Jestem załamana! Nie wiem co mam robić.

Witam Was na forum. Mam pewien problem o którym ciężko jest mi komukolwiek mówić. Jest to dość skomplikowane. Mam 22. Lata moj związek trwał ponad pięć lat. Od trzech tygodni juz nie jesteśmy oficjalnie razem ale nadal razem mieszkamy. Razem zapracowalismy na to co mamy w mieszkaniu i jest to wspólne. W sumie na codzień się nie klocmy ale nie zachowujemy się jak normalna para. Nie ma między Nami czułości, chemii, namiętności, zupełnie jak w przyjaźni. Strasznie mnie to dobija bo nadal kocham ta osobę z całych sił i juz nie mam pojęcia co dalej robić. Próbuje dotykać, wspominać, okazywać czułość i pożądanie ale nic. Jak zapytałam czy za mną wgl teskni to odp. ze za wspólnymi chwilami. Jak mowie ze kocham to odp. ze tez chce mi to powiedzieć ale nie potrafi. Nie chce tego wszystkiego stracić, nie mam do kogo pójść wygadac się, zwierzyc. Dodam że to ja wcześniej nie okazywałam czułości i unikalam seksu ale teraz rozumiem ze to był wielki błąd! Chcielibysmy żeby było jak dawniej ale nie wiem co mam już robić. Jestem w starsznej rozsypce. Miał ktoś podobna sytuacje i może mi pomóc? Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

Jesteście oboje zagubieni, powinniście się trochę zdystansować, odpocząć od siebie i przemyśleć wszystko na spokojnie, wyjedź gdzieś na parę dni, poukładaj sobie wszystko w głowie. Z tego co czytam to nadal się kochacie ale potrzebujecie oboje odpoczynku. Wszytko się ułoży na pewno :)

Nie chcę Ci źle wróżyć ale tak zachowuje się facet który ma inną na boku. Zastanów się czy nie miałaś wcześniej takich sygnałów które być może zbagatelizowałaś?

nie mial czulosci ani sexu znalazl inna , a ty teraz sie obudzilas