drugie dziecko w wieku 22 lat

Też mam tyle lat,ale życia bym sobie nie zmarnowała w ten sposób nigdy :( czasy niepewne...

roznie bywa. czasami takie zwiazki nie wypalaja ale sa tez takie zwiazki szczesliwe. wpadka to co innego niz planowane. skoro dwie osoby tego chca to wiesz

W tym tempie do 30 dorobisz się 5 dzieci.

akurat uwierze,ze 19 lat i dziecko planowane :D u mnie na osiedlu kazda tak gada, a jak w rzeczywistosci bylo to wiadomo...

ja nie zmarnowalam sobie tym zycia :)

po co mialabym klamac? nie widze w tym zadnego sensu. poza tym jakbym wpadla to pewnie bym nie chciala tak szybko drugiego dziecka.

bo kobiety tak kłamią,żeby nie wyszło,że sie przed ślubem puszczała a jak powiedzą,że niby planowane było to nie mają takich wyrzutów sumienia

ah no skoro tak twierdzisz :) ale ja wiem co to antykoncepcja i jak sie dziecka nie planuje to sie jej wtedy uzywa

Dzieci to bardzo indywidualna sprawa. Zarowno jesli chodzi o wiek, kiedy sie na nie decydujemy jak i tez i liczbe. Za osoby dojrzale do posiadania dzieci w wieku 18 lat. Sa takie, ktore i majac 40 lat nie sa gotowe. Jezeli czujecie z partnerem, ze tego chcecie - to oczywiscie. Bo dzieci to radosc. :)

czyli jak mam 22lata i nie wyobrażam sobie dziecka (taaak, zabezpieczenie finansowe jedynie ze strony faceta super sprawa -.-) to jestem niedojrzała? nawet nie mam szans na własne mieszkanie na razie (studiuję), gdyby dziecko potrzebowało operacji za 20-30tysięcy musielibyśmy brać kredyt na X lat, i to ma być odpowiedzialność i dojrzałość? Dojrzałością jest brak zawodu, wykształcenia, doświadczenia zawodowego? prawne uregulowania macie? kwestie testamentowe, dyspozycji po smierci, w razie choroby itp? bo to jest dla mnie odpowiedzialność - rozłożyć nogi każda potrafi, MYŚLEĆ o przyszłości już nie

peniadze to nie wszystko. moich rodzicow nigdy nie byloby stac na zadna operacje dla mnie itp. luksusow wielkich nie bylo. wyobraz sobie ze niektorzy ludzie nie potrafia odlozyc takich pieniedzy do konca swojego zycia. z tego co piszesz wynika ze kazdy ,,dojrzaly" czlowiek powinien miec taka ilosc pieniedzy odlozona dla dziecka a w polsce jest tak a nie inaczej i jakby kazdy myslal tak jak ty to ludzie mieli by samych jedynakow a inni wgl by dzieci nie mieli bo ich nie stac na to. ja moze zyje chwila bo na terazniejsze wydatki dla dziecka nas stac ale w zyciu bywa roznie. moge zachorowac i pozniej nie moc wgl miec dzieci albo nawet umrzec. i po co mi wtedy beda te wszystkie pieniadze? ja wole sie cieszyc zyciem bo kiedys moge juz nie miec tej okazji. wszyscy patrza tylko na te pieniadze.. ja nigdy nie mialam pretensji do rodzicow ze ich nie bylo stac na to zeby mi dali chocby stowke na zakupy raz na 2 tyg czy cokolwiek innego.. no ale moze ja jestem jakas dziwna. ;)

Dziwne że przeszkadza Wam że jest uzależniona od kasy faceta... On zarabia, ona wychowuje dziecko. Czy coś w tym złego? W Polsce jest niestety tak że jakby chciała pracować to zarobi 1300 zł minus 1000 dla opiekunki , a zawsze trzeba dojechać do pracy, ubrać się do niej jakoś... Czyli wyjdzie na zero jak nie na minus i jeszcze dziecko będzie do obcej pani mówić "mamo". A dziwnych macie facetów że im nie ufacie... trzeba było innych wybrać :D A jak nie pasuje to zamiana, niech facet wychowuje, aaa tylko on pewnie więcej zarobi:P

mi sie wydaje ze to czysta zazdrosc. niektore kobiety nie maja mozliwosci opiekowania sie caly czas dziecmi, bo pensja tylko faceta na to nie pozwala i zmuszone sa isc do pracy, a jak sytuacja jest jak w tym przypadku to od razu trzeba zjechac z gory do dolu ze dziewczyna siedzi na utrzymaniu meza itd. czysta zazdrosc ;/

drugie dziecko w wieku 22 lat = patologia:o planowane dziecko w wieku 18-22 lat = na 100% wpadka, ale mamuśki udają, że planowały:O żałosne:O

mam 20 lat i też staramy się o dzidziusia :) Jesteśmy razem 5 lat :) i jestem bardzo szczęśliwa!

ja także rodziłam dwójkę w wieku około 20 lat. Teraz już mam nastolatki odchowane. Staraliśmy się niedawno z mężem o trzecie. Niestety nie udało się. Mam problemy ginekologiczne i prawdopodobnie nie mogę mieć dzieci. Także cieszę się, że mam swoją dwójeczkę kochaną. Spokojnie dasz radę i fajnie być młodą mamą. Teraz mam luz i z dzieciakami super kontakt. Chodzimy razem na zakupy, do kawiarni.

