Dziś gotuję zupkę jarzynową

Niestety bardzo konwencjonalną dlatego ubolewam i proszę o porady jak konwencję zupki przeinaczyć w niekonwencję. Najpierw o mojej zupce: kociołek żeliwny do gotowania, brukselki, fasolka szparagowa zielona, marchew, korzeń pietruszki, pory, seler, ziemniaki, pieczarki, pomidory. Będzie tak: warzywa pokroję grubo wszerz i w poprzek. Potem przesmażę na oliwie z oliwek z dodatkiem masła ziemniaki, trochę cebulki, boczek i pieczarki. Całość przybrązowię a nawet z lekka przypalę (celowo). Zaleję bulionem, przypalenie odskrobię drewnianę łyżką ale zostawię w zupce dla smaku, chwilę pogotuję dodam resztę warzyw. Gdy warzywa zmiękną dodam pomidory z odrobiną czosnku przesmażone na boku i pogotuję jeszcze chwilę. Wcisnę trochę soku z cytryny a może nawet doleję trochę słodkiej śmietanki już bez dalszego gotowania, posypię zieloną pietruszką. Zupa gotowa. Co zmienić by urozmaicić? Myślałam, o curry ale jakoś nie pasuje do powyższego zestawu. Myślałam też o ogórkach kiszonych ale wtedy potrzebna jest jeszcze kiełbasa i wyjdzie inna zupka. Ma ktoś pomysł i doradzi? Jestem taka zdenerwowana :o)

dodej mięsa i będzie git :-)

Odpuść (celowe) przypalanie i wrzuć kostkę jarzynową knorr. Musi być knorr, nie winiary czy inne dziadostwo. Smacznego.

Nie chcę mięsa, jest już boczek. Aleś mi doradziła :o)

Kostka będzie, zapomniałam dopisać. Mam tylko winiary ale chyba się nada?

Może zasmażkę zrób? :-D

:o) Nie lubię zasmażki ani panierki.

Niestety, ale nie nada się. ;) Jako smakosz szybkiej kuchni sprawdziłem wszystkie ulepszacze i tylko te Knorra robią to co powinny. Wzmacniają smak i nie składają się w większości z soli.

pory skarmelizuj, dodaj sos sojowy i skórkę otartą z cytryny;-)

Myślałam już o sosie sojowym ale lepiej pasuje mi do zupy kremu z ziemniaczków z kurkami i sherry. Z otartą skórką z cytryny trzeba uważać, żeby nie zgorztniała ale w sumie może to i dobry pomysł jest?

Myślę i myślę i... skaramelizowane warzywa na końcu duszenia (brązowym cukrem) zamiast celowego przypalenia to jest to! Dziękuję i idę skrobać ziemniaczki :-)

smacznego;-)

swietnie nie zapomnij jej wstawic do lodowki jesli gotujesz na dwa dni, bo nie ma nic bardziej paskudnego niz skisla jarzynowka

gotuj gotuj :-) http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31570/alicja123_650.jpeg a zupę wystaw na balkon. gdzie jej kociołek do lodówki wejdzie?

lubczyku dodaj, niech staremu stanie. wtedy zupa będzie wyśmienita.

a ona gotuje dla pulku wojska czy dla rodziny? :D

Bardzo dziękuję za rady zwłaszcza za tę o skarmelizowaniu pory. Czuję się natchnięta myślą twórczą. Pozostałym uczestnikom nie dziękuję, popłakałam się :-(