Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co wybrac mieszkanie z tesciami czy kredyt

Polecane posty

Gość gość
tylko i wylacznie isc na swoje. Zamieszkalam z tesciowa i teraz mam tak zszarpane nerwy ze niewiem co robic. Niby kobieta jest nie szkodliwa, pomocna ale zeero prywatnoscci. Wszystko podstawia synusiowi, wyrecza go we wsszystkim a ja nie mam przez to meza bo on nie potrafi nic zrobic :/ jest samotna i znerwicowana, ciagle do mnie przychodzi, czegos chce, to sie wygadac (wiecznie ma milion problemow), to ja boli, tamto tez, bedzie umierac a ma 50 lat dopiero, zrzedzi jak stara baba, nie puka, nie kapie sie, zrobila sie na tyle wygodna ze nie robi zakupow, nie sprzata za soba bo zrobie to ja. I jak ja tu teraz zostawic w tak wielkim domu? nie stac ja by go ogrzac, a nie ma mozliosci oddzielenia sie i zrobienia osobnej kuchni i lazienki dla nas. Teraz mam male dziecko i naprawde nie dam rady z nia przebywac 24/h, a nie wyprosze jej z wlasnego domu czy pokoju bo to my u niej mieszkamy, no ale jak czlowiek mlody i glupi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed 8 laty zdecydowałam się zamieszkać z teściami i błogosławię tę chwilę. Oboje pracujemy, nie zawsze możemy dopilnować dzieci, na teściów możemy jednak zawsze polegać. Syn jest w 2 klasie, lekcje kończy o 12, jak wraca ze szkoły zawsze jest ktoś w domu, talerz ciepłej zupy dostanie, teść zawiezie go na zajęcia dodatkowe. Córka w przedszkolu do 14, jak ja nie zdążę, babcia ją odbierze. Mieszkamy w jednym domu, ale prowadzimy odrębne gospodarstwa, mamy oddzielne liczniki, oddzielne ogrzewanie, oddzielne wejścia, aczkolwiek dla wygody mamy przejście między naszymi mieszkaniami [zawsze można je zamknąć]. Teściowie pomagają nam w opiece nad dziećmi, my pomagamy im w pracach ogrodowych, robimy drobne remonty. Teściowie nie wtrącają się w nasze sprawy, nie nachodzą nas wieczorami, nie zrzędzą, mam nadzieję, że my też zanadto im się nie uprzykszamy. Wszystko zależy od obu stron, czy potrafią bez konfliktów egzystować. U nas nie było opcji - brać kredyt na mieszkanie - mąż jedynak, dom 148 m2, nowo zbudowany z myślą o tym, że kiedyś syn z rodziną tu zamieszka. Może to już z góry założenie, że będą kiedyś mieszkać z wybranką syna spowodowało, że przyjęto mnie życzliwie [mimo, że prawie się nie znaliśmy], ale jednocześnie pozwolono mieć swoje zdanie w kwestii naszego tam zamieszkania. To co uzgodniliśmy przed moim tam zamieszkaniem było zawsze brane pod uwagę i akceptowane. Jak do tej pory do teściów nie mam żadnych zastrzeżeń, nigdy też nie miała miejsca żadna kłótnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź glupia i nie pakuj się w kredyt ( który zawsze możesz wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź głupia i nie mieszkaj z teściami. Za 20 lat pójdziecie na swoje, a przedtem łby sobie pourywacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Mam dobrą teściową, (teść zmarł) jednak mieszkamy oddzielnie.Uważam że swoje, to zawsze swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że kredyt .My całe życie ciągniemy na kredytach (25 lat razem)i jakoś żyjemy.Ja nie wyobrażam sobie aby moje dzieci ze mną mieszkały to zawsze rodzi problemy,spory ...Owszem pomagamy czasem zakupy,ubranka dzieciom ,czasem dołożymy do raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Program dofinansowania MDM to dobre rozwiązanie. Ja dostałem całkiem sporą dopłatę, co umożliwiło i przyspieszyło wszystkie sprawy i formalności związane z kredytem i