Matki Polki pomóżcie! jajka oraz storczyk

J.w . potrzebuję pomocy. Wczoraj przez przypadek przekładając do lodówki jajka wiejskie, 3 rozwaliły mi się w rękach. Przełożyłam je do garnuszka,juz bez skorupek, ( była to godzina 16). Czy mogę na spokojnie dzis na obiad zrobić je jako jajka sadzone? Nic się nie stanie? Zrobiłąbym je akurat jak mąż wróci z pracy ( godz. ok 16 właśnie) ,to już będzie doba.Boję się sama experymentować z jajami dlatego pytam Was. Drugie pytanie- po 3 tygodniowej nieobecnoiści w domu usechł mi storczyk (orchidea).Nic nowego jak nie było się przy nim, nie pielęgnowało,nie podlewało itp. suche kwiaty odrzuciłam,zostały same badyle.Czy z tego kwiatka coś jeszcze będzie czy od razu go wyrzucić? Na kwiatach się nie znam,na necie się nie moge doczytać odnośnie takiego przypadku. Z góry dziękuję za odpowiedzi i zaznaczam,iż nie życze sobię komentarzy trolli.

up

jajka spokojnie możesz robi, jeśli były w lodówce. Storczyka podobnie załatwiłam, teraz podlewam i wypuszcza nowe pędy, z pierwszych są korzenie, kolejne pójdą w górę i puszczą kwiaty.

Jajka możesz spokojnie zrobić, a storczyk do odratowania - miałam tak samo.

A na nowe pedy storczyka dlugo cZEKALAS?

uschły ci tylko kwiaty i paki czy liście też obeschły?

tylko kwiaty i pąki, liście całe, ładne, zielone

ja na takiego storczyka czekam już ponad pół roku i nic nie wypuścił :o Co z nim robić? Podlewam odrobinkę max 2x w tygodniu, nic więcej. Stoi w oknie, normalne światło dzienne. Nie wiem co robię źle :(

Te pedy mu obetnij. Mozna przed jakims oczkiem no 3 od dolu albo przed jednym z dolu prawie calego w sumie. Wtedy zmusisz go jakby do wzrostu.