Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Coś się ze mną dzieje. Sprawdzony środek na postawienie na nogi.

Polecane posty

Gość gość

Od tygodnia wymiotuje. Czuje się strasznie źle, nie mam na nic siły. A muszę być na chodzie, ponieważ mój narzeczony leży w szpitalu po wypadku samochodowym. Tydzień był nie przytomny, 22 grudnia dopiero wybudzil się. Teraz dochodzi do siebie, ale jest strasznie słaby. Może macie jakiś sprawdzony środek, który postawi mnie na nogi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz i badania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam czasu na lekarzy i badania. Teraz najważniejszy jest narzeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co pójdziesz taka chora do niego do szpitala? Nie wiesz co ci jest a chcesz radę. Twoje objawy niewiele mówią -same wymioty i osłabienie to ogóle informacje. Przez tydzień nie miałaś czasu na wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżdżę do niego cały czas. Teraz wróciłam do domu, bo siedzą z nim jego siostry. Mdli mnie cały czas, nie wymiotuje już, bo nie mam czym. Często kręci mi się w głowie. Nie mam czasu iść do lekarza muszę zająć się narzeczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z takim twoim podejsciem, to ciekawe czy będzie mial do kogo wracać jak wyjdzie z tego szpitala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak cię bez problemu wpuszczają na oddział? Nie wiadomo co ci jest -chcesz tam jakieś choróbsko zawlec? Zrób test ciążowy a potem szoruj do lekarza. W takim stanie to wiele narzeczonemu nie pomożesz a możesz tylko zaszkodzić. Poważna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tylko osłabiona. Jak wymiitowalam to ograniczyłam wizyty, a teraz nie ma takiej potrzeby. Ciążę raczej wykluczam - mam założoną wkładkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkładka i tak nie daje pewności -zrób test. Skoro jesteś osłabiona to odpocznij. Może to była jelitówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa twierdzi, że albo ciąża, albo nerwy i nie jedzenie. Ale zawsze rano złapie w biegu jakiegoś crossanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę to tylko brak seksu daje 100% zabezpieczenia przed ciążą. Ale ja poronilam na początku grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poronienie właśnie przez wkładkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powikłania po poronieniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×