mam ochote zoperowac sobie twarz bo jej nienawidze

zawsze uchodzilam za brzydka, przez to wiele razy bylam odrzucona(powiedziano mi to). mam przasna urode - czyli prostacka i beznadziejna zarazem, nos z malym garbem, kartoflany, since wokol oczu bo mam cere naczynkowa, asymetryczny wzrok, meska szczeke. czsami nie moge na siebie patzrec, nawet makijaz nie pomaga. to boli jak nawet brzydki facet cie odrzuca bo sama jestes brzydka. mam malo prawdobodna szanse ze to zmienie, chyba ze uzbieram do 30tki na operacje. wiadomo po 30tce to kobiety szybko sie starzeja a z moja naczynkowa cera tym bardziej dorobie sie zmarszczek.

Taaa, spiepszą ci buzke, wtedy nawet bezdomny na awce w parku cie nieruszy:-)

Masz zdrowe zeby, ladny tyleczek cyc ok. To czego?:-) bez operacji moge cie wziasc na stałą naloznice:-) bez obrazy. Zenic sie niechce:-)

a ja nie mysle o jednym razie tylko o prawdziwym zwiazku

Jeźeli cię stać to zrób sobie operacje plastyczną tylko idz do dobrego. Jesteś młoda wszystko będzie się dobrze goiło.

Ja tez nie o1 razie, tylko zenic sie niechce. A zyc moge do konca:-)

" Taaa, spiepszą ci buzke, wtedy nawet bezdomny na awce w parku cie nieruszyusmiech.gif " teraz tez mnie nikt nie chce

Bo uchodzić za słabeusza! Wystarczy, że okażesz słabość. Nie okazuj słabości, zaakceptuj siebie. Chłopak na pewno to doceni! Każda "potwora" znajdzie swojego amatora :)

Jezeli pójdzie do dobrego a tacy są w Polanicy to nie spiepszą.

daj foto ocenimy. zamaż oczy w paincie jak chcesz :D

ten sam problem mam co ty autorko, tez cera naczynkowa, since pod oczami, duzy nos i meskie rysy twarzy, operacji nie plnuje robic bo to nic nie da bo nie zmienia rysow twarzy, musieliby kosci przestawiac, makijaz nie pomaga, tez jestem odrzucana przez wyglad i bardzo niesmiala i zakompleksiona, unikam ludzi, nie bylam w powaznym zwiazku, 30 juz minelo , mialam pseudo zwiazki ale to byli tacy faceci ktorzy nie nadaja sie do zwiazkow

Powiem ci jedno. Też tak myslałam. Wielki nos (dosłownie), cera naczynkowa, ogromne sińce pod oczami, małe usta. Jedyne co w miare ok to zęby i tyłek. Myslałam długi czas, że nikt się mną nie zainteresuje. Teraz mam 20 lat, wyjechałam za granicę, zaczęłam się ładnie i modnie ubierać, zainwestowałam w dobre perfumy z feromonami i nie wierzę własnym oczom. Nigdy nie miałam tak sporego powodzenia. Faceci, którzy są powszechnie uważani za atrakcyjnych zwracają na mnie uwagę, koledzy z pracy- zafascynowani. Nigdy nie miałam tylu randek w tam krotkim czasie. Do tego polecam zmianę nastawienia. Pozytywne myślenie i uśmiech na twarzy. dziękuję bogu każdego dnia za każdą piękną chwilę, za każdy uśmiech drugiego człowieka, za wszystko. Staram się nie myśleć o wadach czy niepowodzeniach.

"Wystarczy, że okażesz słabość. Nie okazuj słabości, zaakceptuj siebie. Chłopak na pewno to doceni! Każda "potwora" znajdzie swojego amatora usmiech.gif" *to nie słabość jest tutaj problemem, sama już komuś miłość wyznałam odrzucił mnie ale powodem był mój wygląd, ja wiem że dla niego byłam brzydka. Ja nie wierze w te teksty o potworze i adoratorze. Żaden faect nie jest slepy i nie bedzie wiazal sie z brzydka.

oj zdziwilabys się.. Mialam w liceum taką koleżanke, co tu duzo mowić, bardzo brzydka. Kiedy poszla na studia zmienila sie nie do poznania i nie mowie tutaj o wygladzie. zaczela umawiac się z facetami, imprezowac, ogolnie zyskala pewnosc siebie co przyciagnelo do niej fajnych facetow. dzis ta brzydka dziewczyna przebiera w facetach jak chce.

"Pozytywne myślenie i uśmiech na twarzy" ale ja nie jestem typem smutasa, jestem pogodna, zyczliwa osoba. Duzo ludzi mnie lubi, duzo jest takich co lubi moje poczucie humoru...ale jesli chodzi o zwiazki to nawet jakby wydawala sie komus interesujaca to itak to nie "przykryje" mojego wygladu. jest on nieciekawy i zadnego faceta to nie przekona.

"oj zdziwilabys się.. Mialam w liceum taką koleżanke, co tu duzo mowić, bardzo brzydka. Kiedy poszla na studia zmienila sie nie do poznania i nie mowie tutaj o wygladzie" *widzisz, ja bylam odrzucona "bo brzydka" i teraz moje myslenie przeradza sie w fobie na temat mojego wygladu. nawet jakby jakims cudem znalazl sie ktos kto by mnie chcial to ja bym mu nieuwierzyla, no bo jak normalny facet moze chciec byc zbrzydka? moje mysl to juz panika, nawet bedac w zwiazku balabym sie ze ktos moze mnie porzucic/zdradzi bo moj wyglad moze sie znudzic albo minie zakochanie i do kogos dotrze jak naprawde wygladam.

mowię ci, mam wielki nochal, ogromny, dzisiaj prawie sie rozplakalam w przymierzalni w sklepie... a podobam się facetom, nie jednemu, nie dwóm, sama tego nie rozumiem. Myślę,, że duzy wklad mają tu wlasnie feromony. Sprobuj, nie zaszkodzi a może pomoc. Tylko te prawdziwe, nie jakieś tanie badziewie.

Zabciu kochana ty chyba niewidzialas brzydkiej dziewuchy . Ja widzialem 2 bloki dalj mieszka, typ karlicy twarz tez . Znalazla se tak potfornie brzydkiego faceta ze o rany. Zyja dziecek mu narodzila . Bez zadnych operacji. Klupnij sie w czolo. Masz jakies kompleksy i tyle.

"Sprobuj, nie zaszkodzi a może pomoc. Tylko te prawdziwe, nie jakieś tanie badziewie. " i na jak dlugo to podziala? " Masz jakies kompleksy i tyle.: oczywiscie ze mam kopleksy, nawet je wymienilam

Nie wiem na jak długo, u mnie działa, mimo że nie używam codziennie. Jednak planuję operację nosa, mam termin na kwiecień.

ile placisz za operacje?

pocieszę was, jestem ładna a i tak żaden się ze mną żenić nie cche. Podczas gdy grubaski, brzydkie, wychodzą za mąż z tego co widzę. Więc wygląd nie ma nic do szczęścia w miłości.

jak również małżeństwo nie ma nic wspólnego ze szczęściem w miłości :p

za ope place 9000, zobaczymy co z tego wyjdzie

Nie mów tak,na pewno masz atuty,których nie zauważasz :) Musisz się odstresować ;) Kup sobie jakąś ładną bieliznę,drobną biżuterię lub dobry krem (fajną ofertę ma www.hurtowniakosmetyczna24.pl- sama się tam zaopatruję) i będziesz bardziej pewna siebie ;)

nie wierzcie jej ona jest ścigana listem gończym i to zrodziło pomysł