Plac zbawiciela to najbardziej

dołujący i przygnębiający film w kinematografii polskiej i swiatowej... ile bym razy go nie ogladala, za kazdym razem niezmiennie wbija mnie w fotel :O

Ja też tak myśle, słabo mi się robi jak go sobie przypomnę ;/. Tyle patologii naraz to chyba za dużo dla w miarę ogarniętych ludzi :D. Konkurować z nim może "Wesele" nie Wyspiańskiego - syf, kiła i mogiła.

najgorsze w tym filmie jest, ze to bardzo realny scenariusz... moze koniec sie wydaje nieco przesadzony, bo w prawdziwym zyciu, taka kobieta po prostu laduje i rodziny, albo w domu samotnej matki... ale malo jest takich rodzin? kobieta bez pracy, bez perspektyw bo dzieci, bo maz chu/j wpedzajacy ja w spirale samoponizenia i braku wiary w siebie i ci/pa tesciowa ktora z siebie robi ofiare bo chciala w koncu wygodnie pozyc a tu tepa synowa i debilny syn :O

Dlatego nie obejrzałam filmu.

a stresci mi ktos ten film?please

Jak dla mnie Plac Zbawiciela to prawdziwa perelka. Genialny film. A, ze nie jest "optymistyczny" to prawda. Za to daje duzo do myslenia. I zmusza do refleksji.

owszem ten film chwyta za serce ale choć kinomaniakiem nie jestem widziałam rownie dobre gatunkowo filmy, cos w ten desen - światowe japonskiez kambodzy, dunskie, bialoruskie etc

mnie najbardziej uderza Plac Zbawiciela bo to nasz film, pokazuje nasze realia, i to rzeczywistosc o ktorej czesto mozna uslyszec w wiadomosciach i serwisach newsowych :( ten wlasnie realizm tak wbija w fotel, ta prawdopodobnosc zdarzen :(

Genialny film. Płaczę za każdym razem. Dostępny na YouTube

tak to jest kiedy dwoje nieudacznikow chce bawic sie w rodzine

Ten film powinien być obowiązkowo wyświetlany w szkołach na lekcji wychowawczej. Czas żeby kobiety od małego rozumiały, żeby nie uzależniać się od nikogo, robiś wszystko, żeby być w życiu samowystarczalną, żeby nie płodzić dzieci kiedy jest na to zbyt wcześnie, żeby MYŚLEĆ po prostu i kierować się w życiu rozumiem. Amen.

'tak to jest kiedy dwoje nieudacznikow chce bawic sie w rodzine' Znam takich ludzi całe zastępy. Fakt, że zwykle rodzice im pomagają odejmując sobie od ust i nie wnoszą większych pretensji o to, ale bywa, że trafia się i taka 'teściowa' jak z tego filmu. Najgorsze, że patrzą na to wszystko dzieci.

Niestety, ale mam wrazenie, że nieudolny synek to nie tylko domena patoli. Także w sród wykształconych i dobrze zarabiających zdarzają się takie perełki, którymi matka rządzi. Film, jak dla mnie, pokazuje życie conajmniej 60-65% polskich rodzin.

tu na forum jest masa kobiet majacych problemy z tesciowymi, w filmie jest ta tesciowa ukazana tez jako czlowiek, i mozna w jakis sposob tez zrozumiec jej postepowanie (choc z tymi wyzwiskami to masakra), ale wyobrazcie sobie te wszystkie babki z jedzami-tesciowymi teraz pod jednym dachem :O na mnie ten film dziala zawsze tak samo okropnie; mam dobra relacje z moja tesciowa, ale boje sie, ze gdyby noga nam sie w zyciu powinela i wyladowalibysmy u niej to mogloby ostatecznie tak samo wszytsko wygladac:O w tym filmie oni tez te 6 czy 8 lat nie mieszkaja z nia, sa tam 3 miesiace bo nie chca szukac nowego na wynajem czekajac na wlasne mieszkanie. ktos napisal o zabawie w dom. i tu jest racja, ale gdyby nie bankructwo firmy deweloperskiej przeszliby na te swoje (moze by i oddalilo sie od nich widmo upadku, w koncu, przejscie na swoje i spata banku nie sa gwarancja nietykalnosci ;) ), wystarczylo zrzadzenie losu i kaplica :(