żałosny to jesteś Ty drogi Panie :) Jakoś ja mam 20, nie jestem w ciąży a piszę że się staramy! :)

Wolę zajść w wieku 20-23 lat niż potem się zwierzać na forach że nie mogę zajść w ciąże po oświeciło mnie przed albo po 30-tce...

no tak, jeśli dla kogoś własne dziecko jest spełnieniem marzeń u życiowym celem. po postu wiele osób tak nie ma, VVVVVV i te teksty jak to potem nie można. wiele z tych kobiet i koło 20-24roku życia by miało problemy, tylko skoro się nie starały to w większość nie miało zrobionych badań i potem dopiero wyszło szydło z worka. takie mamy czasy, mnśótwo syfu wszedzie VVVV "ja także rodziłam dwójkę w wieku około 20 lat. Teraz już mam nastolatki odchowane. " "Teraz mam luz i z dzieciakami super kontakt. Chodzimy razem na zakupy, do kawiarni. " I jak się to ma do Twoich nieudanych starań o 3 dziecko? przeczysz sama sobie

ja Ci wierze, ze planowalas dziecko w wieku 19 lat - sama tak mialam :D teraz mam 25 lat i jestem po in vitro(ponad 5 lat staran), gdyby nie nasze problemy, pewnie tez mialabym juz 2jke - albo i 3jke.

16:41 A kto Ci powiedział że w okolicy 30 lat trudno zajść w ciąże ??dużo kobiet decyduje się na pierwsze dziecko w tym wieku i nie widzę nic złego w tym! każda ciąża to osobny przypadek nie generalizujmy !

A co ma wiek do liczby dzieci sa 18 -latki które są rewelacyjne w roli mamy a znam 40 -latkę która powinna mieć zakaz posiadania potomstwa i facetów tez to dotyczy .Jeśli oboje chcecie mieć drugie dziecko , stać was na zapewnienie mu w miarę normalnego i spokojnego rozwoju to je sobie zróbcie .Dziecko nie potrzebuje do szczęścia kupy forsy , domu z basenem i prywatnego szofera , tylko ciepła i miłości no i czasu oczywiście

a co Wy się na baseny uwziełyście? pieniądze to kasa na leki, na ferie, na hobby, na studia. bezrobotna mamusia, bez wykształcenia, doświadczenia w przypadku gdy ojcu się odwidzi/coś mu się stanie itp co zrobi? czym dziecko nakarmi? swoim czasem? miłością? wyląduje na kamerkach albo gdzieś na roksie

Ja urodzilam w wieku 20 lat syna teraz mam 22 i jestem w ciazy pierwsze mialam planowane teraz wpadka.. ja z mezem zaczelam starania jak skonczylam szkole i pracowalam a dlatego tak wczesnie bo nigdy nie mielismy takiej rodziny jak chcielismy wiec postanowilismy ja stworzyc maz dobrze zarabia cieszy sie z drugiego dziecka a ja niezaluje skoro jest sie odpowiedzialnym to da sie rade zawsze mam pomoc od swojej tesciowej ktora znaczy dla mnie wiecej niz moja matka ktora ma mnie w d***e

nie wiem po co sie tak spieszyć z dziećmi, do rodzicielstwa śpieszą się tylko tępe idiotki bez żadnych ambicji które chciałyby wisiec na facecie i siedzieć w domu, a autorka nazywa to dojrzałością zrobienie sobie dziecka nie mając wykształcenia i pracy to jest odpowiedzialne i dojrzałe? w ogóle szybkie urodzenie to dojrzałość?:D hahaha to najdojrzalsze są te co urodziły mając 15-ście lat, osiągnięcie wielkie nogi rozłożyć

gość 9:01 Masz rację, ale przecież od dawna wiadomo, że większość kafeterianek to patologia, grubaski i dziecioroby :D. Pewnie są z jakichś małych wiosek albo miasteczek więc nie mają nic innego do roboty poza płodzeniem dzieci, bo na pewno nie mają szerszych zainteresowań niż seriale, bachory i mężuś. I klasyczne "jakoś to będzie, ważne że jest dzidziuś " :D

Haha krytykuja teraz babki ktore do swoich dzieci przychodza na dzien mamy a wszyscy mysla ze to babcie haha

A ich jedyne ambicje to posiadanie gromadki dzieci i męża. Nic na to nie poradzisz, tacy też muszą żyć na tym świecie.

Oj tam mojej znajomej z pracy córka ma 23 lata i już troje dzieci :D

A zachwalają ją te, które jak przychodzą na Dzień Matki to wszyscy myślą, że to starsza siostra z liceum