Nie uwierzycie mi ale zrobiłam coś bardzo złego i źle zaczyna mi się rok.

i to jest właśnie manipulacja z jego strony miał większe doświadczenie wiedział co i jak powiedzieć w odpowiednim momencie :(

Nie myśl teraz o tym nie masz na to wpływu, czas pokaże

na wszelki wypadek popytaj o możliwość zmiany kierunku, uczelni

Ale to nie jest zupełnie jego wina. Sama też się do tego przyczyniłam, bo mogłam się z nim nie spoufalać, nie mówić o sobie, sprawach bardziej prywatnych, nikt mi nie kazał z nim tańczyć i się bawić ani tym bardziej pić alkoholu, sama mu się oddałam, siłą mnie nie wziął, a przecież nieprzytomna nie byłam.

Pewnie jest z siebie dumny skoro byłaś dziewicą i miałaś z nim pierwszy raz.

Ja pieprze, przestań w końcu jęczeć co masz zrobić bo ci wszyscy piszą co masz zrobić. Czasu nie cofniesz. Zresztą po tym jak się powtarzasz w postach widać że to prowokacja raczej. Nie masz wyboru, idź na zajęcia i tyle i napisz tutaj coś ciekawego jak bylo :) po to twoje marudzenie jest nudne.

Jezus jaka ty beznadziejna jesteś :( nie przez to co się stało tylko przez gderanie tutaj :/

Na dzisiaj zakończ tę żałosna opowieśc , czekamy co sie wydarzy na zajęciach

Wiem, że czasu już nie cofnę.. Po prostu bardzo tego żałuje i jestem na siebie zła, że doszło do takiej sytuacji. Na zajęcia będę musiała pójść, nie mam wyboru chociaż boję się bo nie wiem co teraz będzie.

matko!!! Przestańcie jej pisać takie p*****lety o miłości czy o ciąży. Autorko podejdź do tego na chłodno, dobrnij jakoś do pierwszych zajęć z nim i zachowaj dystans. Sama musisz zorientować się w sytuacji. Może on te ma dyga przed pierwszymi zajęciami z tobą? Może też się boi, że teraz ty będziesz za nim latała jak suka w rui? Uspokój się i nie daj się zwraiowć.

Obym tylko w ciąży nie była bo to będzie tragedia.

ale nie powinien wykorzystywać twoich, problemów, wpływu alkoholu tym bardziej że jest starszy, w dodatku wykładowcą, zachował się jak ostatni s******l udawał współczucie, nawet nie wiesz czy miał prezerwatywę nie ma się czym chwalić ale nie bądź dla siebie zbyt surową bo ty jesteś młoda bez doświadczenia, ale on dokładnie wiedział co robi i to na nim ciąży większa odpowiedzialność, niby starszy, poważny a zachował się jak zwykły gnój, gdyby był w porządku to co najwyżej odprowadziłby cię do domu bez wykorzystywania,

Jestem w dodatku bardzo głupia i naiwna ale taka prawda że sama jestem sobie winna. On to swoją drogą.

skończ juz bredzić w kółko to samo

Ja nie rozumiem tylko jak można było nie dopilnować i nie zadbać o zabezpieczenie!

Może byłby fajnym partnerem. Dlaczego nie chcesz spróbować?

gdyby cos bylo nie tak, jakis szantaz z jego strony czy cos, to powiedz, ze doniesiesz o calej sytuacji do dziekana... takie rzeczy sa karalne dyscyplinarnie, moj kolega mial problemy bo jakis student warunkowicz napisal, ze on puscil z cwiczen 15 minut wczesniej, i o to byla afera, a smarkacz zrobil to bo mial żal ze jest na warunku... ten typ stary cie wykorzystal, masz na niego haka jakby co - poki co, zachowuj sie jakby nigdy nic, chyba, ze Cię zauroczyl... za pare lat bedziesz sie z tego smiac, trzeba czasu i sily, musisz byc silna, i mam nadzieje, ze w tej ciazy nie jestes, ale najlepiej idz po recepte po escapelle, i to najlepiej dzis

Nie wiem. Zobaczymy jak to się potoczy po pierwszych zajęciach z nim. Bardzo się tym stresuje.

