Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wieczna_Kochanka

Korepetycje z podrywu dla ciapków

Polecane posty

Gość gość
co mowic kobiecie gdy jej postawie drinka????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tak lubisz czytac, to poczytaj w moich myslach :DDDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stawia się kobiecie drinków.. chyba że się z Tobą prześpi najpierw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie lasek sie nie podrywa :D podrywanie to raczej kiepski pomysl na poznanie d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'@gość, żeby się z tobą przespała, to jeszcze musisz się do niej jakoś "przykleić" - a piwo choćby i niezobowiązująca rozmowa to pierwszy krok, żeby się poznać. Ba! Pierwszym krokiem nawet INTERNET być może! ' ok. ale ja nie kupuje obcym pannom drinków. mogę się z nią napić i pogadać ale nie bede za to płacił, nie macałem się z głupim przez ścianę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy sposób jest dobry - nikt nie mówi, że facet ma stawać na rzęsach. Przecież nawet ze zwykłej znajomości może wyjść solidny związek - albo i nie ;) Zależy od widzimisię obu stron. Kluczowy jednak jest kontakt. Jeśli się zamykamy na ludzi, nikogo nie poznamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość - nikt ci nie każe jej stawiać stu tysięcy, ale jeśli wydatkiem jest dla ciebie ~5-10zł to o pannie zapomnieć możesz :) Dlaczego? Bo kobieta lubi czuć się doceniana. Nikt nie każe ci kupować jej brylantów czy wydawać fortuny na kwiaty, jednak zaproszenie do kina, na piwo, czy na jakąś kolację - jest w dobrym tonie. I raczej to męska strona płaci, chyba, że kobieta CHCE się dołożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraczxxcz
Co zrobić żeby kobieta odezwała się po pierwszej randce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'- nikt ci nie każe jej stawiać stu tysięcy, ale jeśli wydatkiem jest dla ciebie ~5-10zł to o pannie zapomnieć możesz usmiech.gif Dlaczego? Bo kobieta lubi czuć się doceniana. Nikt nie każe ci kupować jej brylantów czy wydawać fortuny na kwiaty, jednak zaproszenie do kina, na piwo, czy na jakąś kolację - jest w dobrym tonie. I raczej to męska strona płaci, chyba, że kobieta CHCE się dołożyć.' ale ja mam pannę więc nie muszę jej szukać :P i nie płacę za Nią, jest dorosłą dziewczyną i zarabia na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@geraczxxcz - w społeczeństwie i umysłach kobiet nadal panuje przekonanie, że to facet PIERWSZY MA WYJŚĆ Z INICJATYWĄ. Według mnie: 1. wersja soft: napisać SMSa z podziękowaniem za miły wieczór :) 2. wersja hard (jak dla ciebie): odczekać ok. dobę i zadzwonić z zapytaniem, co słychać. Dlaczego odczekać? Bo w głowie kobiety pojawiają się wątpliwości, czy facetowi się podobało, czy nie strzeliła żadnej gafy, że może mu się nie spodobała... Odrobina niedostępności podkręca atmosferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość, a mówi ci coś słowo DŻENTELMEN? To taki kulturalny pan, który przepuszcza w drzwiach, komplementuje, ma wiedzę, maniery, przypala pani papierosa, jeśli pani pali, a także postawi drinka, jeśli pani mu się podoba. Boże w niebiosach! Nawet panią odprowadzi pod drzwi albo odstawi taxi/samochodem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraczxxcz
A co zrobić, kiedy ja pierwszy napiszę do kobiety po randce, a ona się nie odzywa? Miałem tak za każdym razem. Czułem się podle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'gość, a mówi ci coś słowo DŻENTELMEN? To taki kulturalny pan, który przepuszcza w drzwiach, komplementuje, ma wiedzę, maniery, przypala pani papierosa, jeśli pani pali, a także postawi drinka, jeśli pani mu się podoba. Boże w niebiosach! Nawet panią odprowadzi pod drzwi albo odstawi taxi/samochodem!' nie umówiłbym się z laską która pali :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak odezwac się do nieznajonej na przystanku/ w autobusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość - twój problem :) napisałam "jeśli". @gość - raz facet krzyknął przed przystankiem "Kanary!" i podał bilet, po czym wysiadł... na bilecie zapisał swój numer telefonu :) śmiałam się dobre dziesięć minut i zadzwoniłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'@gość - twój problem usmiech.gif napisałam "jeśli".' nie. to Jej problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość - twój. Kobiety mają łatwiej ze znalezieniem faceta, natomiast jak widać po tematach na kafe, faceci mają większy problem. Nie chcesz babki która pali, to zarywaj te, które nie palą. