Nocowanie u chłopaka; problem

Chciałabym jakoś to rodzicom przetłumaczyć żeby to ZROZUMIELI a nie tylko godzili się na to, albo i nie x Co ZROZUMIELI? Że nie będąc nawet narzeczoną żyjesz z facetem na oczach jego rodziny? Swoiste poczucie godności i szacunku dla samej siebie. xxx współczuję rodzicom córki przynoszącej wstyd!

Gruntownie? Cenzura Cię tak ukuła w oczy? ;) Zresztą ~~~~~> odbieganie od tematu

Nie żyję ze swoim facetem na NICZYICH oczach :) I kończę odpisywać na takie bzdury. Pozdrawiam :)

Nie wiem czy żałosne czy nie, aczkolwiek dużo dziewczyn robi to gdzie popadnie i słyszałam o takich akcjach, że filizofom się nie śni. A z fizycznego punktu widzenia dziecko to raczej prosta sprawa, chyba że ktoś tam ma jakieś problemy. x A to jakoś usprawiedliwia fakt, że dajesz chłopakowi po 4ech miesiącach znajomości na oczach jego rodziny? Ciekawe.

Nie żyję ze swoim facetem na NICZYICH oczach x SWOIM? facetem? Poznanym 4 miesiące temu? :D :D :D Buhahahaha :P

po tym wątku stwierdzam, że kafeteria to najbardziej toksyczne miejsce na świecie

Przyzwyczaja się. Nic się nie martw. Sytuacja dla nich na razie nowa. Daj im czas, pokaż że można wam zaufać i rodzice sami się przyzwyczaja.

A co by było gdyby Twój chłopak przenocowal u Ciebie?

Mój nocny śnie Czym ich tak rozjuszyłaś? To dla mnie niepojete ile twe wmiare kulturalne wypowiedzi wzbudziły agresji. Moze ja cos przeoczylem, ale czy to nie jest czasem Forum Trwam? Pozdrawiam Cię serdecznie.

współczuję rodzicom córki przynoszącej wstyd! a ja współczuję twoim rodzicom, że spłodzili idiotę

no proszę, jak to się chamstwo i prymityw ujawniły w tym temacie. Żal wam d... ściska aż tak bardzo?

Odświeżanie

Nie ma to jak 20 letnia szmata.Fajnie cię mieć za koleżankę,twojemu facetowi prezyjebał bym z banie i go postraszył, kazał bym mu wykonać SMSa do ciebie i następnej nocy bym cię bzykał.Niestety twoja matka widzi że jej córka to szmata i stara się, abyś tą szmatą nie była, szacun dla twojej matki.

Twoi rodzice sie po prostu o Ciebie boja. I troszcza. Generalnie nocowanie u chlopaka to "delikatny temat". Nie naciskalabym wiec na rodzicow. Tylko dala mi troche czasu na poznanie Twojego chlopaka.

Czasem dobrze jest się pośmiać ale nie przesadzajmy ;)

ja na miejscu twoich rodziców spakowałbym ci walizki i dała kopa na rozpęd - jak twój chłopak oficjalnie przy całej rodzinie cię bzyka to niech cię również weźmie na utrzymanie! a sorry - zapomniałam, że to gołodu/piec - sama pisałaś o tym w poście z 21:40

Popełniasz błąd autorko no ale rzeczywiście moze takie czasy . Jesli zadajesz takie pytanie na forum to oznacza , ze sama wiesz ze cos jest nie halo a tu szukasz usprawiedliwien. Powiem tak- dziewczyna z klasa by tak nie robiła i to nie ze względu na rodziców a wlasnie ze względu na klasę . To prawda - młodość trwa krótko i warto cieszyć sie każda chwila ale nie kosztem reputacji.

Dobrze ktoś powiedział, skoro masz chłopaka, dajesz mu, mieszkasz z nim, to rozumiem że od swojej matki nawet 1 złotówki nie bierzesz. W końcu skoro chcecie żyć jak dorośli, to rano do pracy a po pracy bzykanko itp, wstyd się bzykać i od mamy kasę brać na podpaski, tabletki, komórkę i inne bzdety, niech chłopak za to ci płaci, co, skąpi czy gołod***ec?

