Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozwaliłam komuś wieloletni związek

Polecane posty

Gość gość

Czy dobrze zrobiłam? Umawiam się na pewnym portalu z facetami w wiadomym celu. Całkiem przypadkowo trafiłam na starego znajomego z którym kręciłam 9 lat temu ale kontakt się urwał od kiedy znalazł sobie dziewczynę. Nie lubie się komuś wcinać i sobie odpuściłam. Kiedy do mnie napisał zaczął sypać komplementami że zawsze o mnie marzył,że jestem jego 8 cudem świata i inne bzdety. Ale kiedy wyszło że nadal jest z tamtą dziewczyną to odechciało mi się z nim spotykać. On dalej mnie męczył o spotkanie,że się umówimy u niego w domu jak jego dziewczyna będzie w pracy. Kiedy nie byłam zainteresowana to dzisiaj wyskoczył z tekstem że właśnie zerwał ze swoją i to definitywny koniec,że go niby zdradziła i takie tam. On nawet nie wiedział że znam jego dokładne dane i szybko odnalazłam jego dziewczyne na FB. Napisałam do niej z pytaniem czy ze sobą rzeczywiście zerwali. Ona była zdziwiona. Zaczął się gnój. Na początku ona mi wrzucała że jestem nienormalna że takie rzeczy piszę,że pewnie jestem zazdrosna. Nawet gdy wysyłałam screeny naszych rozmów ona dalej go broniła. On mnie zjechał w wiadomości i zwracał się do mnie jakby nigdy ze mną nie pisał (pewnie chciał jej rozmowe pokazać że to ja jestem obłąkana). W końcu powiedziałam jej portal na jakim przesiaduje jej misiaczek, jego nick a ona domyśliła się jakie może mieć hasło i weszła na te jego konto. Dopiero wtedy jej się klapki otworzyły i była w wielkim szoku że ją tyle lat okłamywał. Nie skończyła czytać wszystkich jego prywatnych wiadomości z innymi kobietami bo on cwaniak usunął za chwile konto. Ciągle się zastanawiam czy dobrze zrobiłam. Trochę mam wyrzuty ale nie pozwole żeby jakiś cwaniak oszukiwał wszystkich dookoła. Chciał upiec 2 pieczenie na jednym oknie a został z ręką w nocniku. Ta dziewczyna na to nie zasługuje,jest ładna,zgrabna i na pewno znajdzie kogoś wartościowego. A ten żałosny prosiak będzie miał teraz trudno kogoś znaleść. Jak myślicie,powinnam mieć wyrzuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd teraz tyle ku\/\/rew co się umawiają na pieprzenie, nie rozumiem tego... nie boj sie ku\/rvo, nie rozwalilas mu związku, bo jakby byl porządny to by sie z toba worze na spe\rmę nie zadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jednym ogniu* miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ciebie interesuje moje życie prywatne? Nie mam faceta i żyje sobie jak chce. Boli cie to? Ty za mnie życia nie przeżyjesz więc żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś, ja bym chciała wiedzieć jakby mój miał jakieś konta pozakładane na portalach randkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to mało istotne gdzie pracuję ale powiem tyle, że jestem asystentką mojego szefa. Jestem młoda. Jeszcze w czasie studiów, mam trudną sytuację, a on zgodził się mnie przyjąć.. Pracuję tam od października. Dobrze zarabiam i nie mogę naprawdę narzekać, no prawie bo mój szef się ze mną ewidentnie spoufala i nie wiem jak na to reagować bo wiadomo nie chcę żeby mnie wyrzucił. Mówi do mnie pieszczotliwie, zaprasza na kawkę, herbatkę, obiad, czasem nawet dotyka! Dziwne to. trzeba było trzymać język za zębami o problemach nie mówić obcym facetom stary dziad teraz to wykorzystuje za chwile złoży ci propozycje pracy/kasy/awansu za seks jak się nie zgodzisz to do widzenia, na chwile dzisiejszą zacznij gadać że masz chłopaka/narzeczonego niech ten facet p ciebie przychodzi może się odczepi jak nie to pozostaje szukać nowej pracy albo dawać staremu dziadowi, on myśli że cię kupił, nagrywaj go przyda się przed sądem pracy, albo do wynegocjowania innej posady w firmie poza tym więcej asertywności chyba cię nie gwałci przecież? będzie robił to, na co sobie pozwolisz, twoja sprawa a może ty lubisz odstawiać ofiarę? Z tym gwałtem to bez przesady.. On po prostu jest dla mnie bardzo miły, prawi mi komplementy, czasem przy tym dotknie moich włosów albo twarzy, a przy tym jego spojrzenie.. ewidentnie pełne pożądania! a to musisz być ostrożna jeden dwuznaczny gest z twojej strony i on nie wytrzyma, najlepiej jakbyś zobaczył że masz kogoś i ten ktoś po ciebie przychodzi może da sobie spokój poza tym musisz trzymać