nie mam przyjaciol faceta mam 28 lat rodzicow i kota

jakos tak wyszlo

daj maila możne sie zaprzyjaźnimy

na razie moze lepiej tu popisac

mam podonie do Ciebie ciesz się z kota, ja boję się zdecydowac na kota

mam tak jak ty i nie mam kota

Ja boję się zdecydować na jakiekolwiek zwierze :-( miałam tylko 1 psa w swoim życiu i odkąd odszedł prawie 7 lat temu nie potrafię się przełamać by mieć następnego, albo jakiegoś innego zwierzaka :-(:-(

No i ? Może za chwilę poznasz.

koty sa fajne, moja jest ze mna 14 lat, rok temu myslalam, ze moze bede miec faceta fajnego, ale sie przeliczylam... bylam przyzwyczajona do swojej samotnosci poki go nie poznalam... teraz w sylwka okazalo sie, ze pewna kolezanka nie jest przyjaciolka... wolalabym byc w tym stanie kiedy nikogo nie potrzebowalam, wybili mnie z letargu i niestety... smutne to

kogo poznam za chwile? przyjaciol? nie wiem, chyba jestem aspoleczna jakas

A kogo to obchodzi.

po prostu uświadomił Ci co tracisz żyjąc sama, parafrazując to co mi ostatnio powiedzieli z chłopem źle ale bez chłopa jeszcze gorzej

no chyba nikogo, spoko ;)

masz racje, obudzila sie jakas niepotrzebna nadzieja itd na nie wiadomo co, zylam sobie, specjalnie nie dbalam o siebie, mialam kilka lat depresje i w sumie bylo mi z tym dobrze, bezpiecznie... nie wiem, jak to sie stalo, ze sie zauroczylam w typie i po co to, tylko moj spokoj sie zburzyl

A kpgo to obchodzi najwyżej zostaniesz starą panną malo takich jest.

Mam syna w twoim wieku kawaler.

Przynajmniej masz spokój

a czemu syn sam?

A mnie na przykład obchodzi i choć autorki nie znam osobiście, to po jej wypowiedziach w tym i innym wątku stwierdzam, że to bardzo fajna dziewczyna. Dlatego życzę jej szczęścia i znalezienia cudownego partnera :-)

nie wychodziłaś ze swojej strefy komfortu, bezpiecznie jest siedzieć i nic zmieniać ale czasem trzeba zaryzykować i wyjść do ludzi chociaż na początku to trudne

W zasadzie potrafi walczyć o swoje jeśli chodzi o sprawy zawodowe ale w stosunku do dziewczyn nieśmiały (gejem nie jest napewno). Mieszka sam i jak przychodzę do niego to tak by się przydała tam kobieca ręka.

też życzę szczęścia i poukładania sobie życia

nawet nie mam z kim wychodzic... mam doslownie jedna bliska kolezanke, bo druga zawiodla na calej linii; obie zyja 300 km ode mnie... typ napatoczyl sie przypadkowo, kontaktu utrzymywac nie chcial, chyba byl introwertykiem, posiadal wszystkie cechy takiej osoby

dziekuje wam za dobre słowa, za życzenia, równiez zycze wszystkiego dobrego w nowym roku

może wyjdziesz zapisać się na jakiś kurs poznasz tam kogoś nowego, ja wymyśliłem że zapiszę się na kurs tańca bo znalazłem u siebie taką ofertę dla osób bez partnerów

trochę mi to po polsku nie wyszło ale chyba wiadomo o co chodzi :P

no wiesz, ja chodze na kurs angielskiego, bo musze, tam go rok temu poznalam ;) chodzilam tez kilka lat na taniec brzucha - ale tylko dla siebie, nie w celach pokazowych... gadam z ludzmi, ale kazdy ma swoje zycie, dobre chociaz i to

wiem jak to jest w tym wieku, większość osób ma rodziny swoje sprawy coraz trudniej

No to zostaniesz starą panną.

a w pracy? nie masz możliwości kogoś poznać?

no wlasnie, takie towarzyskie znajomosci to sie ewentualnie na poczatku studiow zawiazywaly, ja zmienilam kierunek z imprezowego, na taki gdzie dziewczyny - przynajmniej w mojej grupie, wszystkie bez wyjatku nie wychodzily, bo miały narzeczonych i z nimi siedziały... tylko ja z zadnym nie siedzialam