mam w sobie zla energie co zrobic odechciewa mi sie zyc

czuje ze jestem chodzącym wrakiem czlowieka mam 26 lat i nie mam chci do życia nie moge znalesc pracy mimo ze skończyłam studia, rozstalam sie z chlpakiem po 9 latach, mam pecha ostatnio od roku czuje ze ktos steruje moim życie ale na pewno nie ja. Nie spie cale noce jedynie katuje sie proszkami mocnymi na sen albo antydepresyjnymi zeby nie plakac, w nocy nachodzi mnie atak gniewu slosci, placzu, wyzywam bylego chlopaka przez smsy chociaz rozstalismy sie przeze mnie. Leże i płaczę nie mam już znajomych każdy ma mnie dosc zostalam sama w sylwestra siedzialam w samochodzie sama na miescie i plakalam to byly sie zlitowal i mnie na sile zabral do siebie do rodziny na sylwestra bo bylo mu mnie żal. Nie mam sily juz do zycia a boje sie zabić, meczę sie okropnie czuje ze jakas zla energia mnie wykańcza, chodze do kosciola i modle sie aby to minelo ale czasami nawet modlic sie juz nie potrafie mial tak ktos?

?? nikt?

Przejdzie Ci ,módl sie wytrwale a zobaczysz efekty.Rozstaliscie sie bo nie byliscie sobie pisani,tak ma miliony ludzi na swiecie. Polecam wolontariat np szlachetna paczka.Tam wrocisz do rownowagi i " zla " energia minie .Powodzenia Ci zyczę .

dziękuje za cieple slowa;*;(

Ja ci moge spróbować pomóc interesuje się psychologiom

zacznij dbać o siebie na złość chłopakowi i znajomym, w końcu poznasz nowych ludzi jak swoją osobą pokażesz, że jesteś fajna i warta poznania i pokazesz tym którzy cie opuścili w trudnych chwilach że masz ich w d***e i nie są i nigdy nie byli ci potrzebni