dystans być uprzejma ale chłodna, z tym gwałtem to nie przesada tez byłam molestowana przez szefa wspominał o gwałcie z uśmiechem na twarzy smutas.gif , zawsze jak byłam z nim sam na sam to aż stałam przy drzwiach (klucz był w drzwiach) jakby mnie obcy facet macał po twarzy, włosach to był powiedziała ostro by tego nie robił a przynajmniej odsunęła się, skoro nie reagujesz na coś takiego to nie dziw się że on się tak zachowuje Tylko, że ja nie mam żadnego chłopaka, ani nawet przyjaciół, a on o tym wie bo mu się zwierzałam.. Ten mój wydaje się być porządny i poważny ale ewidentnie mnie podrywa, chyba że coś mi się wydawało.. ale ty jesteś głupia widać że nie masz doświadczenia po co ględzisz o swoim życiu prywatnym obcemu facetowi w dodatku szefowi sama prowokujesz takie sytuacje i podajesz mu się na tacy, takie młode bez wsparcia naiwne dziewczątka to dla takiego dziada łakomy kąsek, pewnie jest stary i żonaty jak znam życie, to nie jest twój tatuś/wujek/kolega to twój szef z którym powinnaś rozmawiać tylko służbowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feministki polskie
dobrze dziewczyno uczyniłaś. jak ktoś Ci będzie przez to czynił przykrości to na drogę sądową wstąp. masz prawo tylko Ty zarządzać swoim ciałem. w razie kłopotów my feministki mające dosyć już wokoło tych związków , pomożemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dręczą mnie wyrzuty sumienia ale z drugiej strony ta dziewczyna na to nie zasługuje. Jestem w szoku jak faceci potrafią grać i robić z siebie ofiary a dopiero co mydlił mi oczy jaka to jestem wspaniała i że nie może spać przeze mnie bo ciągle ma mnie przed oczami. Powiedział że ta jego dziewczyna go zdradziła co się okazało nieprawdą. Ona była w szoku jak jej screeny posyłałam. Ale jak weszła na jego konto to chyba dopiero wtedy uwierzyła bo tak to by jej dalej wciskał te bajeczki że jestem jakaś nienormalna i czycham na jego 'wdzięki'. On od 4 lat miał tam konto i bajerował sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postanowilam ze zostane stara panna. Mam 36 Lat nadal nie znalazlam mezczyzny dla siebie. Mam swoje wymagania, jak kazdy I nie zamierzam ich obnizac I meczyc sie z bylektosiem. Czekalam na milosc, spotykalam sie czasem z facetami, dawalam I'm szanse ale zawsze wychodzilo szydlo z wora, ze albo nalogowcy albo szowinisci albo nieroby. Mysle ze lepiej byc samej niz sie meczyc. niestety kobiety często poprzez zawyżone wymagania pozostaja samotne. Nie wiem, czy lepiej być samej niż -jak to piszecie- z byle kim. Nic nie jest tak straszne jak samotność.Chyba wolałabym być z kimś spoza moich marzeń niż samotnym, smutnym człowiekiem Przeciętne i brzydkie kobiety nie marzą o księciu.Marzą o kimś kto by je kochał.Ale faceci tak na prawdę chcą tylko atrakcyjnych kobiet.A być niekochanym ersatzem chyba nikomu nie pasuje. Już jesteś starą panną skarbie.I czeka Cię nuda i samotność. Paradoksalnie jest tyle samo męźczyzn samotnych. Paradoksalnie samotny facet - gość po zawodówce, pijący, bez pracy, bez zainteresowań.Samotna kobieta po 40 - po studiach, z pracą, często własną firmą i szerokimi horyzontami. Jak tych dwoje ma ze sobą być. Nie skarbie, to nie amator potwory, to desperat, który wie, że lepszej od potwory nie znajdzie.I przez całe życie będzie wegetował z potworą i myślał i śnił o superlaskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani 36letniej - ja mam 28 lat i chyba mnie czeka to samo. Od 10 lat jestem sama i nic nie zapowiada żebym kogoś miała dlatego umawiam się przez różne chore portale żeby raz na jakiś czas pobyć z jakimś facetem. Nie wiem czy może wybrzydzam czy co. Miałam trudne dzieciństwo i ojca alkoholika który w najbardziej okrutny sposób upokarzał moją matke i nas. Mam zaburzony obraz i przez to chyba wygórowane wymagania. Szukam sama nie wiem czego,a każdy błąd potencjalnego faceta przekreśla go w moich oczach bo doszukuje się niewiadomo czego. Jeśli ktoś pożyczy ode mnie kasę i niby zapomina oddać to już go kwalifikuję jako nieroba żerującym na kobiecie. Jeśli powie coś głupiego to też sklasyfikuję pod którąś z moich wymyślnych grup. Dlatego umawiam się na chwile uciechy bo tak jest bezpieczniej. Nie narażam siebie na niebezpieczeństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×