Dziewczyny co mam o tym sadzic?

Witam od paru tygodni spotykam sie z pewnym chłopakiem,chyba sie zauroczyłam...ostatnio sie poklocilismy ale poszlam do niego i to naprawilam bo mi zależy na nim...ostanio dzwonil do mnie z rana,rozmawialiśmy bylo super,umówiliśmy sie ze wpadnę do niego do pubu a potem gdzieś skoczymy...dwa dni temu zadzwonilam do niego a on odpowiedzial"kasia?" (nie moje imoie)odloczylam sie...no kurde jak mozna pomylić sie tak skoro widnieję kto Ci dzwoni...co mam o tym sądzić? Później dzwonil i probowal mi wmówić ze mam podobny glos do jego kolezanki z klasy...nie chce sie znowu poniżać ,nie poszlam do niego wtedy...a on nie odzywa sie 2 dni.pomocy!

Olej go

szkoda ze nie odpowiedzial: pan typu bears? trza mu bylo odpalic, tak, tu Kasiorka

daj sobie spokój, jak do cb zadzwoni to w między czasie powiedz coś w stylu tomek, puść mnie, że niby z kimś innym teraz jesteś

Dzięki kochani ale to takie trudne..ale jeżeli ja miałabym sie caly czas starac to to bez sensu