staraczki na 2015!!!cz. II

Ola u mnie taka utrzymuje sie juz od czterech dni, tez nie wiem o co chodzi ??

Bajkanna ja co jakiś czas zawsze sobie sprawdzam termometr mierząc kilka razy z rzędu tempke, żeby sprawdzić jaki ma rozrzut mój termometr;) No i czasami jeszcze mierze takim normalnym "rtęciowym" żeby sprawdzić czy mierzą tak samo a przynajmniej podobnie:)

I tak z tym nic nie zrobia..

Bajkaanna to nic nie da że do nich napiszemy bo już kiedyś pisałyśmy z dziewczynami do nich jeszcze na tym pierwszym wątku i kompletnie nic z tym nie zrobili:O Mi to nawet nie raczyli odpisać na e-mail:P

jussi - dzięki :) Anabelka - to cudownie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku :) Cieszymy się razem z Tobą :) Ja ciągle pamiętam jakie to wspaniałe uczucie usłyszeć bijące serducho po raz pierwszy :) Tego nigdy się nie zapomina :) Trzymam mocno kciuki i gorąco wierzę, że niedługo każda z nas to usłyszy po raz pierwszy lub po raz kolejny. :) Przyznam się Wam, że jakoś w tym cyklu jestem mniej zawiedziona tym, że się nie udało, niż we wcześniejszych. Może dlatego, iż od początku wiedziałam, że i tym razem nie udało się "zaskoczyć". Wszystko wyglądało po prostu za pięknie aby było prawdziwe. No cóż. Teraz pozostaje przeczekać kilka dni, a potem znowu działać :D

Kate wracając jeszcze do tego monitoringu. To masz sporo racji, że jest potrzebny itd ale ja staram się tym nie przejmować bo nie jestem jedyna której gin nie zlecił monitoringu, a przynajmniej tak wyczytałam, ze jest sporo takich dziewczyn. A z tego co wyczytałam to ewentualne przestymulowanie polega chyba na tym że tworzą się torbiele czynnościowe? I większość z tych dziewczyn które je miały i tak musiały czekać do @ a potem kontrolne usg czy się same wchłonęły, żadnych leków nie dostały. Jak się mylę to proszę mnie oświeć:P:)

Hashija ty na pewno bedziesz wiedziała:) I na pewno już pisałaś ale nie pamietam i nie chce mi sie przeszukiwać tylu stron:) - jakie badanie tarczycy zrobić w kierunku Hashimoto oprócz tsh, ft3, ft4, - i jaki jest koszt w ślaskim i w szpitalu:)

Kate, Kokardka jak u was wygląda sytuacja ze śluzem po clo? Bo wszędzie czytam że raczej jest sucho, a u mnie wręcz przeciwnie po prostu mnie zalewa:P W życiu nie mialam tyle płodnego śluzu;):P:D

No i wisimy znowu..

Cześć dziewczynki. Tak czytam Wasze wpisy i powiem tak: z tego co wiem i co mi mówili lekarze, przyjmuje się, że rok starań o dzidziusia to jest norma. I wcześniej nie ma potrzeby wykonywania badań itd. Oczywiście kobietom starającym się zależy na czasie i często badają się wcześniej bo nie mogą znieść niepowodzeń :) tylko, że te wszystkie badania ( jeśli nie ma wskazań typu nieregularne cykle, poronienie itp. ), mierzenie temperatur, fiksacje śluzowe itd to tylko nas Was nakręcają i stresują. A to nie pomaga w zafasolkowywaniu. Trzeba dać naturze trochę czasu. Ja sama mam problem z tym, żeby się wyluzować, ale staram się. Jeszcze nic nie badałam, nie mierzę temperatur i wmawiam sobie, że nic na siłę. Bo inaczej to bym chyba zwariowała :). Więc dziewczyny, spróbujcie trochę zluzować. ( pewnie zaraz dostanę od Was burę :) ).

Ostatni okres miałam 19 lutego. Cykl trwa 26-29 dni. Zawsze tydzień przed okresem bolały mnie piersi. Dziś 19 a okresu brak piersi nie bolą mnie wcale ani brzuch mierzyłam rano temp przed wstaniem z łóżka było 37 a wieczorem tez 37. Wczoraj zauważyłam na skutku białą grudke wycisnelam z niej coś białego dziwnego pierwszy raz to zauważyłam. Kalendarzyk przewidział owulacje na 6 marca ja kochałam się do końca we mnie był wytrysk 3 marca. Nie zauważyłam żadnego plodnego śluzu niestety i zastanawiam się czy mogę być w ciąży? bardzo chciałabym mieć dziecko... Nie chcę się rozczarować..

Ostatni okres miałam 19 lutego. Cykl trwa 26-29 dni. Zawsze tydzień przed okresem bolały mnie piersi. Dziś 19 a okresu brak piersi nie bolą mnie wcale ani brzuch mierzyłam rano temp przed wstaniem z łóżka było 37 a wieczorem tez 37. Wczoraj zauważyłam na skutku białą grudke wycisnelam z niej coś białego dziwnego pierwszy raz to zauważyłam. Kalendarzyk przewidział owulacje na 6 marca ja kochałam się do końca we mnie był wytrysk 3 marca. Nie zauważyłam żadnego plodnego śluzu niestety i zastanawiam się czy mogę być w ciąży? nie chce się rozczarować bardzo pragnę dziecka

Hej:)Jussio niestety nie wiem co jest na przestymulowanie ale moze spytam gin w piatek na wizycie:) Tala przykro mi bo naprawde wierzyłam że Ci się uda;( Anabella gratuluję:) aneteek TY naprawdę nie masz jeszcze powodu do niepokoju bo starasz się niecałe pół roku i to podobno jest normalne, po roku podobno trzeba się martwić;/ Wczoraj faktycznie miałam jakiś gorszy dzien zwątpienia;( Dziewczyny jak chcecie to założe nowy wątek ale czy to coś da???

