fenomen kapci Befado

Ja wcale nie twierdzę, że jest coś z nimi nie tak. Chociaż jak dla mnie strasznie kiepska jakość jak za tą cenę, kupiłam kiedyś córce do przedszkola i szybko wróciłam do Zetpolu bo jednak o połowę tańsze a wytrzymują dłużej. Jednak uważam, że zmuszanie dziecka do chodzenia cały dzień w usztywnianych butach nie jest na pewno zdrowe!

Ale są miejsca/sytuacje, że kapcie trzeba mieć i pytanie było: jakie?

No właśnie, takie było pytanie, dokładnie. Jakie, a nie czy. Jakie kapcie kupić, a nie czy kupić, bo wiadomo, że chociaż jedną parę kapcie dziecko powinno mieć. A poza tym ja absolutnie nie jestem taka zacofana i nie każę dzieciom non stop w kapciach chodzić, nie mówię co pięć minut "załóż kapcie", jak dziecko nie chce to nie każę mu chodzić w nich cały czas, bardzo często chodzą bosaka, ale wiadomo, kapcie też używają. A potem chodzą takie dzieci koślawe w mieście, patrzeć nie można, jak bity niszczą, podeszwy do środka ścierają. Dlatego ja chce temu zapobiec i byłam już z synami u ortopedy, bo miałam wrażenie, że krzywią stopy do środka i on powiedział, żeby kupić wkładki usztywniające i dokładnie wybierać buty, wiec opisuję swoje przeżycia i doświadczenia.

Jeszcze nie trafiłam na dobre kapcie, a dziecko ma zalecenie od ortopedy, żeby w nich chodzić, bo koślawi nogi. W każdych okropnie poci się mu noga i po prostu śmierdzi.

mojemu dziecku prawie 2 letniemu jeszcze nie smierdzialy stopy, powaga;) nosi kapcie disney, wierzchnie skórzane z elefantena czy w ogole takim maluszkom mogą ŚMIERDZIEĆ stopy????

No mojemu śmierdziały. W zewnętrznych butach nigdy, a w befado, mb i renbucie tak i to okropnie.

A ja butów nie wącham! Patrze tylko czy przypadkiem stopki nie są mokre. Moja córeczka ma 26 miesięcy i ma od kiedy zaczęła chodzić zawsze Befado. Obecnie ma cztery pary: jedne u babci, drugie w domu, trzecie w żłobku, czwarte jak idziemy gdzieś do znajomych czy rodziny. Mogę je spokojnie polecić, bo nie mam im nic do zarzucenia. Są wygodne, nie obcierają, nogi nie są mokre i dobrze trzymają piętę. To wszystko, same zalety. Do tego nie mechacą się, nie płowieją. Dziecko chodzi w jednej parze nawet 10 miesięcy i noga nie uciska. Rozmiarówka od chyba 18 do 36 także dla każdego dziecka. Do tego kolory i design jak dla mnie boskie. Cena 35 zł, ale to jest dla mnie sprawa drugorzędna.

Kiedy moj maly zaczal chodzic, jako drugie buciki kupilam mu trampki z befado, po prostu mi sie spodobaly. Balam sie tylko, ze stopka bedzie sie pocila. Na szczescie tak nie jest. Maly zaczal w nich chodzic bardzo dobrze, dlatego dzisiaj kupilam mu cos ala kapcie-tenisowki wkladane tej samej firmy. Uwazam,ze mozna buty tej marki okreslic jako jakosc za rozsadna cene.

Oferujemy pantofle z prawdziwej skóry. W swoim asortymencie posiadamy wiele wzorów pantofli. Każdy charakteryzuje się unikatowym haftem. http://pantofle-goralskie.pl/index.html

miałam kiedyś dla synka. teraz znów zakupiłam kilka par żeby było na zaś w fajnej cenie. ja polecam

Ja też polecam. Są tanie, a porządnie wykonane i z certyfikatem, więc mam pewność, że syn nie chodzi w byle czym. I tak, dzieciom też się pocą stopy, często nawet bardziej niż dorosłym, to normalne.