Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem mezczyzna, wolalbym ladna dziewczyne, ktora mnie bedzie zdradzac

Polecane posty

Gość gość
Jeszcze kilka razy umawiałam się niby to ze znajomymi, a przychodził cwel. Niby komuś był do czegoś numer potrzebny bardzo do czegoś, a później burak calling. Dlaczego jesteście takimi hu`jami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam za to zdanie nieskładnie napisane z tym numerem, ale wiecie, wymyślają preteksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię kumplowi, bo już z doświadczenia wiem co się kroi "nie dawaj numeru" - "ok, rozumiem" a tu ku`rwa sms. Jeszcze lepiej miałam, nie dał numeru ale się podszył, przyszedł kto inny na spotkanie bo "sorry tamten nie mógł, ale jestem ja żeby ci nie było smutno" itd. Czy wy macie nas za idiotki? Przecież napisałby że odwołane spotkanie, oczywiście pod pretekstem też czegoś bardzo potrzebnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamekZ
Ale się uśmiałam z ostatnich postów o buraku/cwelu :D Współczuję Ci dziewczyno z całego serca :D Mnie też próbowali znajomi z takimi burakami swatać, bo jak dziewczyna jest już po 25 roku życia, to powinna się cieszyć, że w ogóle ktoś ją chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie dziwi, że wszyscy maja czarno białe spojrzenie, nie ma czegpos takiego że wszyscy są albo ładni, albo brzydcy... są też zwyczajni ludzie, którzy nie odrzucają, a można znaleźć coś miłego w ich wyglądzie i takich widzi się najwięcej. Ja za to brzydkich widuję szczerze mówiąc najmniej, nie licząc tych z nadwaga, bo ją można zawsze zrzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to było jeszcze przed 25 rokiem życia, teraz mam 27. Mam wygląd głupiej blondynki i wyglądam bardzo młodo, ale to nie znaczy że można mi wydawać rozkazy jak dziecku i że będę się cieszyć jak ktoś mnie w c***a robi. Facet nie dość że brzydki (autentyczny przypadek z forum dla brzydkich ludzi) to wymaga, anala, obciągania, na twarz i czegoś tam jeszcze. Sam jest grube prosię a nie lubi jak pannie uda się stykają czy jak ona ma oponę. I jeszcze musi obowiązkowo połykać. Czy wam się wydaje że nas do czegoś zmusicie? Bo niestety tak to odbieram. Ja mówię nie, a on swoje. Dobrze że teraz mam domofon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fellow_of_the_Wisdom
"Jeszcze kilka razy umawiałam się niby to ze znajomymi, a przychodził cwel. Niby komuś był do czegoś numer potrzebny bardzo do czegoś, a później burak calling." Hehe. Dobre:D W jakim środowisku się obracasz? Emigrantów z Bazarbajdżanu?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden moj kolega ma 36 lat i jest sam w tej chwili, interesuja go same przecietniary i brzydule.Raz opowiedzial jak za mlodu laski na niego lecialy i jedna modelka wychu...la go na duza kase, a poniewaz bylo to rodzinny interes to zbankrutowali i jego ojcie rozchorowal sie na serce.Powiedzial ze nigdy wiecej takiego dlugonogiego diabla o anielskiej twarzy, piekne laski traktuja czlowieka jak smiecia bo wydaje im sie ze sa ponad innymi ludzmi i wszyscy powinni im padac do nog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fellow_of_the_Wisdom
11:57 - Hehe. Widzę, że trafiłem w sedno;) Ja z kole tu na forum czytałem wypociny, uważającego się za świętego brzydala, który jechał samochodem, zobaczył dziewczynę przy drodze i zaczął fantazjować, że daje jej w głowę i wywozi do lasu. Twierdził potem, że kobiety są z natury złe i bez serca, więc im się należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to ten sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam młodsza to jeszcze lepsze było :) chcąc wyjść na kulturalną osobę, próbowałam się wykręcić że mam jakieś tam obowiązki w domu, na co cwel odp:"Dorosła kobieta, a musi pytać matkę o zgodę żeby wyjść?" :) No nie przyszło ci huju do głowy że nie mam ochoty spędzać czasu w twoim towarzystwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak,nieudacznicy swoja wartosc probuja podniesc dzieki ladnej kobiecie, dlatego przewaznie bierzemy facetow sukcesu,a tacy jak ty to na koncu - jak juz skonczy się super towar a nie ma za co placic rachunkow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fellow_of_the_Wisdom
