Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kosmetologia zaoczna w wieku 26 lat co myślicie?

Polecane posty

Gość gość

Niestety podjęłam złą decyzję i poszłam na administrację.. teraz pracuję w urzędzie, zarabiając marne grosze, nie mówiąc ,że ta praca nie daje mi żadnej przyjemności. Zawsze chciałam być kosmetologiem / czy nawet zwykłą kosmetyczką więc pomyślałam o kosmetologii zaocznie plus jakieś kursy potem. Czy to nie za późno? jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie jest za późno na realizację marzeń, nawet w wieku 80 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe no w wieku 80 to już troche :P bardziej mi chodzi o realne szanse , czy ktoś mnie zatrudni itd? Ale jak będę nawet po tym licencjacie i kursach to salonów jest tyle ,że może gdzieś mnie przyjmą? A potem bym może wzięła kredyt i otworzyła własny salon? Pracy w urzędzie szczerze nienawidzę, nie wiem sama co mnie podkusiło z tą administracją, nie chce robić do konca życia coś czego nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie:) kosmetologia fajna sprawa. w każdym wieku kobiecie warto się zapoznać głębiej z tematem. miałam kiedyś nauczycielkę koło 40stki, która chodziła sobie na ten kierunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardo dobra decyzja zawsze lepiej robic to co się lubi. Wcale nie jest za późno na przekwalifikowanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby zalozyc wlasny salon dobrze jest zdobyc doswiadczenie w zawodzie w innych salonach, zalezy od miasta ale czesto jak kogos sie przyjmuje zaraz po studiach, co jest ciezkie jak ktos ni ema doswiadczenia... bo nie chca przyjmowac, jesli masz meza, kogos kto Cie bedzie wspierał to warto spróbować, bo kariera kosmetyczki czesto wyglada tak, ze zaczyna sie od darmowych praktyk, potem jakies grosze, potem dopiero minimalna krajowa +/lub procent... w duzym miescie sa lepsze warunki na pewno, wiecej zamoznych klientów, wg mnie zawsze mozna spróbować, na studiach sie przekonasz czy to to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×