kupnem. Na ich stronie wszystko jest dobrze i klarownie przedstawione: http://mieszkaniedlamlodych.com/program-miesz kanie-dla-mlodych-podstawowe-zagadnienia-cz-1-najczestsze-py tania/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym przez jakiś czas jednak wolała mieszkać u teściów.Znam owszem wiele przypadków kiedy synów narzekają, ale prawda taka że zawsze dzięki temu zaoszczedza i później budują dom. Poza tym super sprawa mieć babcię na miejscu. Choćby szybko do sklepu skoczyć jak młody śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej to wybierzemy i zobaczymy co dalej. Placic 1500 bankowi przez 25 lat, a odkladac tyle dla siebie przez robi roznice. x czyli wolisz dla siebie odkladac przez 25 lat i na starosc isc na swoje? hahahahahaha sorki ale z bardziej debilnym mysleniem sie nie spotkalam , myslalam ze wlasnie piekno zycia i malzenstwa polega na tym zeby mieszkac razem samemy z dziecmi a nie przez najlepsze lata gniezdzic sie z tesciami i ciulac zeby jak dzieci wyrosna a wy podejdziecie pod 50 w koncu isc na swoje . kochana za 25 lat to twojego malzenstwa juz nie bedzie jak bedziesz mieszkac z tesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja generalnie nie polecam mieszkania z teściami, chyba ze jesteś taka cicha myszka i będziesz ulegać teściom, bo oni będą sterować waszym życiem, jest drugi przypadek kiedy to ty masz charakter, teściowa jest ulegla to tez może się udać. Gorzej jak obydwie strony maja charakter to wtedy nie uda się. W domu ktoś musi podejmować decyzje, nadawać kierunek, ustalać priorytety, remonty, większe zakupy,goście i te sprawy, zazwyczaj mlodzi i starzy maja inne podejście do tych spraw.no i oczywiście zero swobody, do mnie jak przyjechala teściowa jak dziecko było malutkie i zaczela robic mi zdjęcia jak karmie piersią, siedziała z moim synkiem na rękach i moim mężem przytulonym do siebie a mnie wyganiala do kuchni, to stwierdziłam ze o jedna panią domu jest za dużo. Nie kłóciliśmy, tylko poprostu poluzowalam kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy PRZENIGDY z teściami! tylko kredyt jesli nie chcesz mies problemów. nawet jesli tesciowie wydają się w porządku. będzie konflikt interesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam i nie polecam teściowa niby ok ale wiem ze chodzi pod naszą nie obecność nam po górze szwagier ka to samo do tego jest typem balaganiary gdzie coś na ogrodzie coś robi tam zostawi stare doniczki grabie itp.....wiecznie można po niej sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie jest za krótkie żeby mieszkać z trsciami. W swoim mieszkaniu robisz co chcesz i kiedy chcesz. Wstajesz o której chcesz i nikomu żal d**y nie sciska:) możesz chodzić wieczorem w majtkach bo wiesz że nikt nie wparuje zaraz nie oczekiwanie. Jesteś panem własnego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek

Życie z teściami potrafi być strasznie ciężkie niezależnie od tego jacy są. Czasem wydaje się im że pomagają a jest zupełnie odwrotnie najlepiej będzie iść na najem i odkładać jakieś pieniądze na mieszkanie. Możesz też rozważyć wzięcie kredytu jeśli masz już odłożone trochę grosza jednak tutaj warto przeszukać internet wzdłuż i wszerz polecam zacząć od tego artykułu zawsze to jakiś początek  https://bit.ly/2sXxlR4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie pytaj, jeśli masz zdolność kredytową bierz kredyt i nie zastanawiaj się 🙂 Dla całej rodziny będzie lepiej jak zamieszkacie osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×