Sylwia2828 - Ja nie chce tego zgłaszać do władz uczelni. Przecież upokorzyłabym też samą siebie i jak by na mnie patrzyli wszyscy? Jak na dz**kę. Może nawet zostałabym skreślona z listy studentów. Czy mnie zauroczył. Trochę tak w końcu z nim to zrobiłam ale to było głupie i wstyd mi za siebie. Nic nie mogę już zrobić. Pozostaje poczekać do zajęć z nim i zobaczyć jak to się dalej potoczy. Chociaż mam złe myśli. :( Naprawdę się boję co on teraz zrobi.

że niby jak usuwam? to jest taka możliwość w ogóle?

boże Ty jesteś nawiedzona....

Odpowiadam na komentarze, a jak coś Ci nie pasuje to nikt Ci nie każe czytać tego tematu.

nie rozumiesz - nie musisz zglaszac tej sytuacji, tego co zrobilas, tylko gdyby cie szantazowal, to powinnas napisac pismo do dziekana ze taki a taki ciebie szantazuje w taki a taki sposob i ani slowem nie pisnij, ze z nim to zrobilas... o tym akurat szczegole nikt nie musi wiedziec poza Toba i nim... i absolutnie nikomu o tym nie mow, ale to absolutnie, jakkolwiek "sympatycznych" ludzi jeszcze tam poznasz... wiem, jak sie potrafia konczyc "przyjaznie" na uczelni... nie daj mu sie wykorzystywac, twoja prosta reakcja - szantaz z jego strony - twoje pismo, ze on sie tak zachowuje... nie moze nic od ciebie chciec, tzn moze, ale jak np powie, ze nie zdasz jak nie dasz, to pismo i najlepiej, zebys miala to na dyktafonie nagrane

Sylwia2828 - W życiu nie powiem komuś o tym. Mam nadzieję, że nie zrobi mi czegoś takiego. Nie wygląda na takiego ale sama nie wiem co sądzić. :(

a co jak jesteś w ciąży? czego bardzo ci życzę!

moze nie jest, nie badzcie tacy wredni, ludzie popelniaja bledy, dobrze, ze wy tacy bez skazy... dziewczyna zrobila glupote, wiecej nie zrobi... na wszelki wypadek warto isc po ta recepte na escapelle, bo bez recepty nikt tego w aptece nie sprzeda

Mam nadzieję, że nie jestem..

nie rozumiem na bal przychodzi sie bez par wytlumacz mi bo mie kumam ,jestem wolna sama bym potanczyla i zapoznala fajnego MENA...... Ja tez ryczalam od Sylwestra do wczoraj ,poniewaz moj mily do mnie nie dotarl ma 70km wiec koncze wszystko z nim ,teraz mam czas na analize czy mnie naprawde KOCHAL jest mi ciezko - pamietaj sama nie jestes ,jestem z toba. Dla Ciebie rada glowa w gore ,i idz przed siebie ,a ten z uczelni zapewne bedzie chcial sie z toba spotykac bo mu tak pasuje tylko mlode chca . NAPISZ JAK DALEJ SIE POTOCZY ! CZEKAMY.

Odezwę się. Za tydzień w piątek rano mam z nim ćwiczenia.. Ehh.. Co ja najlepszego narobiłam. Jak bym mało miała kłopotów.

prowo,ponieważ autorka pisze,że straciła z owym wykładowcą dziewictwo tej nocy, a kilka postów dalej pisze,że sypiała kiedyś ze swoim nauczycielem wfu, więc wkręcajcie się dalej, powodzenia!