Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Analogie

Wpadka mimo zabezpieczeń

Polecane posty

Gość Analogie

Czy któraś z was zaszła w ciążę mimo używania prezerwatywy i pomijając sytuacje gdy prezerwatywa pęka czy zsuwa się w zauważalny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakim cudem niby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie da sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My zabezpieczamy się prezerwatywą i i tak co miesiąc schizuje, dopatruje się różnych objawów i robię testy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiała być dziurawa nie ma innego wyjścia, albo kochaliście się wpierw bez a później ( pod koniec) w prezerwatywie wtedy tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analogie
no właśnie też tak mi się wydaje...ale ponoć takie sytuacje się zdarzają, w końcu prezerwatywa nie daje 100% pewności przy prawidłowym nawet użyciu - czyli wg wskaźnika Pearla szacuje 2-15 wpadek na 1200 cykli - w warunkach laboratoryjnych :) stad zastanawiam się czy komuś faktycznie przytrafiło się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my kiedyś robiliśmy testy tak niby na żarty ale na 10 pudełek 1 była dziurawa - albo mechanicznie zniszczone ( podczas produkcji) co niby nie powinno się zdarzyć. no podobno zalecają mężczyźnie w prezerwatywie kończyć po za kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezerwatywa nie jest 100% srodkiem bo wlasnie moze sie zsunac albo peknac a nie dlatego, ze ma jakies wyimaginowane usterki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analogie
"Podczas prawidłowego użyciu skuteczność jest jednak bardzo wysoka. Jednak podważają to niektórzy naukowcy. Uważają, że prezerwatywy przepuszczają nasienie przy pomocy niewidocznych gołym okiem mikroporów. Prezerwatywy produkowane są z lateksu, który jest materiałem rozciągliwym. I to właśnie rozciąganie prezerwatywy ma prowadzić do rozszerzania mikroporów naturalnie występujących w gąbczastej strukturze lateksu. Jak wskazują badania, otworki te mają średnicę około 5 um (mikronów) i są widoczne dopiero pod mikroskopem świetlnym. Dla przykładu, plemnik ma 3 um, bakterie kiły – 1 um, rzeżączki – 0,5 um, a wirusa HIV – 0,1 um, co oznacza, że teoretycznie mogą one przedostać się na zewnątrz prezerwatywy przez istniejące w niej mikropory. Kolejne eksperymenty nad przepuszczalnością prezerwatyw wykazały jednak, że istnieje minimalne prawdopodobieństwo, że przez któryś z istniejących w kondomie otworów mógłby wycieknąć ejakulat. Spośród 89 zbadanych prezerwatyw 60 z nich nie wykazało żadnego przecieku, a 29 okazało się w praktycznie zerowym stopniu nieszczelnymi. Oznacza to, że gdyby penis ruszał się w pochwie jeszcze 10 minut po wytrysku, na zewnątrz przedostałoby się 1/10000 objętości spermy. Jednym słowem, do przecieku ejakulatu potrzebne jest odpowiednie ciśnienie, a nawet jeśli do niego dojdzie, jest on mikroskopijny. Wyniki tych badań mogą być potwierdzeniem wysokiej skuteczności prezerwatyw, a ewentualne przecieki przez mikrootwory są praktycznie niemożliwe. Bardziej niebezpieczne od mikroskopijnych otworków w lateksie może być nieodpowiednie założenie prezerwatywy albo jej zły rozmiar."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×