Hej;) Anabell gratulacje ja też byłam dokładnie na usg w 6 tyg i 3 dniu jak mój "gigant" miał 6 mm :) i to bijące serduszko :))) Jusso uroczyście przeniesiemy mnie na dół tabelki po kolejnym usg wolę jeszcze być ostrożna :)

Kate przynajmniej na początku nowego tematu nie bedziemy sie tak zawieszać:) Jak możesz to zapytaj gin o to przestymulowanie:)

No to co zakładać nowy wątek??myslę że po kilku stronach będzie sie to samo działo ale jak juz chcecie żebyście nie powiedziały że jestem niereformowalna ;P

Jussio, ja w sumie zawsze mialam dużo śluzu, co mnie niezmiernie wkurzało, raczej po Clo nie zauważyłam zmian, zresztą w tym cyklu już nie biorę, szkoda tylko, że prawdopodobnie tym razem owu nie było , chociaż w sobotę jak byłam u gina to pęcherzyk miał już 14mm więc ładnie rósł. Ale chyba nie pękł, no nic, poczekamy, zobaczymy.

kokardka a TY byłas na monitoringu w tym cyklu??na jakim etapie jesteś?? Jussio u mnie zerrrro śluzu ani w dni płodne ani teraz nic susza;( wkurza mnie to ale gin mówiła że śluz nie jest potrzebny jednak dla mnie to jest dyskomfort szczególnie podczas seksu;/

zapomniełam się zalogowac powyżej :P

Kate nie, ja byłam na monitoringu tylko raz , przy 1 clo, potem brałam znow clo ale nie byłam na monitoringu bo gin miał urlop. Teraz przy okazji wizyty u gina miałam ok 4-5 dni przed planowaną owu, sprawdzaną wielkość pęcherzyka. A tak to nic. Na chwilę obecną faszeruję się czym się da ;) czyli jak pisałam wcześniej zbijam tsh, biorę duphek, jodid no i kwas foliowy. jak się za dwa miesiące nie uda idę na hsg.

Chyba zawisłam :) Stwierdziłam, że będę jednak na niebiesko :D

A u mnie dzisiaj plamienie rozwinęło się trochę bardziej.. I martwię się bo to w końcu tydzień przed @ i średnio się czuje... Nie wiem kiedy do końca to jest plamienie jeszcze? Czy każda kobieta ma Inaczej? Ehh chciałabym wierzyć że jestem w ciąży, ale Chyba jednak nie poszło tym razem, a już po cichu się cieszyłam.... :-(

hejka :) witamy niebieską Kokardkę :) x byłam na becie. między jedną pracą a drugą, w przelocie.. ledwo zdążyłam oddać krew ;) wyniki po południu. będę cały dzień o tym myśleć.. choć szczerze mówiąc, trochę się poddałam. ale nie, że ratunku masakra co ja teraz zrobię, tylko taki spokój. jak będzie, tak będzie - za szybko zaczęłam się cieszyć i dzisiejszy test z rana podciął mi skrzydła. ja jestem z tych, co nie mogą się napalać, bo potem długo przeżywają porażki, a na pewno głęboko :) więc się pogodziłam z tym, że może nic z tego. nie wykluczam ciąży, ale już się nie nastawiam. będę zdrowsza bez tych stresów :) x ps. ale jak już mam jakieś wcześniej mi nieznane rewolucje żołądkowo-jajnikowe (bo wszędzie mi coś tam się kotłuje), to byłoby miło żeby coś z tego wynikło, ale nie grypa jelitowa :D pozdrowionka dla Was wszystkich :)

Ale mnie korci żeby zatestowac jak myślicie czy wykazało by coś juz jak tydzień temu w we wtorek miałam ovu? ?

Aneteek, myślę że nie wykaże jeszcze. Jedynie beta mogłaby coś już pokazać, chociaż to i tak wcześnie.. może się jeszcze powstrzymaj :)

anetek za wcześnie:( stracisz tylko test:P i niepotrzebnie sie zdenerwujesz;)

No chyba będę musiała niestety jak juz te kilka dni wytrzymam to już poczekam na dzień @ .ale dziwnie się jakoś czują ciągle czuje jakieś lekkie mdłości dziś mnie naszło na ogórka kiszonego ale za cholerę nie czułam jego smaku i w ogóle jak by nie był kwaśny heh. Dziwna sprawa

ja też się dziwnie czuję, właściwie od niedzieli już. robiłam dziś rano test, ale nic nie pokazał :) poszłam na betę, czekam. @ powinna przyjść w niedzielę.. wiele wskazuje na to, że dzieje się ze mną coś czego jeszcze nie miałam w życiu ;) ale to nic pewnego. od wczoraj dziwnie reaguję na znane zapachy, smak też mam inny. i nadal wierzę w to, że mogłam sobie to wszystko wymyślić :D psychika czyni cuda. aneteek, dzielna bądź :) musimy być cierpliwe. x dziękuję, Kate :D nie mam pojęcia, ile im to zajmie, ale już wchodzę co 5min na stronę żeby sprawdzić czy już jest wynik, jakby to moje sprawdzanie miało cokolwiek przyspieszyć :D

myshka czekamy z Tobą na wyniki bety:)

Myshka daj znać jak tylko będziesz miała wyniki. Kurczę, ale mi się porobiło :/ Pierwszy raz mam tak bolesne skurcze i ciągłe zawroty głowy. Chwilami czuję się jak na jakiejś karuzeli :P