Gość gość Napisano Styczeń 2, 2015 i zazadali, zebym do zadnej innej pracy nie poszla, i ja odmowilam w innej... nadszedl czas, gdy mialam podjac prace, za osobe, ktora stamtad odchodzila i pani powiedziala, ze sie rozymslila... nie chodzi o jakies stanowisko typu sprzataczka czy cos takiego, to powazna praca, i tak szefowa postapila tamtejsza... dobrze, teraz mam inna prace juz ponad rok, w sumie to dwie... i zaufalam wtedy, b oto byla moja pierwsza praca, ale tak sie nie robi, co to wogle za wymagania "prosze obiecac, ze pani przez 2 miesiace nie podejmie prace w konurencji, bo ja na pewno pania zatrudnie"... dobry zart, zycze tej babie zle w nowym roku, jestem jej wrogiem juz na zawsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach