Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sylwester po polsku. Polsat, petardy i szampan z Biedronki za 10zł

Polecane posty

Gość gość

:classic_cool: ewentualnie tzw domówka czyli wódka, szampan z Biedronki...czasem coś lepszego, jakies wino lub droższy alkohol z Lidla, ciasteczka, orzeszki, chipsy a potem kopulacja z kim popadnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coz, zostala nam tylko wegetacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nas obchodzi, jak będzie wyglądał twój Sylwester? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponad połowa Polaków sylwestra spędza w domu przed telewizorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteśmy biednym narodem. Nabijaj się i śmiej dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"szampana" w biedrze to ja kupuję za niecałe 5zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam "szampana" z Lidla za niecałe 12zł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa lata temu kupowałem szampana za 200zl,dziś mam za 70 i myślisz że czuję się gorszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam za 5 :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam wino musujące za 5pln,dla tradycji,nie do raczenia się wyskokowymi trunkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślisz pętaku,że w niemczech czy we francji nie odpalają petard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta musi obrazić, tylko po to ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam służbę,nic nie wypiję,jedynie mogę fajerwerki oglądnąć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty myślisz że na zachodzie ludzie chodzą na bale i piją szampana za 500 euro? Tak to jest jak nigdy nie wystawiło się nosa poza Polskę, we Francji, Niemczech, Anglii ludzie spędzają Sylwestra w identyczny sposób, albo na domówkach, albo na Sylwku zorganizowanym przez miasto, tylko nieliczni chodzą na bale, bo takie imprezy są po prostu nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2015roczek
na bale nie chodzę,nie jestem zbyt rozrywkowy,byłem dwa lata temu u znajomych na domówce,towarzystwo się schlało jeszcze przed północą i uciekłem,teraz albo w domu zostaję,albo z dziewczyną na rynek chodzimy i nowy rok witamy wraz z mieszkańcami,rok temu byliśmy na sylwka w kinie,3 fajne filmy były,o północy szampan,życzenia,poczęstunek i było całkiem całkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autora jadowitośc nie zna granic , cos go minęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szampan za 10 zł? w jakim ty kraju żyjesz szampan kosztuje 4,99 lub 4,49 w zależności od marketu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elsaaaa
szampan to nazwa zawarowana dla wina musującego z Champagne - region we Francji. Ale nie ważne co się pije ALE Z KIM SIE PIJE!!!!Może być siur za 4 zł z kimś ukochanym. I to będzie super impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie , no u mnie jest krupnik honey, właśnie doszedł do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie elsssa ;-) ja mam alkoholi do wyboru i to drogich, wyszukanych. Nawet nie mam ochoty na degustację, jakoś tak mi dziwnie, smutno... Niby wszystko jest ok, ale rozmijamy się z mężem. On nigdy wylewny nie był, ale ostatnio już prawie nie rozmawiamy. I nie ma kłótni, awantur, po prostu chyba nie jesteśmy zainteresowani wspólnym spędzaniem czasu. Mieliśmy iść na bal, jak co roku, ale zawsze ja kupowałam bilety, wszystko ustawiałam. A w tym roku miałam inne sprawy na głowie, nie kupiłam wcześniej... a później stwierdziłam, że poza "tradycją" balowania w ten dzień wcale nie widzę sensu tam być. I nawet nie było pytania o bal... dziś mąż zapytał "co planujemy na wieczór". Najchętniej poszłabym spać już teraz ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z kurą
Szapnanopodobne w Biedronce kupiłam za 13 zł. PRZEPŁACIŁAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×