Czy lekarz miał rację?

Byłam wczoraj u rodzinnego zeby mi przepisał leki. Lecze sie prywatnie u specjalisty ale skonczyły mi sie tabletki. Oczywiscie zabralam wyniki badan i leki mi przepisal. Powiedzialam ze chcialabym skierowanie do specjalisty na NFZ bo prywatnie to jednak drogo tak chodzic co pare miesiecy i tez je dostalam. Ale jak poprosilam o skierowanie na badanie ktore musze robic co jakis czas to juz nie dostalam, bo rodzinny powiedzial ze jak sie lecze prywatnie to nie moze mi dac, bo to nie lezy w jego kompetencjach. Czy mial racje????

a na co sie leczysz?

na bol doopy

Oczywiście ze nie miał,frajerko. Każdego lekarza na wstępie trzeba w gebe strzelic, bo oni tylko myślą jak splawic pacjenta

tarczyca

To nie jego sprawa czy leczysz się prywatnie czy nie. Jak jesteś ubezpieczona to powinien ci dac skierowanie

dużo teraz chorob tarczycy. A nie da się tego leczyć jakos naturalnie tylko trzeba brac leki? ja nie wierzę konowalom, leczę sie sama, z wyjątkiem dentysty, bo wiadomo, sama sobie dziury w zebie nie naprawię ;) ale inne choroby leczę sama

Skoro leczysz sie prywatnie badania tez robisz prywatnie. Mam tak samo i tez z tarczyca.

Renata naucz się czytać ze zrozumieniem. Ciekawe po co płaci ubezpieczenie.

Pewnie tego nie wiecie, ale wiele badań może zlecić tylko specjalista danej dziedziny, ogólny nie. Chodzi o badania specjalistyczne, szczegółowe.

Ale skoro chodzimy do lekarza prywatnie to i za badania musimy placic,wiem z doswiadczenia. Jestesmy ubezpieczeni i tak placimy.

Zapisalam sie do endokrynologa,pierwsza wizyte mialam miec dopiero za pol roku. Poszlam prywatnie i po dwoch miesiacach bylam juz po operacji. Nadal chodze prywatnie.

rodzinny może dać skierowanie tylko na TSH, pozostałe badania może zlecić specjalista

wpis wyzej to ja,Renata 86. Niestety placimy ubezpieczenie a musimy leczyc sie prywatnie.

Potwierdzam. Lekarz rodzinny może wydać tylko skierowanie na TSH.

Ja raz na trzy miesiace robie tsh i ft4 to ok. 19 zl. To nie jest duzo no i wizyta 100 zl.