czemu wyglad kazdej kobiety jest nonstop oceniany?

Dobra, zaliczmy fifty-fifty. Bo mimo wszystko nie wyobrażam sobie, aby mój facet TAM się nie depilował choć trochę :D.

brak wydepilowanych pach to wg brak higieny...nogi jeszcze można przeboleć,bo tam się człowiek tak nie poci,ale jak ktoś pach nie goli to masakra fuuu :O

No sama widzisz :) choć mi akurat włosy "tam" bardzo nie przeszkadzają (pominąwszy kwestię wygody), ale pod pachami budzą awersję, występując u obu płci, zwłaszcza latem

Depilacja to stylizacja? masz na myśli jakieś wymyślne fryzury intymne czy co :D?

Już wytłumaczyłam, o co mi chodzi :) pachy.. no tak, jakby nie spojrzeć, to można to uznać za kwestię higieny. Choć mnóstwo facetów jednak je hoduje, mój brat np. i jakoś nie cuchnie :P. A ja go namawiałam nawet, żeby golił :D.

Czyli zdecydowana większość facetów to brudasy? Przecież procentowo mniej jest tych którzy golą pachy. Jak ludzie mają wodę i mydło oraz wiedzą jak używać antyperspirantu to depilacja jest zwykłą preferencją (a komuś z wodowstrętem i tak nie pomoże). Jeżeli o mnie chodzi to ja generalnie nie lubię mieć dużo włosów (nawet na głowie mam krótkie za co mi się od aseksualnej oberwało od trolli) więc jak najbardziej się depiluję, ale nie przeszkadza mi owłosienie u kogoś.

Weszłam wczoraj do restauracji nad talerzem pomidorowej siedział facet. Ja stałam i czekałam na koleżankę. On zaczął się na mnie gapić. Omiótł spojrzeniem moją sylwetkę, pózniej zaczął gapić się na biodra, piersi. Po prostu siedział jadł zupę i gapił się nie zwracając uwagi na to jak ja sie z tym czuję.

Może sobie nagrabię od własnej płci, ale tak, większość facetów to brudasy. Szczególnie tych urodzonych przed zakończeniem stanu wojennego. Sądząc po mojej pracy :)

Trzeba było uważniej przyjrzeć się jak je zupę, ludzie nie lubią jak ktoś się gapi jak jedzą :P

trzeba było zrobić głupią minę, wystawić język czy coś...od razu skierowałby uwagę na swój talerz :D

up