jak przeżywacie orgazm?

Pytanie kieruje zarówno do dziewczyn, jak i chłopców. Nigdy nie uprawiałam seksu, nie mam nawet przebitej błony, co wynika z młodego wieku. Ale od roku, codziennie się masturbuję. Codziennie miewam też orgazmy. Potrafię przeżywać je cichutko, bo czasem nie mam wyboru. A wy? Czy te jęki itd są konieczne?

Mieszkam sam ,moge se spokojnie z krzyza spusić:-) . Dziwiekow zadnych nie wydaje z siebie ale palce mi wykreca i pewnie robie smieszne miny:-)

Ja nigdy nie mialam nie odczułam jakiegoś takiego wow, jest cały czas tak samo dlaczego tak jest? Mam cud misia robi wszystko by mnie zaspokoić a ja musze udawać orgazmy

tez mieszkam sam i co wieczór na ręcznym i przyjemnie aż uda drgają spuszczam z kija. a potem zaspokojony mogę się zająć swym pasjom. nie przeszkadza mi żaden dziurawiec

U naprawdę? No jak juz pisałam ja tylko masturbacja, nie jestem gotowa, żeby to zrobic, nie spieszę sie, a poza tym obawiam sie, ze seks z chłopakiem może byc dla mnie nieco niekomfortowy i żadnego orgazmu nie bd;/ Moj kolega tak samo: codziennie porno, ręka i tak sobie 'humor poprawia'. Cały czas o ******iu mówi, a nie robi nic, żeby p******** tylko fapa:/

Ja przy spuszczaniu z kija zatykam buzię i wstrzymuje oddech, bo nie chcę, żeby koledzy z seminarium mnie usłyszeli. Ale jak jestem sam pod prysznicem to miota mną jak szatan.

ha ha ha :):) dobre to ostatnie :):):)

Czemu nie chcesz żeby usłyszeli? Może pomogliby. moj królik jak sie je. Bal to taki odgłos z siebie wydal jeju

A tamta ryczy i kwiczy a na koniec traci przytomność i gotowa się ocknąć kiedy już ją okradli fajnie ze 3 razy tak się powtórzyło fajnie nie?

Podczas umierania jest podobne uczucie, tylko trwa dłużej. Wydzielana jest ta substancja, co podczas orgazmu. Znacznie więcej jej. Życzę wszystkim, aby umarli w naturalny sposób. To musi być piękne.

Czyli że jak już będę na łożu śmierci to chwilę przed spuszczę się w galoty?

Bo ni do konca

Dodam jeszcze, ze jest to najwspanialsze uczucie na świecie. Strasznie chce mi sie ******** bo wrażenia z ręką a z chłopakiem zapewne nie są porównywalne. Znam chłopaka zakochanego we mnie po uszy, z którym chciałabym to zrobić. Obawiam sie jednak, ze jest prawiczkiem, i ze nie wyjdzie do końca tak super, bo on nawet nie będzie umiał trafić. On marzy, by mnie przeleciec, ale boi sie mojego bólu, a ja boje sie jego nieudacznosci, bo ma doświadczenia tylko z ręką.

lubie takie umówimy sie? mało takich dziewczyn mrrrt