Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Natalia1909

czlowiek bez matury

Polecane posty

jestem w klasie maturalnej, ale do matury nie podchodze , poniewaz jestem slaba z matematyki i mnie babka nie dopusci. jeszcze tego nie powiedziala ale ja juz to wiem.. chce sie dowiedziec czy czlowiek bez matury faktycznie jest jakims zerem? wiele sie nasluchalam i to mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie wykształcenie mieli Platon, Arystoteles? Skąd czerpali mądrość? Ze szkół ją wynieśli? Dostawali dyplomy aby być mądrymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W naszych nieszczęściach poznajemy przyjaciół. W nieszczęściach przyjaciół poznajemy siebie." Aleksander Kumor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matura jest potrzebna tylko po to żeby iść na studia po nic więcej. Jak się na nie nie wybierasz to po co Ci ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele sie slyszy, ze W TYCH CZASACH czlowiek bez matury jest nikim. dlatego tez pytam czy faktycznie tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez matury możesz mieć ciężko z pracą a do matury musi cię dopuścić jeśli zdasz przedmiot. A matura podstawowa z matmy jest tak prosta że nawet będąc nieukiem można ją spokojnie zaliczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do matury bym podchodzila ale za rok o ile jeszcze bedzie mi sie chcialo. bo pewnie bedzie ak ze praca moj czas bedzie pochlaniac.. ale chce wiedziec jak mam sie wybronic i mowic ze teraz nie podchodze tylko za rok. jakies pomysly? mojego chlopaka brat ma dziewczyne ktora jest wscibska i ma mature i studiuje i moze byc taka sytuacja ze mi pocisnie... jak sie bronic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawaj do matury razem ze swoją klasą. Odkładanie jej na rok jest trudniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie nie dopusci.. z reszta wiekszosci nie dopuszcza bo moja klasa to maczety ja tez xd z matmy kwicze. po co teraz mam podchodzic jak wiem ze mi nie pojdzie i po co mam dwa razy przechodzic ten stres. mam znajomego ktory jest dobry z matmy i moglby mnie podszkolic przez na razy nastepny rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łżesz tępaczko jakbyś była maczeta z matmy to byś liceum nie zdała bo maczety mają zawodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z Ciebie siodema musi byc ze od razu ludzi obrazasz jak cos ci nie pasuje to sie nie wypowiadaj bo takie mongolskie odpowiedzi sa mi niepotrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie dajesz rady z matematyką to trzeba było nie iść do szkoły średniej, a jak już tam jesteś to nie narzekaj i w*********j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest zerem, ale spróbuj. Może zdasz w tym roku inne przedmioty, a matematykę na poprawce. Jak nie to za rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja rada .... mam maturę , skonczyłem studia ... humanistyczne badziewie. do matury podejdz , nic cie nie kosztuje najwyzej nie zdasz i tyle. czy ci sie do czegos przyda hmmm na polskim rynku pracy beda krzywo patrzeć bo przywykli ze do biedrony na kase trzema miec studia, takie czasy ze ze kasierem dogadasz sie w 3 jezykach a minister np. Sawicki ledwo po ojczystemu ogarnia. ja radził bym ci podejsc do matury i jak skoncza sie egzaminy to wióra walic za granice. tam nie patrza bo i tak fizol ale za dobra kase w porownaniu do kraju. młoda jestes jezyk ogarniesz i jak bedizesz w moim wieku (33 l) to bedziesz miala kozak auto , kozak chałupe i kozak zarobki z wyrobiona marka co bys nei robiła. ja zostałem i jestem głeboko w d***e. wyjechac nie mam jak bo dzieci . najgorsza moja decyzja w zyciu ... zostac w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki wielkie wam :) duzo osob mi to mowi za granice za granice ale bardzo duzo sie teraz slyszy ze nikt polakow nie chce itp w ostatnim czasie w wiadomosciach bylo slychac np w angli ze facet zabil kobiete i faceta bo myslal ze onu sa polakami, okazalo sie ze jednak nie byli nastepnie pobili polke anglicy bo.. byla polka i duzo takich sytuacji mialo miejsce. takze tez strach gdziekolwiek jeszcze w moim wieku wyjezdzac czlowiek moze nieogarnac . Persefona daruj sobie te p*****lety. czlowiek pisze tu by dostac jakas rade a nie dostawac jakies pociski bo ktos ma nawalone..najlepiej jakbys sie niewypowiadala w chamski sposob bo nie chce sie czytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuj może zdasz za pierwszym razem. A co do tego, że jest niebezpiecznie, wszędzie mogą się zdarzyć takie sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×