12:27 - Żal ci dupę ściska. Jest tak, jak napisano powyżej. Nieudacznicy to biorą, czego sami nie chcą, ani nikt nie chcą. To się tyczy wszystkiego. Taka jest przyroda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fellow_of_the_Wisdom
12:19 - Ja miałem raz taką sytuację. Mieliśmy w robocie taką dziewczynę, niefajną z wyglądu, ale zadbaną. Ważyła około 100 kg, miała diastemę, chodziła jakby jak pingwin, miała grube ciemne brwi, ale rozjaśniała włosy i się malowała. Poza tym dojeżdżająca ze wsi praktykująca, coniedzielna katoliczka, mająca podobno bogatych rodziców. Ja religii katolickiej raczej nie lubię, więc mimo jej wyglądu i tak nie byłoby między nami nieporozumienia. Na potrzeby forum zmienię jej imię na Helena... Otóż pewnego dnia przyszedłem do pracy na I zmianę, a potem miałem zagospodarowany czas (na prawdę). Miałem w pracy trochę przerwy, a widzę, że Hela stoi i się na mnie sępi. Kiwa palcem na naszego wspólnego znajomego. On do niej idzie i chwilę gada z nią. Potem podbiega do mnie i pełen entuzjazmu mówi, że Hela chce iść ze mną do kawiarni, czy gdzieś (podał nazwę lokalu, której nie pamiętam). Ja mu odpowiadam, mówiąc prawdę, że nie najlepiej się czuję, a poza tym jestem zajęty. On do mnie: "Co nie podoba ci się? To spoko, ale jej będzie przykro, bo nie ma zbyt wielu propozycji". Ja sobie myślę: "Kurwa. Mówię ci wyraźnie, że nie mogę, a ty mi odpowiadasz że spoko, a potem mi wyjeżdżasz z morałami"... Potem raz z nią złapałem kontakt wzrokowy. Ona do mnie :), ja do niej: :o, bo znowu się źle czułem...hehe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:45 a czemu ci u niej diastema przeszkadza nawet Madonna ją ma i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że nie wpadła na to żeby do lekarza Cię prowadzić, skoro ciągle źle się czułeś ;) Ja usłyszałam że jestem oziębła i zdołowana, bo nauczona doświadczeniem, a z resztą... wyczułam interes i samej z siebie nie chciało mi się odzywać "czemó kolerzanka taka zmulona?" w tym miejscu frajer proponuje ziółka na rozluźnienie. "Coś ta twoja kolerzanka nie bardzo, ja nie lóbję takich lasek" Albo "to po co tu przychodziłaś?" nie, nie przyszło mu do głowy że ja nie mogłam przewidzieć, że spotkam akurat jakiegoś nerda w jego własnej osobie. Myślenie jednak boli, a każdy się tytułuje absolwentem wyższej uczelni, często politechniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fellow_of_the_Wisdom
Nie cierpię tego. Nawet, kiedy widzę ładną w miarę dziewczynę i odsłania szparę między siekaczami, niedobrze mi się robi. Po prostu tak mam. Wrażliwy na takie rzeczy jestem... A Madonna nie jest dla mnie żadnym autorytetem, jako artystki jej nie lubię, bo jest nudna po prostu... Przypomniała mi się też inna historia. około czterech lat temu statystowałem w filmie. Podczas jednej z dłuższych przerw rozmawialiśmy sobie z chłopaczkiem. Był dość przystojny, ale miał grzeczny sposób bycia, nie miał bajery do podrywu. Był inteligentny, ale kiedy gadał to filozofował, więc powodzenia za bardzo nie miał. Żalił się, że jego znajomi dają jego numer grubym baryłom, a te potem wydzwaniają do niego całymi dniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora Ależ nie musisz mieć problemu aby mieć super piękną laskę , to tylko sprawa ceny. Są takie na sprzedaż. Kup sobie i będziesz mieć, nawet w komplecie możesz kupić sobie by cię zdradzała, albo dopłacisz i nawet przez jakiś czas nie będzie cię zdradzała. A co, w tym zawodzie urlop od nadmiernej ilości klientów, też jest mile widziany . Nie jęcz że nie jesteś miliarderem, bo masz być i mieć, zarabiaj a zarobisz, piękne laski czekają na klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×