Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy chcialybyscie aby....

Polecane posty

Gość gość

Sym Waszego meza odwiedzil Was na poporodowym?Maz ma syna z poprzedniego zwiazku 8lat ja mam corke 11lat. Wkrotce urodze nasze wspolne dziecko. Powiedzialam mu zeby nie przywozil malego do szpitala bo on za maly i to chlopiec i po co ma ogladac i mnie i inne kobiety w ,,takim,, stanie. To on sie obrazil ze moja corka moze przyjechac moze mnie odwiedzic a jego syn nie. Nie mam ochoty wywalac piersi i chodzic zgieta przy malym chlopcu ktory co nieco juz rozumie. Poza tym do szpitala jedzie sie godzine w jedna strone a maly nie usiedzi na miejscu dluzej niz 15 min. Wroce do domu to niech przyjedzie tego samego dnia jeszcze do siostry ale po co malolata do szpitala brac i to na tak dyskretmy oddzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtherherh
Jakaś historia z d**y lub zadupia. W normalnych szpitalach już od dziesiątek lat jest tak że albo dzieci nie wchodzą wcale (również 11-letnie dziewczynki) albo jest sala odwiedzin gdzie się przychodzi z noworodkiem z oddziału a goście z zewnątrz i tam są spotkania, już dla osób w każdym wieku. Ogólnie to niezgodne z przepisami i niegrzeczne wprowadzać gości na salę poporodową, gdzie jest więcej kobiet, i wtedy nie ma znaczenia czy chodzi o córkę, czy o syna, o dziecko 11-letnie czy o 8-letnie. A jak miałabyś synowi wytłumaczyć że on nie może a siostra już tak, to nie wiem, chyba że nie kryjesz się z rolą macochy-wrednej suki. Innymi słowy albo kiepsko wymyślasz prowo albo rodziłaś w grajdole i sama masz grajdolskie zwyczaje i poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka to corka nie dziwie sie autorce natomiast tez bym nie chciala obcego dzieciaka na sali poporodowej. Ja powiedzialam wszystkim ze maja przyjsc do domu ze nie chce wycieczek w szpitalu. To nie komfortowe dla wszystkich. Te kilka dni kazdy wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to taki kawał drogi do szpitala to wolałabym aby zapoznanie z nowym członkiem rodziny nastąpiło już w domu.Ty będziesz ogarnięta a i nikogo nie będziecie krępować odwiedzinami.No chyba 2 dni jakoś przeżyje nie?Pozatym są jeszcze zdjècia,którymi można się posiłkować w oczekiwaniu na spotkanie w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo przyjeżdżaja razem albo żadne i nie ważne czy to twoje czy nie twoje chlopak czy dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co tobie do tego jak sie zachowuje w trakcie podrozy godzine przez miasto skoro to twoj mąż z nim jedze nie Ty. Związałaś się z partnerem, który ma juz dziecko więc w pakiecie oprócz faceta bierzesz jego syna. A Ty chcesz stworzyc szczęsliwa rodzinkę Ty, mąż, Twoja córka i dziecko które urodziłaś. Jesteś beznadziejna mówiąc ze obce dziecko ma oglądac twoja wywalona pierś, a musisz ją WYWALAĆ przy nim?? Twój mąż ma racje, ja na jego miejscu dałabym ci w pysk na przetrzeźwienie bo chyba nie doszłas do siebie po porodzie. Nigdy nie bedziesz szczęsliwa bo zawsze na twojej drodze bedzie stac syn twojego męża, jesli sama go nie zaakceptujesz to przyjdzie czas że ten jego syn zniszczy wam zycie. i ja go wtedy popre:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram 12.58! Wogole kto to widzial takie male dzieci po szpitalach targac. Corka ok niech Cie odwiedzi bo zapewne bedzie tesknic za mama zwlaszcza gdy 11 latce rodzi sie rodzenstwo musisz zadbac o to aby nie poczula sie odrzucona. A chlopcu nic sie nie stanie jak poczeka. Z reszta powiem Ci z praktyki ze znajac zycie ich kontakt i tak bedzie nijaki. Co moze laczyc 8 latka z przyrodnia siostra mlodsza o 10 lat?! 5 min popatrzy i do lozeczka juz nie podejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi chodzi o jego zachowanie w szpitalu a nie w trakcie podrozy. To dziecko jest nieokrzesane nie potrafi sie zachowac. Wchodzi gdzies nie mowi dzien dobry, nie zwaza na obecnosc innych ludzi. 15 min i sie nudzi i przychodzi marudzenie. Ja bede miala cc chce odpoczac a nie denerwowac sie ze mlody wstyd robi. W domu go akceptuje niech sobie robi co chce nie mi go wychowywac ma matke ale nie pokazuje sie z nim w miejscu publicznym bo mi ewidentnie wstyd. No sory moze jestem ******lnieta ale moim zdaniem podstawowe zasady dobrych manier powinien miec opanowane a nie ze np. Na srodku chodnika zalatwia swoje potrzeby fizjologiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowa macocha ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×