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'twój. Kobiety mają łatwiej ze znalezieniem faceta, natomiast jak widać po tematach na kafe, faceci mają większy. Nie chcesz babki która pali, to zarywaj te, które nie palą. Proste' przecież już pisałem, że mam pannę i żadnej nie szukam... więc nie, nie mój to problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geraczxxcz
Byliśmy u mnie w domu na kawie, rozmawialiśmy i zapoznałem ją z moimi rodzicami. Na drugi dzień napisałem, później zadzwoniłem, lecz zero odzewu. Innym razem byłem z kobietą na rowerach wodnych nad jeziorem, były upały. Gadaliśmy, żartowaliśmy, na koniec zaprosiłem ją do mnie, ale odmówiła, bo musiała wracać do domu. Chciałem ją podwieźć, odmówiła. Na drugi dzień nie dała znaku życia. Byłem załamany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedzę gdzie chcę. wara :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Byliśmy u mnie w domu na kawie, rozmawialiśmy i zapoznałem ją z moimi rodzicami. Na drugi dzień napisałem, później zadzwoniłem, lecz zero odzewu." 1. NIGDY NA PIERWSZEJ RANDCE NIE POZNAJESZ Z RODZICAMI. 2. 1 SMS ALBO 1 TELEFON! NIGDY WIĘCEJ. Oleje - jej strata. "Innym razem byłem z kobietą na rowerach wodnych nad jeziorem, były upały. Gadaliśmy, żartowaliśmy, na koniec zaprosiłem ją do mnie, ale odmówiła, bo musiała wracać do domu. Chciałem ją podwieźć, odmówiła. Na drugi dzień nie dała znaku życia. Byłem załamany." 1. Jakbyś mnie do siebie po 1 randce zaprosił, to bym pomyślała: "Oho,******cz, omijać szerokim łukiem, s*******am." 2. Propozycją podwiezienia pogorszyłeś sprawę. 3. Też bym nie dała znaku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalozmy ze jestem mlodym lekarzem , zarabiam te 7 tys na reke. Ide do klubu i jak mam dac do zrozumienia ze nie jestem jakims elektrykiem za 1500 zl?Mam chodzic do kazdej i mowic, czesc jestem lekarzem , chcialbym z Toba porozmawiac? Zawsze wszyscy mnie i tak ubiegaja w tych klubach. Przychodzi jakis maczo robol i one wszystkie do niego leca. Pozostaje tylko placic za jedna noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w du/pie mam czy jesteś konowałem, koniobijcą, kontrolerem biletów czy koniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak odezwac się do nieznajonej na przystanku/ w autobusie" zasadniczo rozpoczałbym od otworzenia ust i przepuszczenia przez nie powietrza, wymawiając przy okazji jakies wyrazy ułozone w zdanie. :D no ludzie jezeli chodzi o zwykle zagadanie, to mozesz zagadac o czymkolwiek - nie chodzi przeciez o temat, tylko o wybadanie reakcji, czy w ogole chce z tobą gadac. jezeli usłyszysz w głosie ze chce, to juz masz 50% wygranej. mozesz zagadac o jakis pierd... kiedy jechał ostatni autobus, która godzina albo co, jezeli odpowie na to i wyczujesz ze ma jakas tam ochote gadac, to mówisz cokolwiek co moze ja zainteresowac, byle przychwycic temat - ze wyskoczyles z domu w biegu bo sie spieszysz i nie masz zegarka, ledwo zdazyłes na przystanek.... az sie zmachałes... na to ona powinna cos odpowiedziec, i znowu tego sie czepiasz, i improwizujesz. z niektorymi sie nie da pogadac, tak po prostu mają. opór jakbys pływał w smole. ale wiekszosc jest całkiem chętna, bo akurat gadac to one lubią. czasem trzy po trzy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość, Słoneczko... podstawowy błąd: to, co masz w portfelu nie świadczy o tobie, chyba, że jarają cię materialistki, które szukają sponsora. Zainwestuj w dobre ciuchy, dobre buty, ładny zapach (żadne Bossy, oklepane - przed facetem, który pachnie np Mechant Loup albo Platinum Egoiste kolana mi się uginają ;)) i nie wybieraj się do klubów, a miejsc z większą klasą. Może na jakimś koncercie albo na wystawie poznasz fajną babkę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×