, wstyd się bzykać i od mamy kasę brać na podpaski, tabletki, komórkę i inne bzdety, niech chłopak za to ci płaci, co, skąpi czy gołod***ec? xxx ok tylko opróżnia jaja - o resztę rzeczy martwią się jej rodzice a dziwa jeszcze ma do nich o to pretensje! skoro cię utrzymują to mają święte prawo decydować o tobie - a jak ci się nie podoba to pakuj swoje majty i wyprowadź się do przydu/pasa! to, że ktoś ma dowód osobisty nie znaczy, że jest dorosły - dorosła osoba jest samodzielna i sama na siebie zarabia

"mynightdream wczoraj oni wiedzą że śpimy ze sobą, że biorę tabletki.." Akurat w sprawie tabletek antykoncepcyjnych to jesteś kompletnie głupiutka. Za kilka lat albo wcześniej dorobisz się poważnej infekcji grzybiczej w całym organiźmie. O ile jej dożyjesz. Niejedna osoba zmarła po tabletkach z powodu zatorów, najczęściej płuc.

oj tam oj tam - czego to się nie robi, żeby przytrzymać faceta!

Moim zdaniem głupia jest ta matka, bo pewnie daje jej kase, ja takiej szmacie nie dał bym nawet złotówki.Chociaż facet ma frajdę, znalazł idotkę do ********* darmowe dzifki nie są złe, bo są tani:D :D

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi ;)

Ja miałam podobny problem. Znalismy się o wiele dłużej niż 4 miesiące, na seks też zdecydowalismy się o wiele później, ale moja mama tez nie akceptowała mnie nocujacej u chłopaka albo go śpiącego u nas. Dodam, ze mama jest osoba bardzo wierzaca. Nie wiem jak wy sobie to wyobrazacie, ale mi na przyklad chodzi tylko o spanie. Przytulanie się, czucie tej bliskości :) No chyba ze kogoś podnieca uprawianie seksu wiedzac ze jego matka nasluchuje w pokoju obok. I tak tez to przedstawiłam mojej mamie, która jakoś się przyzwyczaila. No ale my jesteśmy juz razem ponad 3 lata. W każdym razie proponuje szczerze porozmawiać.

Nijaki masz szacunek do siebie... wspolczuje rodzicom, ze musza sie tak za Ciebie wstydzic. Zachowujesz sie jak tania.... chlopak tez Cie kopnie w d**e bo o wiele lepszego zdania o Tobie nie ma

A gdyby ta matka byla na miejscu na pewno by na taki burdel pod swoim dachem nie pozwolila

Ile to tu Pań Dulskich!!! Rozumiem że żadna z was nigdy uprawiała seksu z chłopakie. Czekałyście do ślubu i dopiero w noc poślubną oddawałyście się w boskiej trwodze że zostaniecie skrzywdzone. Jakie wy jesteście dwulicowe suki! Wiele z was pierwszy raz mialo na dyskotekach/zabawach. Niektóre z was nawet nie bardzo wiedzą z kim! Takie obruszone ze ona coś bierze od rodziców. Podrośniecie to same zobaczycie jak bedzie. Ja swojej córce cu miesiąc daje kasę i mam w********* na to kto z nią śpi. Ona ma też muzgJak jej bedzie działa sie się jej krzywda to wetedy bedziemy radzić.

A ludzie się dziwią, że mam już prawie 30-stkę i z rodzicami mieszkam... Tylko że ja kiedy zaczynałam się spotykać z moim chłopakiem i po miesiącu zapytałam, czy mógłby on u nas zostać na noc, to usłyszałam, że przecież jestem dorosła, to jest też mój dom i mogę sama o sobie decydować. I chwała im za to! :)

Pomijając formę niektórych postów, przeczytałaś parę słów prawdy o sobie. Może warto się zastanowić, jak jestes postrzegana przez innych w związku z tym, co robisz.

Czesc. ja mam 20 lat w tym roku a moj chlopak 21. jestem z nim 4lata. Zaczelismy syoiac u siebie jakies 2lata temu. Moi rodzice to zaakceptowali ale na poczatku kilka razy spalismy w osobnych pokojach. Jego rodzice troche dluzej oswajali sie z tym naszym spaniem .. no ale bywa i tak :) Musisz na spokojnie porozmawiac z rodzicami i przedstawic wiele argumentow :) 20 lat to wiek w ktorym decydujesz o sobie sama. Wierze ze uda Ci sie przekonac rodzicow abys mogla spac u chlopaka bez zadnych klótni. Ale nie za często oczywiscie ;D tylko pamietaj,ze rodzina tez jest bardzo wazna.