jestem w ciazy, co teraz zalamka

Nigdy nie ma "dobrej pory na dziecko". Jak rodzila sie corka mielismy ustabilizowane zycie, dobrze nam sie wiodlo, bez szalenstw ale na spokojnie. A teraz to co sie dzieje to masakra....zycie plata figle. Raz na wozie raz pod wozem. Niestety zycie bywa nieprzewidywalne. Radze zacisnac zeby i zakasac rekawy. Zycie to nie sielanka.

Lepiej powiedzieć dzieciom ze maleństwo będzie mieszkało z kimś innym niż w przyszłości powiedzieć że mieli by brata lub siostrę ale je zabiłas

Na razie maz wyjezdza co rok za granice, jak pisalam wyzej, pewnie cos odlozymy. Nawet nie mamy zadnych oszczednosci bo wszystko poszlo na remont gory domu, robienie osobnego mieszkania i cala kasa poszla. Dziekuje wam za slowa otuchy.

Dasz radę . Ja mam troje i myślę od niedawna o kolejnym.

zauwazyl ze pekla i nic ci nie powiedzial , jak nam guma pekala to partner mi powiedzial i bylo widac

Jak zaszłam w 3 ciążę byłam załamana jak ty...finansowo było słabo małe mieszkanie itp bardzo się bałam. Było ciężko na początku tym bardziej ze Straciłam pokarm po 2miesiącach i trzeba było przejść na mm.zle życie jest pełne niespodzianek. Po 2 latach kupiliśmy nawet dom potem działkę ot korzystny zbieg wydarzeń a ja miałam szczęście. Teraz syn ma 15 lat .od 6 lat mieszkamy za granicą uchodził za zamożnych. Maz ma własną firmę jeździmy nowymi autami kupiliśmy dom z widokiem na morze. Uda ci się. Wszystkiego dobrego udanej spokojnej ciąży

Nie mam pojecia,czy zauwazyl. Ja sie nie przygladalam jak sciagal (moj blad). Nie chce nawet o tym myslec ze mogl zrobic to celowo, bo bym chyba zabila i rozwiodla sie. Stalo sie trudno nie ma co szukac winnych. Bardzo kocham meza i tworzymy naprawde fajna rodzine. Nie chce tego psuc. Ale po porodzie to juz dozywotnio tabletki anty.

Autorko ile bym dała żeby byc w twoje sytuacji nie mogę zajść w ciążę a z drugim a bardzo pragnę wcale nie masz tak mało kasy ja mam mnie i sie staram;) zawsze możesz w szpitalu zostawić lepiej to niż usuwać dałam bym linka z film jak naprawdę aborcja wygląda ale z Tel pisze. Ja brałam tabletki i bez gumki i nie zaszłam moze tabletka ominęłaś?

21,54 a ty czytaj ze zrozumieniem , autorka nie brala anty

Nie bralam tabletek, chcialam zaczac brac ale na wizycie wyszla ciaza. Zabezpieczalismy sie gumkami. Nie zostawie w szpitalu nie Ma mowy, moj maz by sie nie zgodzil, a i ja nie mialam nawet takich mysli. Boje sie ale musze zaczac oswajac sie z mysla ze wkrotce bedzie nas wiecej. Maz odlad sie dowiedzial szaleje z radosci nie pozwala mi sie przemeczac i wszystko robi za mnie. Kochany czlowiek. Dzieki niemu jakos zaczynam wierzyc ze sie uda i bedzie dobrze.

A to sorki to pewnie mąż gumkę przebił jak chciał drugie.. Dasz rade nie mam co sie załamywać

ale wy durne...filmik z aborcji...teraz aborcje robi się tabletkami, nie jakieś skrobanki, no ale nic, rodźcie, tylko potem łap do mopsu nie wyciągajcie, boście biedne

Ciąża to coś cudownego. Jeśli chcesz wsparcia, chcesz zobaczyć to od innej POZYTYWNEJ strony to zapraszam na mój blog: młodej matki www.MartynaG.pl

Idź do mopsu po zasiłek. Albo znajdź pracodawcę który cie zatrudni, załatw to tak zeby nie był stratny, odpal mu cos z tegoco ZUS Ci przeleje.

