Wciaz tesknie za bylym..

Minal juz prawie rok od naszego rozstania (to on zerwal, mimo ze nigdy sie nie klocilismy po prostu pewnego dnia stwierdzil, ze mnie nie kocha) a ja wciaz tesknie..wczoraj byl Sylwester i jak sobie przypomnialam, ze dokladnie rok temu z nim spedzalam Sylwestra i jak mowil, ze ma nadzieje, ze nastepne bedziemy spedzac razem to az mi sie wszystko przypomnialo :-( to on byl moja pierwsza wielka miloscia, po rozstaniu nabawilam sie depresji , z ktorej lecze sie do dzis :-( probowalam juz raz odstawic leki, ale bezsens zycia i mysli samobojcze znow wracaly..chcialabym w koncu zamknac ten etap zycia i zapomniec, ale nie wiem jak :-(

Ze mną dziewczyna zerwała w połowie listopada (po kilku latach). Od tamtego momentu zacząłem starać się bardziej, niż kiedykolwiek i wróciła do mnie. 1,5 tygodnia temu znów zerwała, bez powodu. Wczoraj pojechałem do niej, po raz ostatni zawalczyć. Z wielkim bólem wpuściła mnie do domu i za moment kazała się wynosić. Pierwsza prawdziwa miłość. Jedyna osoba, którą byłem w stanie pokochać. Coś mi się wydaje, że podzielę Twój los.

chu/jowo weszliscie w rok pozdrawiam

Codziennie po 15487x modlę się, żeby wróciła. Za tydzień, miesiąc, ale żeby wróciła...

No tak mam nadzieje, ze ten rok bedzie lepszy od poprzedniego ;)

Dajcie spokój, po co sobie wmawiać , że ta osoba była wyjątkowa? Jest tak samo wyjątkowa jak każda inna którą jeszcze poznacie. To siedzi tylko w Waszych głowach. Myślcie pozytywnie, dostrzegajcie pozytywy tego rozstania i o nich cały czas sobie w głowie mówcie. Dam Wam kilka, moim zdaniem niezawodnych wskazówek jak z tego wyjść, mogą brzmieć durnie, ale jak się do nich zastosujecie zobaczycie, że wszystko się zmieni: 1) Wypiszcie na kartce wszystkie wady EX jakie Wam przychodzą do głowy. 2) Gdy już będą wypisanie zastanówcie się nad każdą z nich, na ile za np 10 lat wspólnego życia bylibyście w stanie je znosić, wiadomo, że z czasem by się wyostrzyły. 3) Zastanówcie się jakie zalety ma Wasze rozstanie, na pewno ma ich dużo, ale musicie to sobie uświadomić. 4) Wywalcie wszelkie zdjęcia i pamiątki po EX - wszelkie!!!! 5) Pokasujcie wszystkie smsy, mmsy, maile - nie zostawiajcie tych miłych - to najgorsze co możecie sobie zafundować. 6) Nigdy nie nawiązujcie z tą osobą kontaktu i nie prowokujcie spotkań z nią. 7) Wypiszcie na kartce cechy idealnego Waszym zdaniem partnera (fizyczne i wewnętrzne). 8) Zastanówcie się i porównajcie jak bardzo EX odbiegał od tego ideału. 9) Za każdym razem gdy wyda Wam się, że za nim tęsknicie przypomnijcie sobie najgorszą rzecz lub najgorsze rzeczy jakie ta osoba Wam wyrządziła. 10) Za kazdym razem gdy wyda Wam się , że żałujecie rozstania zerknijcie na kartkę z wypisanymi wadami EX. 11) Zacznijcie wychodzić z domu, zakupy, siłownia , inny sport. 12) Odnówcie kontakty ze znajomymi których lubiliście i się spotykajcie. 13) Czas zacząć rozglądać się za inna osobą, która na pewno nie będzie mniej wyjątkowa od tego drania/od tej larwy. Powodzenia

Tak już jest że najbardziej boli gdy ktoś porzuci nas, gdy to my pierwsi porzucamy, to jakoś tak łatwo to nam przychodzi i szybko zapominamy ;) Popieram to co ktoś napisał wyżej, gdyby ów partner/partnerka był/a tym ideałem, to wciąż bylibyście razem.

która księżniczka chce idealnego faceta, niech sobie od razu kupi wibrator, szkoda czasu

//pora wyjść z anonima Jedyna wada: nie lubiła muzyki jakiej słucham. Poza tym ideał. Za to u mnie znacznie więcej znalazłoby się tego wszystkiego. Myślę, że nadal kocha, ale boi się mi zaufać.