Co jest ze mną nie tak, że mężczyźni chcą mnie tylko przelecieć?

Strasznie mi przykro z tego powodu. Uważam, że jestem mądrą, życzliwą i wartościową osobą i że mogę zaoferować drugiemu człowiekowi coś więcej niż twarz i figurę. Niestety w moim życiu spotykam mężczyzn którzy owszem są mną zainteresowani ale chodzi im tylko o jedno. Powiedzcie mi czemu tak jest? Bez wyzwisk i przedrzeźniania tylko proszę .

A po czym poznajesz, że chodzi im tylko o jedno?

Bo gdy dotykam ich siusiaków to są twarde. Gdyby nie chodziło im o jedno to nie mieliby wzwodu :(

Bo prawią mi komplementy, zapraszają na randki, są mili i broń boże nie jacyś wulgarni, wręcz przeciwnie szarmancy i kulturalni a później odkrywam, że albo mają żony albo dziewczyny. I to nie jest jednorazowa sytuacja, tylko zdarzylo mi sie to az 4 razy w przeciagu 1 roku. A mam 19 lat.

tak to postawa godna napietnowania... :D

To przestań się interesować starszymi, będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że trafisz na zajętego. Może ubierasz się nieodpowiednio, jak taka która szuka sponsora i się nie szanuję? Bo to co cię spotyka nie jest normalne.

Dotykając ich siusiakow udowodnilas ze tobie chodzi o jedno

tak, facetow zostaw w spokoju, zainteresuj sie kobietami a jak znajdziesz sobie jakas fajna blondyneczke to zadzwon do mnie bo mam ochote na trojkat... :D

Nie ubieram się wyzywająco, wręcz przeciwnie - lubię klasyczne, dobre gatunkowo i w stonowanych kolorach rzeczy. U potencjalnego faceta nie patrzę na wiek, tak się złożyło że byli starsi (25 lat itd.).

Polscy faceci są zboczeni. Maja mózg i percepcję wyprana katolickimi p*****lami. Każda babkę z klasa chcą zeszmacic. Zacznij się ubierać wyzywająco, krótką mini, pokazuj pipke zakladajac nogę na nogę a będą cie szanować. Zauważyłam ze jak się pokazuje ze się jest wyzwolona seksualnie to od razu szacunek maja. Straszne gnoje i prostaki. Ale z drugiej strony jak poczekasz to znajdziesz takiego który doceni twoje wnętrze, no bo po co ci pustak

Prawdopodobnie jesteś nieatrakcyjna i traktują cię jako ''łatwy'' łup. Ślicznotki przeważnie są zajęte i trzeba przy nich się ''naskakać'' więc łatwiej startować do przeciętnej lub brzydkiej. Sporo mężczyzn jest wyrachowanych i kalkulują sobie co im się opłaca i ile czasu w to włożyć.

14:15 ogarnij sie! :P przemawia przez cb zlosc :P:)

Nie zawracaj sobie głowy takimi facetami, niech te slicznotki sobie ich wezmą i tak są bezwartosciowi. Myślę ze po prostu jesteś inteligentniejsza od reszty, stad te problemy. Oni lubią przeciętne dziewczyny.

Podsumowując jestes brzydka i inteligentna

Pewnie ze złość. Ja znalazlam męża Anglika, który lubi inteligencje i uczucie przyjaźni. W Polsce miałam podobne przejścia co autorka. Polacy to zakompleksione dupki ogladajace pornosy w wyborze partnerki celuja w przeciętność.

Wątpie zeby była brzydka bo właśnie brzydule maja największe branie wśród Polaczkow. Pewnie jest nietuzinkowa i się wyróżnia uroda i inteligencja.

Nie czuję się brzydka, wręcz przeciwnie. Tylko, że dla mnie zdrowie i natura są piękne. Ubieram się klasycznie, jestem wypielęgnowana ,mam wiele zainteresowań, jestem lubiana i zawsze bronię swojego zdania. Niestety jeśli z którymś mężczyzną zaczyna mi się miło rozmawiać i robic się romantycznie to wychodzą na jaw takie "drobiazgi" jak dziewczyna albo żona;/

25 lat i już żona? Co za zboczeńcy :)

No właśnie. Idealna kobieta dla polaczka to kretynka która nie widzi jego wad i nie broni swojego zdania. Która się z nim zgadza i płaszczy przed nim. Daj spokój. Zaakceptuj siebie taka jaka jesteś, nie szukaj w sobie wad bo polscy faceci nie dorośli do partnerstrwa

to samo moglbym powiedziec o kobietach... :D

nic , jesli poznajesz ich na dyskotekachtotam im wszystkim przewaznie chodzi o jedno o jednorazowe d*****nie

Wiesz miałam 4 kandydatow w Polsce i żaden pomimo wyższych studiów nie akceptował tego ze mam własne zdanie, ze nie dam sobie wejść na głowę i ze nie jestem potulna mamusia. Bo polski facet szuka mamusi która za nim z talerzem będzie chodzić, która go poglaszcze po główce jak przyjdzie zalany w trupa i która wypruje sobie flaki dla niego. Ciapy i tchórze, lajze i mamisynki. Zaprzeczenie męskości.

14;34- nie poznaję ich na dyskotekach, jednego owszem poznałam na imprezie ale to była taka impreza dla wolontariuszy którzy pracowali na obozie dla dzieci z patologicznych rodzin (ja pojechalam na ten oboz jako opiekunka). Tak to, innego poznalam na uczelni, a nastepnego na debacie o prawach kobiet....

14:35????!?!?1 co ty p********z w ogole, daj jakis przyklad... :P

chyba jestes feministka :P:)

Tyle, że to o czym mówicie zazwyczaj działa w obie strony. Ja też nie chciałbym być z kobietą, która nie ma własnego zdania, zainteresowań, jest głupia,uległa, a jej cały świat to facet. Niestety na swojej drodze spotykałem takie, które poza ploteczkami o koleżankach i ich chłopakach,studiami i gadaniu o tym co było w TV nie miały nic do powiedzenia. Nie potrafiły zainteresować rozmową, trzeba było je prowadzić za rękę, bo same nie potrafiły wtrącić ciekawych wątków. Poza tym chyba wychodziły z założenia, że facet powinien za nie robić wszystko... Ja sam potrafię o siebie zadbać i tego samego oczekuję od dziewczyny, abyśmy mogli po równo dzielić przyjemności i obowiązki

Co i jest złego w byciu feministka Polaczku?!

Mam kolezanke ktora z kazdym facetem z jakims zdarza jej sie krecic, okazuje sie, ze konczy sie an seksie. Na pocztaku myslalam, ze ma pecha, ale teraz widze ze zle to rozgrywa. Nie jest urodziwa, rozmiar 40, typ bridget jones, twarz taka sobie, sama pisze do facetów i tak dalej, kreci z nimi, gadaja czasem tygodniami, miesiacami i nic, albo zamienia to sie w przyjazn albo jak ona wie co sie swieci to mysli, z ejak przjemie inicjatywe to zaiskrzy, ale wteyd daje mu d zrozumienia, ze chce seksu i przyjazni. Moze tez tak masz. Zle to rozgrywasz.

No pewnie ze chodzi o jedno facetom na dyskotekach a kogo tam mozna poznac toz nie żonę przecież :-)

nie pisz pogardliwie - polaczku - bo robisz z siebie jedynie gowniare ktora od ziemi nie odrosla. co widac tez w twoich postach... :)