Dobrze pisze gości o tym blogu..ciąża to cud głowa do góry dasz rade

Nie macie jeszcze tak źle, skoro Twój mąż wyjeżdża raz w roku na 4 m-ce i przywozi 30 tys. to średnio na miesiąc macie 4,5 tys. Ja myślę ,ze on to zrobił specjalnie, bo Ty nie chcialaś , oby tylko się nie przeliczyl! Bo chlopy cwaniakują , a jak coś pójdzie nie tak to umywają ręce,oby zmądzał na przyszlość i nic nie robił takiego bez Twojej wiedzy i zgody i dziecko urodziło się zdrowe czego Ci życzę. Dacie radę jak macie jeszcze te dodatkowe pieniądze z jego wyjazdów!

autorko a nie mozesz się gdzies zatrudnic nawte na najmniejsza krajową? jestes dopiero na poczatku ciazy. potem po porodzie dostałabys zasilek macierzynski trwający rok platny 100% pensji. szybciutko działaj poki jeszcze brzuszka nie widac! gdzies w Beidronce,obojetnie,tam gdzie umowy daja,na produkcji cokolwiek. albo mozesz tak na szybciutko załozyc jakas wlasną dzialalnosc np sprzedac w necie i ją oczywiscie musisz prowadzic to nie moze byc dzialalnosc fikcyjna i po porodzie rowniez dostaniesz zaislek. wyplata meza,twoj zasilek,jakas pomoc pewnie rodzice albo tesciowie tez dadzą,takze dasz rade. dostaniesz tez becikowe lub nawet 2 -ja dostałam 2 becikowe cyzli 2 razy po tysiac.zalezy od gminy i dochodów. jak nie poradzisz to jest mops , rozne fundacje itd... ale na pewno poradzisz,jest wiele kobiet w gorszej dytuacjio sa samotne matki ktore nie mają nikogo a musza wychowac dziecko. zresztą ja się dzidzia urodzi to mozesz sprobowac karmic piersia,wowczas nic nie wydasz na mleko ano złotowki, tylko na pampersy,srodki pielegnacji itd. ciuszki i inne gadzety teraz mozna w idealnym stanie kupic w lumpeksie,niektore całkiem nowe. mam znajome babki co maja bogatych mezow a i tak chodza po lupkach bo lubią i zawsze cos ciekawego wygrzebią. prowadzenie ciazy jest za darmo,porod za darmo. wiadomo ze chciałoby się miec kokosy no ale skoro ni ma to tez czlkowiek moze dac rade. zrestzą teraz i tak nie masz wyboru wiec musisz jakos kombinowac:)

Kochana ciesz sie, bedziesz miala dzidziusia :-) takie problemy sa przejsciowe, a ty masz gwarancje milosci i radosci z posiadania dziecka. Jak Bóg dal dziecko to i da na dziecko :-)

Mozna miec tylko nadzieje ze skoro twoj maz byl tak zaradny zeby zrobic ci podstepem dziecko to bedzie tez taki zaradny i na nie zarobi . W razie czego oddaj dziecko tym co tak tu placza ze zajsc nie moga:) co nie wezma? Przeciez to taki cud

Ale to przecież spekulacje, że mąż zadziałał po swojemu bez twojej zgody więc spokojnie, nie nakręcaj się na niego. Ważne że się cieszy i masz jego wsparcie. Pomyśl co by było gdyby mąż jeszcze był niezadowolony z wpadki... Stało się więc nie martw się i pozwól cieszyć się mężowi i sobie też. Wszystko się ułoży i jak pisałaś będziesz kiedyś patrzeć jak dzieci się razem bawią. Powodzenia

Usuń. Skoro nie jesteście w stanie o dobry byt dla dzieci i siebie... Na drugie przyjdzie jeszcze czas.