadnych podstaw to jedz dalej z uśmiechem na twarzy gotowaną wołowinę z marchewką i ryżem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli dziecko nie ma problemow ze zdrowiem typu kolka, skaza to po co dieta? Wszystkiego po trochu z umiarem, jak zobaczysz ze cos szkodzi co zjesz to odstawisz. Na takiej diecie dlugo nie pociagniesz, bedziesz tylko odliczac dni do zakonczenia karmienia, zeby tylko podjesc to czego sobie odmawialas. Naczytalam sie w ciazy poradnikow i artykukow o tej" diecie" matki karmiacej, a po porodzie wytrzymalam 3 tygodnie tej diety. Potem zaczelam jesc normalnie. Dziecko nie mialo kolek, bolow brzucha, skazy, alergi. Jedzac normalnie mialam tez wiecej pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz normalnie, nie stosuj żadnych diet eliminacyjnych, zrezygnuj tylko z używek i na początku z potraw ciezkostrawnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jadlam normalnie. Jesli zawuazalam że po coś dziecku nie służy to dopiero eliminowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzz
Potwierdzam powyższe, ja przez pierwszy miesiąc nie jadłam smażonych mięs i ciężkostrawnych potraw -teraz jem wszystko tylko wiadomo z umiarem :) . Mała rośnie jak na drożdżach, żadnych kolek etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ciąży jadłam wszystko a po porodzie 3 pierwsze miesiące jadłam lekkostrawne rzeczy ale później zaczęłam jeść juz prawie wszystko no bez grochu czy fasoli. Nigdy nie stosowałam się do książkowego menu bo nie musiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak zaczęłam karmić. To za rada teściowej jadłam tylko gotowany drób, ziemniaki gotowane i marchewkę. Bułka pszenna lub zwykły chleb z odrobina masła i drobiowa szynka. Cieniutka herbata, sok jabłkowy i biszkopty. I wiesz co? Po trzech tygodniach rzygalam juz tym wszystkim i odliczalam dni, kiedy będę mogła zjeść jak człowiek. Przy drugim dziecku nigdy w życiu tego błędu nie popełnię. Trzeba obserwować dziecko i jak jest wszystko ok, to jesc normalnie. Ja juz pod koniec prawie nic nie jadłam, bo jak patrzyłam na te gotowane marchewki i ziemniaki, to obrzydzenie mnie brało. No i zup nie kazała mi gotować na mięsie, żadnej soli, przypraw nic. Wyobraź sobie... Żałuje, ze byłam taka naiwna,ale wtedy jej słuchałam, o mi mów ila: u nas wszystkie tak hałdy i żadne dziecko kolek nie miało. Lech to gowno prawda, jak dziecko będzie miało skłonność do kolek, to chociaż byś jadła suchy chleb i wodę, to i tak będzie je miało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×