Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DLACZEGO MÓJ SYN MNIE NIE KOCHA...

Polecane posty

Gość gość

Mój syn jest pełnoletni. Ma dziewczynę z którą się dogaduje. Dlaczego mój syn traktuje mnie jak niepotrzebną rzecz? Czy taki jest koniec bycia mamą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że bardzo lubię jego dziewczynę. Staram się bardzo, żeby mieli wszystko ( razem mieszkają) ale mój syn nadal traktuje mnie jak kogoś obcego. To strasznie boli. Gdzie robie błąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up... proszę o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz coś więcej, bo trudno coś powiedzieć. Jakie były wasze wcześniejsze relacje. Czy zawsze się tak zachowywał? Czy wychowywałaś go sama? Czy są między wami jakieś urazy, konflikty? Czy takie traktowanie zaczęło się od czegoś?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc kobiet, ja tez, wolalaby miec corke.Z synem od wieku dojrzewania kontakt jest zerowy a matka jest glupia i zacofana stara ktora nie zasluguje na szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ale moja corka kocha mnie az tak bardzo ze mi doopy daje po kolacji :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość po 50ce
Mam podobny problem.Jeżeli coś potrzebuje,to jeszcze jest w miarę,a tak ogólnie to ma mnie w du....No cóż przykre to jest ale widocznie takie wredne jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie powstaje z dnia na dzien. To musialo narastac latami. Moze za bardzo kochacie synow i potem ta milosc zaczyna byc toksyczna. Oni potrafia tylko brac a nic dawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1257
To brutalne ale... co włozyłaś to wyciągasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze rozmowy sa zbyt plytkie i nic mu nie daja, moze nadajecie na zupelnie innych falach, macie inne oczekiwania wobec siebie, nikt nie lubi zmuszac sie do przebywania z kims malo dla niego interesujacym, chocby to byla mama ale to wcale nie oznacza, ze Cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jak ma zostać sam na sam ze swoją matką, to wpada w panikę :O Tzn, że nie wrzeszczy i rzuca się po ścianach :D ale robi absolutnie wszystko żeby tylko wyrwać się z jej towarzystwa. Cóż, ona z pewnością wyjmuje co włożyła. Też od niej uciekam najdalej jak mogę. Toksyczna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan go osaczac:o widac, ze masz ochote go kontrolowac i wychowywac najlepiej do 50 tki, daj mu życ i przestan narzucac swoje towarzystwo, bedzie chcial to do ciebie przyjdzie, nie masz swojego hobby? nie masz meza, ktorym powinnas sie zajac w 1 kolejnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dodam że bardzo lubię jego dziewczynę. Staram się bardzo, żeby mieli wszystko ( razem mieszkają)" jak sie starasz? w jaki sposob zeby mieli wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×