Czy uważacie, że każdy jest w stanie poradzić sobie na studiach ścisłych, inż?

Myślę, żeby studiować matematykę na politechnice bądź inżynierski kierunek, np. automatykę i robotykę albo inżynierię biomedyczną, aczkolwiek bardziej jednak skłaniam się ku pierwszej opcji. Czy jednak osoba przeciętna z matematyki (a czasem mająca z nią małe problemy, ale wynikające raczej z zaniedbania nauki - a wiadomo, jak jest z zaległościami w matmie) poradzi sobie na tym kierunku?

Jak myślicie?

ale chyba w tych sprawach studentko nie masz zaległości kotku:)

Może być słabo, właśnie kończę takie studia, ale jestem bardzo dobra z matematyki i fizyki, jednak wielu moich kolegów poległo już na pierwszym roku.

nie

autorko tematu: ile bierzesz za godzinne spotkanie?

Starali się, ale im nie wyszło, tak mówiąc uczciwie? Czy jednak nie bardzo chciało się uczyć? :)

up

up