Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szaleję za mężczyznami starszymi od siebie i nic na to nie poradzę

Polecane posty

Gość gość

Umawiałam się z rówieśnikami, 25 latkami, ale to nie to. Podobają mi się najczęściej faceci od okolic 30stki wzwyż, często tacy 35-36, 40, a czasem i pod 50tkę (choć nie wiem, czy mogłabym być z o tyle starszym), no zależy jak wypadnie. Nie, nie pochodzę z rozbitej rodziny i mam fajnego tatuśka, nie dorabiajcie dziwnych ideologii. Po prostu taki mam gust, a i lepiej się dogaduję z osobami w takim wieku, mam kolegów, którzy mają 31-37 lat i znam ich od momentu, kiedy miałam 17 lat.. A sama mam aktualnie 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jakies kompleksy stad wybór. masz pojmowanie ze starszy nie wybrzydza byleby była młoda, nie wazne czy pasztet. niestety starsi faceci też maja gust i nie wystarczy miec przewage -20 lat nad nimi by chcieli ode razu na ciebie wskoczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 35 lat i nie przeszlo mi , lubie starych nawet tak i do 70 tki jak i 18 latkow , mam urozmaicenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, od razu chore komentarze :D chcą mnie faceci w moim wieku, ale ja się z nimi zupełnie nie dogaduję.. swojego byłego, mojego rówieśnika, rzuciłam po 3 miesiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I PRZEDE WSZYSTKIM - fizycznie nie podobają mi się młodsi faceci! W ogóle mnie nie pociągają. A tacy ciut starsi - jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba masz za fajnego tego tatuśka, bo takiego podobnego sobie szukasz i tylko tacy Ci naprawdę imponują.... :) Za bardzo go idealizujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Daleki Wschod
Ja tez lubie starszych, o jakies kilkanascie lat :). Pociagaja mnie fizycznie i intelektualnie. Potrafia sprawic, by kobieta poczula sie kobieta :). Nie.zawsze o tym wiedzialam, odkrylam to dopiero gdy zaczelam spotykac sie z coraz to starszymi mezczyznami. Mam 28 Lat. Moja przyjaciolka natomiast ma 38 lat i umawia sie z dwudziestoparolatkami :). Obecnie moja miloscia jest starszy o 13 lat mezczyzna. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość194
A ja mam 32 lata, 194 cm wzrostu i mam wysportowaną (ale nie atletyczną) sylwetkę. Lubię biegać, podróżować i spędzać czas z fajnymi ludźmi. Lubię poznawać kobiety i je odkrywać. Mam blond włosy i niebieskie oczy. Lubię ubierać się klasycznie i elegancko. Podobałbym Ci się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubię młodsze kobiety.Fajnie,że są takie które lubią starszych i mają odwagę o tym mówić.Pozdrawiam starszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam,w wieku 19 lat spotykalam sie z 40-latkiem,pozniej az do konca studiow mialam starszych od siebie od 10 lat w gore,nastepnie poznalam przyszlego meza,starszego o 3 lata i skonczylam ze star*****i! Troche mi szkoda straconych lat,wiec uwierz mi,ze so przejdzie,albo za x lat bedziesz zdradzac starego zwisa z mlodym cialkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba brakowało ci ojca! nie troszczył się o ciebie gardziłam starymi prykami,interesowali mnie moi rówieśnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wole starszych, tak o 10-15 lat max. Zawsze wolalam.. dla mnie, jako 19-20 letniej dziewczyny rowiesnicy czy 20parolatkowie nie mieli nic do zaoferowania. Starsi byli gentelmenami, czulam sie przy nich kobieta.. Obecnie mam 22 lata i meza 10 lat starszego, jestem najszczesliwsza kobieta na ziemi :) A kiedy slucham o problemach kolezanek z ich chlopaczkami (inaczej ich nie moge nazwac) - jeden za duzo imprezuje, drugi jest niesamodzielny, trzeci gra calymi dniami w gierki dla gowniarzy.. masakra. Ja mam doroslego, odpowiedzialnego i ulozonego faceta, dla ktorego to ja jestem najwieksza atrakcja, a nie mecz, imprezki, czy gry na konsoli. Czuje sie przy nim kochana, bezpieczna i pozadana. Zaden rowiesnik nigdy by mi tego nie dal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
desperatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 36 lat...ktora mnie chce??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli jeszcze jestes atrakcyjny, meski, ladnie zbudowany, zaradny, czuly, wolny i bez dzieci to zaraz ustawi sie kolejka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię ja mam tak samo, i też mam ojca wspaniałego i matkę. I od kiedy byłam już nastolatką gustowałam w starszych facetach tak 10, 13 lat starszych to już jest chemia jednej podobają się młodsi drugiej starsi trzeciej rówieśnicy kazda ma inny gust i mężczyźni tak samo każdy dobiera sobie względem swoich oczekiwań :) obyś znalazła swój ideał faceta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 09.58 oj ty 36 latku:D a jak wyglądasz może mnie zaintrygujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 194 wpadasz w moje gusta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 12.10...jestem wysoki szatyn, zielone oczy, cialo dobrze zbudowane nieumiesnione jeszcze-pracuje nad tym...lubie podroze zabawe kino muzyke...teraz ty opowiedz cos o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość194
Dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tatusiek
a ja lubię młodsze 10-15 lat z równieśnicami w średnim wieku nie mam o czym rozmawiać, one ciągle albo o sztucznej radości życia, albo o dzieciach/wnukach niektóre, albo o złym szefie w pracy, albo kasie albo o seksie czy to jest, k, normalne? 25-30 lat kobiety o takich sprawach nie rozmawiają tylko JE ROBIĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętaj jednak jedna z drugą, wielbicielko starszych, że zazwyczaj starszy ma już żonę a co za tym idzie lubisz być tą drugą bo raczej rzadko w grę wchodzi inna opcja. Rozwalasz rodzinę, korzystasz ze słabości i buchajstwa starszych. Ten pęd do starego wynika z jakości spędzania czasu, po prostu wolisz samochód niż rower , chcesz na skróty i dlatego staniesz się leżanką dla tego który myśli fiutem. Twoi rówieśnicy są głupi? więc masz takie środowisko, prawdopodobnie też najmądrzejsza nie jesteś. Miło jest patrzeć na rówieśnicze pary, nastolatków, młodych, starszych, dojrzałych i jeszcze starszych. Fajnie się na takie pary patrzy i zazwyczaj zazdrości, wszystko adekwatnie do wieku. 22 latka szuka 15 lat starszego? no jasne , fajnie mieć żonatego, rozwodnika i do tego z dziecmi- jesteś głupia i chytra. Smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to normalne. Seks 16 latki z 40 latkiem również nie przejmuj się niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllaaalllaaalllaaa
a mi się różni podobają ... nawet nie wiem jacy dokładnie ... to jest moment kiedy się "zakochuję" i wiek mi przeszkda tylko wtedy gdy okazuje się że jest młoodszy ale to też nie jest takie ważne ... zresztą to i tak kwestia czsu aż zchrzani sprawe i przestanie się mi podobać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllaaalllaaalllaaa
ja się odkochuję równie szybko jak się zakochuję :) więc dla mnie to nie problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przejdzie ci, jak będziesz bliżej 30stki mi przeszło " A mnie przez całe życie nigdy nie kręcili starsi faceci a tu nagle w wieku 28 lat nagle jakby mnie piorun trzasnął. Zakochałam się w facecie tuż przed 50-tką i on też na mnie reagował więcej niż pozytywnie, ale do niczego nie doszło bo ja miałam męża on miał żone i dorosłego syna hehe No ale to nie był taki po prostu facet pod 50-tkę. Był to wysoki facet, przystojny, no powiedzmy że miał w sobie "to coś", urok osobisty coś z czym sie człowiek rodzi i ma to przez całe życie nawet jak jest starszy. I wiem że nie byłam jedyna, bo w pracy wszystkie go lubiły mniej lub bardziej skrycie mimo że on wcale nie czarował jakoś specjalnie ani też nie zawsze był miły, ale jak już coś powiedział to powietrze gęstniało. Babki za nim wzdychały nawet takie w jego wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×