Przebaczenie

Pół roku temu dowiedzialam się, że mój partner ma romans z koleżanką z pracy. Niestety nie powiedzial mi wprost, że zakochał się w innej, wrecz przeciwnie gdy pytałam go o to twierdził, że mnie kocha. Sowim zachowaniem jednak pokazywał, że między nami nic już nie ma. Dlatego też po dwoch miesiacach podejrzeń zdecydowalam się przejrzec jego telefon (wiem, że nie czyta się cudzych smsów). Postanowilam się wyprowadzic od niego i zerwac z nim kontakt. Bylo mi bardzo cięzko. Okazalo sie,że po dwóch miesiacach odezwał się do mnie. Wybaczylam mu i ponownie jestesmy ze sobą. Niestety on ciagle pracuje z ta dziewczyną. Nie przeszkadzaloby mi to (bo przeciez to w koncu mnie wybral) gdyby nie to, że po tym jak juz postanowił byc ze mna dalej w najlepsze wymieniali miedzy soba smski. Od momentu, keidy dowiedzialam sie o tym, wpadalm w jakas obsesje. Jestem zazdrosna o to, ze spedza z nia 8 godzin w pracy, na dodatek oswidczyl ostanio, ze bedzie bral nadgodziny. Na siłe staram sie upodobnic do niej pod wzgledem fizycznym. Niestey zauwazylam tez ze czasmi z oracy przychodzi zmieniony. Gdy zaczynam temat Magdy to jest niezadowolony mowi ze to bylo minelo, zebym mu dala spokoj, bo jak ebde mu to wypominac to nie ebdzie chcail ze man byc, a ja nie chce mu tego wypominac chetnie bym wymazala to z pamieci, ale chce porozmawiac z nim o tym, zeby czuc sie bezpiecznie. Niestey wszelkie tego typu proby koncza sie fiaskiem. Nie wiem co mam robic. Bardzo sie boje nie chce kolejny raz prze to przechodzic. Czuje ciagle niepokoj. Nie wiem czy to moja wyobraznia, czy to cos normalnego, ze sie boje. Prosze doradzcie mi co mam zrobic. Jednoczesnie prosze o madre komentarze.

Twoja wyobraznia to jedno (mam podobnie a na pewno mialabym to samo) ale on zachowuje sie co najmniej dziwnie. Badz czujna...

gdyby on był w porzadku, to zmienilby prace. Szczerze? Nie mecz sie, ja tez wybaczylam zdrade i juz 3 lata nie potrafie z tym zyc

bo wybaczanie jest przereklamowane nie zauważylam, żeby coś dobrego wynikło z tego, że się komuś wybaczyło krzywdę choćby zdradę zdrajcy on czuje się usprawiedliwiony i dalej robi swoje, ty się męczysz do końca życia bez sensu

Próbujesz sie do niej upodobnić fizycznie?Chyba upadlas na glowe..on z nią dalej pracuje,dalej smsuje,wiec po co sie oszukujesz? Co z tego ze wrocil po 2 miesiącach? Jak ty ciągle sie trzęsiesz czy cos jest na rzeczy i czujesz sie nie pewnie. A on zapewne dziewczynie mowi ze go blagalas, ze plakalas i szanse itd. Nie ponizaj sie i go rzuć.znajdz kogoś kto będzie kocham i będziesz jedyna.